Klasztor powstał najpóźniej w końcu XV w. Według legendy o jego założeniu przesądziło cudowne pojawienie się ikonyśw. Onufrego nad Bugiem. Dzięki nadaniom ziemskim kolejnych właścicieli Jabłecznej monaster stał się znaczącym ośrodkiem kultu prawosławnego na Chełmszczyźnie. Po zawarciu unii brzeskiej zakonnicy z Jabłecznej odmówili przyjęcia jej postanowień i mimo wywieranych na nich nacisków zachowali wyznanie prawosławne, pozostając do upadku I Rzeczypospolitej ważnym ośrodkiem dyzunitów. Sytuacja monasteru uległa całkowitej zmianie po trzech rozbiorach Polski, a następnie powstaniu Królestwa Kongresowego w unii personalnej z Rosją. Odtąd klasztor był wspierany finansowo przez władze rosyjskie i na ich polecenie zaangażował się w akcję propagowania prawosławia oraz rusyfikacjiChełmszczyzny, zwłaszcza po administracyjnej likwidacji unickiej diecezji chełmskiej w 1875. Był to jeden z powodów, dla których mnisi podjęli działalność społeczną i edukacyjną. Niski poziom wykształcenia zakonników, ich niedostateczna liczba oraz fakt, iż w większości nie byli oni narodowości rosyjskiej sprawił jednak, iż klasztor nie spełnił wyznaczonych mu zadań w zakresie propagowania rosyjskości i prawosławia wśród ludności Chełmszczyzny.
Mimo ograniczeń nakładanych przez władze niepodległej Polski z powodu roli klasztoru w czasie zaborów, monaster funkcjonował przez całe dwudziestolecie międzywojenne. Podczas II wojny światowej został w 1942 spalony przez niemiecki oddział straży granicznej. Formalnie nie przerwał jednak funkcjonowania i pozostawał czynny przez cały okres PRL, mimo trudnej sytuacji materialnej (na polecenie władz stalinowskich stracił całość majątku poza zabudowaniami mieszkalnymi i cerkwiami), jako jedyny męski klasztor Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego.
Od 1999 posiada status monasteru stauropigialnego i podlega bezpośrednio metropolicie warszawskiemu i całej Polski, który zarządza wspólnotą przez swojego namiestnika. Przy monasterze działa też parafia, której proboszczem jest namiestnik klasztoru[2].
Według legendy pierwsza wspólnota monastyczna w Jabłecznej powstała, gdy rzeką Bug do miejscowości przypłynęła ikona św. Onufrego. Z tego też powodu został on patronem monasteru[4]. Według innej legendy święty Onufry ukazał się grupie rybaków nad Bugiem, zapowiadając, iż w tym miejscu będzie sławione jego imię. Następnie w to samo miejsce przypłynął wizerunek pustelnika, zaś mieszkańcy wyłowili go i powiesili na drzewie, po czym zaczęli wznosić modły do świętego. Nie chcąc pozostawić cudownej ikony bez opieki w odludnym miejscu, grupa mężczyzn pozostała przy dębie na stałe. Później wznieśli oni przy nim kapliczkę, sami zaś złożyli śluby mnisze[5]. Faktycznie kult św. Onufrego znacznie się rozwinął na zachodzie Wielkiego Księstwa Litewskiego w II połowie XV w.[6]
W starszej literaturze przedmiotu (opracowania z przełomu XIX i XX wieku) pojawiają się poglądy sytuujące moment powstania monasteru w XVI stuleciu (według różnych autorów na jego początku lub bliżej końca)[7]. Zdaniem ks. Serafima Żeleźniakowicza, autora najobszerniejszej monografii poświęconej klasztorowi, pogląd ten nie utrzymuje się w świetle nowszych badań. W 1522 klasztor w Jabłecznej jest już bowiem wymieniony w dokumencie wydanym przez Zygmunta I Starego[8]. W innym dokumencie z 1527 monaster opisany jest jako wspólnota istniejąca już od dłuższego czasu. Za jej dłuższym istnieniem świadczy również fakt, iż w klasztorze żył wielki schimnik Cyryl, który złożył śluby wielkiej schimy w 1516. Śluby tego stopnia mogły być złożone jedynie we wspólnocie o dłuższej tradycji[9].
