4 lipca 1920 wojska Frontu Zachodniego Michaiła Tuchaczewskiego rozpoczęły natarcie[4].
Znajdująca się w centrum sowieckiego ugrupowania 15 Armia Korka uderzyła na centrum i lewe skrzydło polskiej 1 Armii gen. Zygadłowicza oraz na lewe skrzydło 4 Armii gen. Szeptyckiego[11].
Okopów nad Szoszą, na zachodnim brzegu jezior Szo i Dołhego do Kamionki broniła 11 Dywizja Piechoty gen. Ignacego Ledóchowskiego[c][12].
Sowiecka 15 Armia wzmocniona kombinowaną grapą kawalerii, rozpoczęła natarcie o 2.00 ogniowym przygotowaniem. Około 4.00 uderzyła na froncie od jeziora Szo do jeziora Żado. Jej 33 Dywizja Strzelców nacierała na stanowiska polskie położone w przesmyku na północ od Jeziora Dołhego, a 11 DS na dwa bataliony 48 pułku piechoty broniące przesmyku na południe od tego jeziora. Artyleria sowiecka zniszczyła okopy pierwszej linii i przerwała łączność. 48 pp wycofał się za Soszę, ponosząc wysokie straty.
Brygada Kozaków Kubańskich nacierała wzdłuż toru kolejowego i przerwała front pod folwarkiem Górki i wyszła na tyły 38 pułku piechoty.
Ten stracił jednak połowę stanu osobowego i wycofał się w kierunku Plissy.
Na krótko kontratakiem III/40 puku piechoty, zdołano chwilowo powstrzymać napór przeciwnika. Sytuacja taktyczna zmusiła do odwrotu także 39 pułk piechoty. Postępujące za nim oddziały 4 Dywizji Strzelców zagroziły tyłom VII Brygady Rezerwowej.
Odwrót 38 i 48 pułków piechoty spowodował powstanie piętnastokilometrowej luki w polskim froncie między grapami generałów Jędrzejewskiego i Rządkowskiego[12].
Około 13.00 Sowieci wznowili natarcie. Broniąca linii Plissa – Zadroże IX Brygada Piechoty została częściowo rozbita, a 39 pułk piechoty stracił większość ciężkiej broni. Również VII Brygada Rezerwowa poniosła wysokie straty, a oddziały sowieckiej 15 Armii przerwały drugą linię polskiej obrony nad Mniutą. W godzinach wieczornych załamała się także obrona 11 DP nad Soszą[12].
Dopiero o 17.00 przeszła do przeciwnatarcia odwodowa 17 Dywizja Piechoty z zadaniem odzyskania pierwszej linii obrony nad Autą i w przesmykach koło Jeziora Dołhego. Dywizja odrzuciła pod Uściem czołowe oddziały 33 Dywizji Strzelców, a pod Dajlidowem czoło 11 Dywizji Strzelców. Z powodu braku łączności z sąsiadami, oporu przeciwnika i ciemności utrudniających walkę w lesistym terenie, o północy dowódca 17 DP wstrzymał natarcie i wycofał dywizję za Mniutę.
Bilans walk
Walki oddziałów polskich zakończyły się ich klęską. Nie zdołano utrzymać pierwszej linii obrony. Wobec ogromnej przewagi nieprzyjaciela gen. Zygadłowicz zrezygnował z odzyskania pierwszej linii i 5 lipca skupił wysiłki na osłonie rejonu Głębokie – Parafianowo[13].
↑Michaił Tuchaczewski podaje stan walczących Frontu Zachodniego: 160 118 żołnierzy w tym „bagnetów” 80 942 i 10 521 „szabel”[5]. Całość wojsk polskich przed jego Frontem ocenia na 86 400 „bagnetów” i 8600 „szabel”[6].
↑11 Dywizja Piechoty wchodziła w skład grupy gen. Rządkowskiego. Stanowiła zarazem lewe skrzydło 4 Armii.
Bolesław Waligóra: Dzieje 85-go pułku Strzelców Wileńskich. Warszawa: Wojskowy Instytut Naukowo-Wydawniczy, 1928.
Wiesław Wysocki (red.): Szlakiem oręża polskiego; vademecum miejsc walk i budowli obronnych. T. 2, poza granicami współczesnej Polski. Warszawa: Wydawnictwo „Gamb”, 2005. ISBN 83-7399-050-X.