10–11 września 1920
pod Małorytą
polska ofensywa jesienna
zwycięstwo Polaków
Bitwa pod Małorytą – walki polskiego II batalionu 48 pułku piechoty kpt. Stanisława Grodzickiego z oddziałem wydzielonym sowieckiej 12 Armii w czasie przygotowania do ofensywy jesiennej wojsk polskich w okresie wojny polsko-bolszewickiej.
Realizując w drugiej połowie sierpnia 1920 operację warszawską, wojska polskie powstrzymały armie Frontu Zachodniego Michaiła Tuchaczewskiego[1]. 1 Armia gen. Franciszka Latinika zatrzymała sowieckie natarcie na przedmościu warszawskim[2][3], 5 Armia gen. Władysława Sikorskiego podjęła działania ofensywne nad Wkrą[4], a ostateczny cios sowieckim armiom zadał marszałek Józef Piłsudski wyprowadzając uderzenie znad Wieprza[5]. Zmieniło to radykalnie losy wojny. Od tego momentu Wojsko Polskie było w permanentnej ofensywie[6].
Po wielkiej bitwie nad Wisłą północny odcinek frontu polsko-sowieckiego zatrzymał się na zachód od linii Niemen – Szczara. Na froncie panował względny spokój, a obie strony reorganizowały swoje oddziały. Wojska Frontu Zachodniego odtworzyły ciągłą linię frontu już 27 sierpnia. Obsadziły one rubież Dąbrówka- Odelsk – Krynki – Grodno – Grodek Kamieniec Litewski[7]. Stąd Tuchaczewski zamierzał w przeprowadzić koncentryczne natarcie na Białystok i Brześć, by dalej ruszyć na Lublin. Uderzenie pomocnicze na południu miała wykonać między innymi 1 Armia Konna Siemiona Budionnego[8].
Reorganizując siły, Naczelne Dowództwo Wojska Polskiego zlikwidowało dowództwa frontów i rozformowało 1. i 5. Armię. Na froncie przeciwsowieckim rozwinięte zostały 2., 3., 4. i 6. Armie[9].
W pierwszych dniach września lewemu skrzydłu polskiej 2 Armii gen. Edwarda Śmigłego-Rydza zagroziły nacierające na Augustów wojska litewskie. Dowództwo 2 Armii przed przystąpieniem do decydujących walk z Litwinami postanowiło wypadami osłabić odtwarzające zdolność bojową jednostki Armii Czerwonej[10].
W rejon Brześcia przegrupowywała się 4 Armia gen. Leonarda Skierskiego.
Realizując plany wznowienia operacji zaczepnej, Sowieci koncentrowali swoje dywizje na Polesiu w rejonie Piszcza – Małoryta – Kobryń – Żabinka, zamierzając przejść do działań zaczepnych, wyprzeć Polaków za Bug i uzyskać dogodne podstawy wyjściowe do przyszłej ofensywy[11].
9 sierpnia linię Bugu przekroczyła 11 Dywizja Piechoty. Jej 48 pułk piechoty, wzmocniony baterią 11 pułku artylerii ciężkiej por. Palmiego, przeprawił się przez Bug pod Sławatyczami i Jabłeczną, osiągając 10 września linię Ryty. Wieczorem rozpoznanie doniosło, że pod naporem nacierającej od południa 16 Pomorskiej Dywizji Piechoty Sowieci wycofują się szosą Małoryta – Kobryń. Dowódca 48 pp ppłk Józef Szczepan postanowił pod Małorytą zatrzymać nieprzyjaciela[12]. Nakazał dowódcy II batalionu kpt. Stanisławowi Grodzickiemu do godziny 22.00 zorganizować zasadzkę na skrzyżowaniu szos Małoryta - Kobryń i Wielkoryta – Mokrany. Teren był ze wszech miar korzystny. Ze względu na rozległe okoliczne bagna przeciwnik mógł prowadzić działania wyłącznie szosą[13].
Około północy przed pozycjami II batalionu pojawił się silny, częściowo zmotoryzowany oddział wydzielony sowieckiej 12 Armii, liczący około 1200 żołnierzy i (4) sześć samochodów pancernych. Dobrze ustawione 37 mm działko piechoty zniszczyło pierwszy samochód pancerny. Jednocześnie kompanie ostrzelały stłoczona kolumnę z broni ręcznej i maszynowej[14]. Mimo zaskoczenia i trudnego położenia kolumny, przeciwnik zdołał zorganizować natarcie i trzykrotnie próbował otworzyć sobie drogę na Kobryń. Po załamaniu ostatniego sowieckiego ataku, 7 kompania por. Ignacego Górskiego pod osłoną zarośli zbliżyła się do manewrujących na szosie samochodów pancernych i przez otwory strzelnicze polscy żołnierze wrzucali do środka granaty. Krótka walka zakończyła się wybiciem załóg i opanowaniem wszystkich samochodów. Po tym sukcesie kompania ruszyła do szturmu „na bagnety”, a zdemoralizowany przeciwnik rzucił się do ucieczki. Tuż po północy, 11 września, walka była skończona, a oddział wydzielony 12 Armii wycofał się[15].
W bitwie pod Małorytą oddział wydzielony sowieckiej 12 Armii poniósł klęskę. Sowieci stracili blisko 200 poległych i potopionych w bagnach, 4 samochody pancerne, 3 samochody, motocykl, 26 ckm, 80 jeńców. Straty polskie to kilkunastu poległych i rannych[16].
Dzień bitwy pod Małorytą był do wybuchu II wojny światowej świętem 48 pułku piechoty Strzelców Kresowych. Na sztandarze pułkowym umieszczony został napis: „Małoryta 11.IX.1920”[17].