Część autorów działających na przełomie XIX i XX wieku sytuowała moment powstania klasztoru w jeszcze odleglejszej przeszłości, wskazując na połowę XIII w. (ks. F. Gorbaczowski)[10]. Również i ten pogląd ks. Żeleźniakowicz oznacza za niedostatecznie udokumentowany[11]. Natomiast Antoni Mironowicz uważa powstanie monasteru w tym okresie za możliwe[6]. Z pewnością klasztor funkcjonował już przed 1498, z tego bowiem roku pochodzi najstarszy przechowywany w monasterze ewangeliarz, który mógł zostać wręczony mnichom w momencie fundacji wspólnoty, mógł jednak również zostać przekazany do klasztoru już istniejącego[12]. W 1527 mieszczanie z Brześcia przekazali mnichom rękopis z zapisem jego reguły, powstałej prawdopodobnie w 1487[13]. Prawdopodobnym fundatorem monasteru był ród Zabrzezińskich (Zaberezinskich), właściciele wsi Jabłeczna[14]. Ustalenie tego faktu ponad wszelką wątpliwość nie jest jednak możliwe z powodu zaginięcia w XVIII w. stosownych dokumentów[15]. Inny dokument, wydany w 1499 akt nadania wsi Jabłeczna Mikołajowi Nassucie wskazuje, iż monaster funkcjonował na terenie wsi, był jednak traktowany jako odrębna enklawa[16].
Wzrost znaczenia klasztoru jako ośrodka kultu
Z 1527 pochodzi dokument potwierdzający, iż w święcie patronalnym monasteru uczestniczyli pielgrzymi z Beresteczka[16]. Całe XVI stulecie było okresem stopniowego wzrostu autorytetu klasztoru[17]. Do momentu zawarcia unii brzeskiej pozostawał jednak ośrodkiem kultu o znaczeniu jedynie regionalnym[18]. Dokument z 1527 wskazuje, iż przełożonym klasztoru był ihumen Cyryl, poza nim w monasterze przebywało co najmniej dwóch mnichów[19].
Kolejni właściciele Jabłecznej – Zabrzezińscy, Nassutowie, Bohowitynowiczowe, Boguszowie, Prońscy, Leszczyńscy, Sapiehowie, Kodeńscy – wspierali monaster materialnie. Drogą otrzymywanych nadań klasztor uzyskał 1400 ha ziemi uprawnej, lasów i łąk na obydwu brzegach Bugu[16]. Szczególnymi dobroczyńcami monasteru były Teodora Andriejewna Bohowitynowicz z d. Sanguszko oraz jej córka Teodora Bohowitynowicz, po mężu Prońska, która pozostawała protektorką wspólnoty nawet po przejściu jej męża na katolicyzm[20].
Od zawarcia unii brzeskiej do upadku I Rzeczypospolitej
Mnisi z klasztoru w Jabłecznej nie przyjęli postanowień unii brzeskiej, klasztor stał się ośrodkiem oporu prawosławnych przeciwko jej wprowadzeniu[21][22][23]. Do wspólnoty dołączali mnisi przeciwni unii z tych monasterów, które zdecydowały się ją zaakceptować[23]. Do monasteru przeniósł się prawosławny biskup chełmski Paisjusz (Czerkawski), który przebywał w nim, pełniąc równocześnie funkcję przełożonego, do swojej śmierci w 1633. Po śmierci Paisjusza klasztor przez kilka lat pozostawał bez zwierzchnika[24]. W celu zmiany tej sytuacji właściciel dóbr jabłeczyńskich, Władysław Leszczyński, zwrócił się do przełożonego monasteru w Mielcach, archimandryty Józefa, z prośbą o skierowanie do Jabłecznej mnicha zdolnego do pokierowania wspólnotą[24]. Miało to miejsce nie później niż na początku lat 40. XVII w.; do Jabłecznej przybył wówczas hieromnichMakary (Korniłowicz)[25]. Przeprowadził on odnowę moralną we wspólnocie oraz generalny remont należących do niej zabudowań[21]. W XVII w. kompleks klasztorny składał się z cerkwi św. Onufrego z kaplicą Spotkania Pańskiego, refektarza z cerkwią Zaśnięcia Matki Bożej, dzwonnicy (wzniesionej w 1651), domu przełożonego, budynku z celami mnichów oraz obiektów gospodarczych[26]. Remont monasteru zakończył się ok. 1659. W tym też roku metropolita kijowski Dionizy Bałaban pisemnie wyraził uznanie wobec działalności Makarego, który posiadał już wtedy godność ihumena[27]. Duchowny zmarł w 1677, ciesząc się ogromnym autorytetem wśród mnichów[28].
W 1670 monaster w Jabłecznej stał się ostatnią prawosławną placówką duszpasterską w regionie. Gdy postanowienia unii przyjął monaster św. Mikołaja w Mielcach, którego filią była wspólnota jabłeczyńska, dzięki pomocy właściciela Jabłecznej Andrzeja Leszczyńskiego mnisi przeszli w bezpośrednią jurysdykcję prawosławnych biskupów łuckich. Z kolei po przystąpieniu diecezji łuckiej do Kościoła unickiego zwierzchnikiem monasteru stała się prawosławna metropolia kijowska[21]. Prestiż klasztoru wśród ludności prawosławnej rósł w miarę zmniejszania się liczby klasztorów tego wyznania w Rzeczypospolitej[29]. Od 1 marca 1681 działalność duszpasterska mnichów była jeszcze bardziej ograniczona: tę datę nosił dekret króla Jana III Sobieskiego skierowano do wspólnot „nieunickich”, w którym prawosławnym duchownym zabroniono służby we wsiach, w których znajdowały się świątynie unickie. W okresie tym znaczna część parafian placówki duszpasterskiej w Jabłecznej pochodziła ze wsi, w których dawne cerkwie prawosławne znalazły się w rękach unitów, a którzy nie chcieli przejść na katolicyzm[30].
Położenie monasteru radykalnie zmieniło się w 1699, gdy dobra jabłeczyńskie zakupił Karol Stanisław Radziwiłł, wyznawca katolicyzmu (w odróżnieniu od poprzednich właścicieli wsi). Radziwiłłowie wywierali silny nacisk na monaster, by przystąpił do Kościoła unickiego[31][32], zaś korzystając z prawa patronatu zmusili do konwersji duchownych z miejscowej parafii[31]. W celu obrony swojej pozycji, klasztor w 1701 podporządkował się, jako filia, monasterowi Świętego Ducha w Wilnie[23]. W 1724 monasterowi odebrano cztery parafialne cerkwie filialne[33]. W 1752 Hieronim Florian Radziwiłł ufundował cerkiew unicką we wsi Jabłeczna. Parafia unicka przejęła znaczną część majątku klasztornego oraz przyczyniła się do przejścia na unię miejscowej ludności[21]. Trzy lata później miał miejsce zbrojny napad na monaster, w którym wzięli udział również bazylianie z klasztoru w Białej Podlaskiej. W czasie napaści monaster został splądrowany, skradziono również przechowywane w nim dokumenty, w tym potwierdzające własność ziemską[34]. Mimo to wspólnota jabłeczyńska pozostała przy prawosławiu[34]. Od 1767 klasztor otrzymywał regularne wsparcie finansowe od metropolii kijowskiej[35]. Mimo tego jego sytuacja materialna w 1770 była bardzo zła, co nie pozostawało bez związku ze złym zarządzaniem go przez ihumena Mojżesza, który w wymienionym roku zbiegł z klasztoru[36].
Opis monasteru z 1775 wskazuje, iż znajdowała się w nim drewniana trójkopułowa świątynia o długości 36 łokci (21 metrów), szerokości 27,5 łokcia (16 metrów) oraz wysokości 53 łokci (31,5 m). Odrębnymi budynkami była dzwonnica oraz refektarz z cerkwią oraz piekarnią i kuchnią. Od północnego wschodu znajdował się dom przełożonego. Siedem cel mnichów zlokalizowano w dwóch budynkach od strony południowej, jedna znajdowała się w budynku dzwonnicy. Zakonnicy posiadali ponadto spichlerz, dwa magazyny żywności, dwie stajnie i łaźnię[37]. Budynki te były w złym stanie technicznym i wymagały remontu[38]. Opisując mienie ruchome klasztoru, wymieniono 25 kompletów szat kapłańskich w zakrystii oraz sześć ewangeliarzy, 16 podświeczników i dwa panikadiła. Monaster dysponował biblioteką, zaś na dzwonnicy znajdowało się pięć dzwonów[39]. Opisując monaster w 1785, biskup perejasławski Wiktor (Sadkowski) twierdził, iż na miejscu zastał nie zabudowania klasztorne, a właściwie same ruiny[40]. W 1793 wspólnota żyła w skrajnym ubóstwie, zaś pieniądze na niezbędne remonty budynków uzyskiwała drogą kolekt w innych klasztorach[41].
Okres zaborów
1795–1875
Na mocy postanowień III rozbioru Polski ziemia chełmska znalazła się w granicach austriackich, co oznaczało przejście monasteru w Jabłecznej w jurysdykcję metropolii bukowińskiej[42]. Jednak z powodu oddalenia siedziby metropolitów od Jabłecznej w dalszym ciągu pozostawał on pod faktyczną opieką duchową biskupów mińskich[43]. Natomiast po utworzeniu Królestwa Kongresowego, pozostającego w unii personalnej z Imperium Rosyjskim, struktury prawosławne na terytorium Kongresówki, w tym monaster włączono do eparchii mińskiej[34]. Z poglądem o formalnym rozszerzeniu jurysdykcji biskupów mińskich w 1815 na wspólnotę jabłeczyńską nie zgodził się ks. Żeleźniakowicz, którego zdaniem monaster znalazł się pod ich kontrolą dopiero w 1825, wcześniej zaś nie istniały w tym zakresie jednoznaczne rozporządzenia[44]. W 1840 powołana została niezależna eparchia warszawska i nowogieorgijewska, obejmująca teren Królestwa, i to w jej jurysdykcji znalazł się monaster[34]. W 1816 klasztor zamieszkiwało trzech mnichów[45]. Ich głównym źródłem utrzymania była uprawa ziemi. Sytuacja materialna monasteru w latach 20. XIX w. była na tyle trudna, że w 1828 przyznano mu zapomogę w wysokości 2000 zł z funduszu na duchowieństwo Grecko-Rosyjskie[46]. Przez cały okres lat 20. i 30. XIX w. monaster procesował się o zarząd należących do niego ziem z hrabią Michałem Grabowskim, który otrzymał część gruntów w dzierżawę jeszcze w 1787, następnie zaś odmówił ich zwrotu po wygaśnięciu umów[47]. W tym czasie był to już jedyny prawosławny klasztor w regionie Chełmszczyzny i Podlasia; pełnił równocześnie funkcję domu dla emerytowanych duchownych[48]. W 1832, w związku z ubóstwem monasteru, ks. Teofil Nowicki, pełniący funkcję dziekana cerkwi i klasztorów w Królestwie Polskim, uzyskał dlań zwolnienie z części podatków, a w 1833 także kolejną zapomogę w wysokości 300 rubli[49]. W wymienionym roku klasztor zamieszkiwało pięciu mnichów, posłusznik oraz kapłan-wdowiec bez ślubów mniszych[50].
Według opisu z 1835 monaster dysponował 45 dziesięcinami ziemi na lewym brzegu Bugu oraz 46 dziesięcinami łąk zalewowych na brzegu prawym[51]. Ubóstwo monasteru nie obniżało jego autorytetu wśród wiernych, nadal bardzo znacznego[52]. W 1836 wspólnotę jabłeczyńską tworzyło 5 mnichów[53].
W związku z bardzo złym stanem technicznym obiektów klasztornych w 1838 rozpoczęto prace nad wzniesieniem nowego budynku mieszkalnego dla mnichów, cerkwi św. Onufrego, dzwonnicy oraz muru otaczającego całość kompleksu. Zdaniem Grzegorza Kuprianowicza ich inicjatorem był biskup warszawski Antoni (Rafalski)[54]. Według ks. Żeleźniakowicza inicjatorem remontu był biskup wołyński Innocenty, który apelował o jego przeprowadzenie od czasu swojej wizyty w Jabłecznej w 1833, zaś biskup Antoni jedynie doprowadził do końca jego starania[55]. 19 maja 1838 położono kamień węgielny pod budowę cerkwi św. Onufrego, jej poświęcenie miało miejsce 6 grudnia 1840. Koszt jej budowy, razem z kosztem wzniesienia budynku mieszkalnego, wyniósł 29 585 rubli[56]. W okresie zarządzania monasterem przez archimandrytę Joannicjusza (Mosakowskiego), tj. od 1832 do 1854, otwarto w 1838 dwuklasową szkołę otwartą dla wszystkich niezależnie od wyznania[54] oraz zreorganizowano gospodarstwo rolne[53].
W 1857 naukę w szkole klasztornej pobierało 24 uczniów[57]. W 1843 wspólnotę w Jabłecznej tworzyło 5 mnichów i 4 posłuszników, rok później – 6 mnichów i 1 posłusznik, w 1845 – 5 mnichów i 3 posłuszników. W połowie stulecia w klasztorze żyło 5 mnichów, 5 posłuszników, dwóch diakonów-wdowców i jeden kapłan-wdowiec[53].
W raporcie arcybiskupa warszawskiego dla Świątobliwego Synodu Rządzącego monaster w Jabłecznej został opisany jako ośrodek o wysokim poziomie duchowym[58]. W 1859 monaster, dotąd funkcjonujący jako nieetatowy, został wpisany do rejestru klasztorów II klasy, otrzymujących wyższą dotację rządową; równocześnie nałożono nań obowiązek utrzymywania wspólnoty na poziomie 16 mnichów, wliczając przełożonego[59]. Obowiązek ten nie był w praktyce respektowany. W raporcie z 1861 wskazano, iż w klasztorze żyje jedynie sześciu mnichów i siedmiu posłuszników, zaś na pozostałe miejsca brakuje powołań. Podkreślano przy tym wzorowe funkcjonowanie monasteru[60]. Do 1859 monaster otrzymywał 300 rubli dotacji na utrzymanie mnichów oraz 1200 rubli na prowadzenie szkoły, od 1859 suma ta wzrosła do 3720 rubli łącznie[61]. Podniesiona dotacja rządowa sprawiła, iż już w 1863 klasztor posiadał ulokowane w banku oszczędności w wysokości 5050 rubli i mógł utrzymywać się z procentów[62].
W 1862 w monasterze zorganizowano także szkołę ikonopisania, jednak okres jej funkcjonowania nie jest ustalony[54]. Wykładowcą ikonografii był hieromnich Palladiusz, zaś w pierwszym roku działania szkoły naukę pobierało w niej 13 uczniów szkoły ogólnej prowadzonej przez monaster. W ocenie ks. Żeleźniakowicza kursy ikonopisania nie przetrwały długo, gdyż od 1868 brakuje o nich jakichkolwiek wzmianek w dokumentach[63].
W czasie powstania styczniowego do monasteru wkroczył polski oddział powstańczy, poszukujący w nim pieniędzy. Powstańcy zakłócili przebieg wieczornego nabożeństwa i zniszczyli część wyposażenia cerkwi św. Onufrego[64]. Za sprawą interwencji miejscowego kapłana katolickiego oddział oddalił się jednak, nie wyrządzając większych strat w klasztorze[54].
W 1863 klasztor zamieszkiwało 10 mnichów i 8 posłuszników. W prowadzonej przez nich szkole uczyło się 38 osób, z czego 14 wyznania katolickiego[65].
1875–1915
W 1875 w monasterze przebywało 10 mnichów i 6 posłuszników. Liczba ta ulegała jedynie nieznacznym wahaniom do końca dekady[66].
Po administracyjnej likwidacjiostatniej diecezjiKościoła unickiego w Imperium Rosyjskim, dokonanej przez carską administrację i wojsko w 1875, cała aktywność monasteru została podporządkowania celowi utrwalania prawosławia na Chełmszczyźnie. Na wyraźne polecenie władz carskich mnisi podjęli na szerszą niż dotąd skalę pracę społeczną i misyjną wśród miejscowej ludności katolickiej i byłych unitów, rozbudowali z własnych środków działającą już wcześniej szkołę[66], przyjmując do niej w 1880 r. 50 osób[67]. Po 1889 prowadzili również szkołę psalmistów dla nowo tworzonych w regionie parafii prawosławnych. W osobnej placówce kształceni byli kandydaci na nauczycieli w szkołach parafialnych[42]. Wcześniej duchowni monasteru nie brali udziału w polityce rusyfikacji[68]. Mnisi położyli znaczne zasługi w rozwoju oświaty ludności wiejskiej regionu[42][69]. Dzięki staraniom archimandryty Narcyza w 1862 uzyskali podniesienie dotacji na cel prowadzenia szkoły, co pozwoliło im od 1881 przyjmować na naukę 62 dzieci[70].
W latach 1876–1880 dokonano dalszej rozbudowy i remontu monasteru[70], w którym pojawił się dwupiętrowy budynek mieszkalny dla zakonników. W latach 80. XIX wieku dokonano również zmiany biegu Bugu, w rezultacie której klasztor znalazł się na lewym brzegu rzeki[71]. Dzięki nadaniom carskim posiadał majątek ziemski – 1207,51 dziesięcin, w tym ziemie uprawne, pastwiska i lasy[72].
W 1881 arcybiskup warszawski Leoncjusz zwrócił się do Świątobliwego Synodu Rządzącego z prośbą o zaliczenie monasteru w Jabłecznej w poczet klasztorów I klasy z uwagi na jego historyczne i współczesne znaczenie. W wymienionym roku wspólnotę jabłeczyńską tworzyło 9 mnichów i 23 posłuszników[67]. W styczniu 1882 prośba ta została rozpatrzona pozytywnie[73]. W 1886 w klasztorze żyło dziewięciu mnichów oraz „znaczna liczba” posłuszników. Przełożony, archimandryta Narcyz, cieszył się znacznym autorytetem duchowym wśród miejscowej ludności[74]. Jednak już w 1896, w liście do Świątobliwego Synodu Rządzącego, biskup lubelski Flawian twierdził, iż monaster jako ośrodek misyjny (a tym samym – planowane centrum rusyfikacji) nie spełnia pokładanych w nim nadziei: wspólnota składała się z zaledwie dziewięciu mnichów, co nie pozwalało jej na wzmacnianie autorytetu klasztoru. Miejscowi wierni tłumnie przybywali do klasztoru na nabożeństwa jedynie w jego największe święta, zaś ubóstwo wspólnoty zniechęcało potencjalnych kandydatów na zakonników. Flawian konkludował, iż monaster nie ma żadnego wpływu na miejscową ludność, w tym byłych unitów, których miał utwierdzać w prawosławiu[75]. W ocenie ks. Żeleźniakowicza tak znaczący upadek monasteru był efektem nieudolności jego przełożonego, archimandryty Joannicjusza, przybyłego do Jabłecznej w 1887 po śmierci archimandryty Narcyza, jak również braku wsparcia dla klasztoru ze strony eparchii chełmsko-warszawskiej[75]. W 1896 szkoła prowadzona przez mnichów została przeniesiona z kompleksu budynków monasterskich do nowych obiektów we wsi Jabłeczna[76]. Sytuacja klasztoru zaczęła poprawiać się po objęciu godności przełożonego przez archimandrytę Germana (Iwanowa) w 1897. Jego wysiłki na rzecz wzmocnienia roli klasztoru w życiu społecznym Chełmszczyzny ograniczał jednak fakt, iż mnisi z Jabłecznej byli ludźmi słabo wykształconymi, a ich liczba nie wzrastała[77]. Archimandryta otworzył przy klasztorze dom sierot, jadłodajnię dla najuboższych i ambulatorium[78]. Dobrze gospodarując dochodami klasztoru sprawił również, iż poprawiła się jego sytuacja materialna. Miało to swoje przełożenie na liczbę chętnych do wstąpienia doń – w 1899 w klasztorze przebywało 39 mnichów i posłuszników (dla porównania w 1889 w klasztorze przebywało 12 mnichów[42], w 1896 było ich dziewięciu[75]). Nadal wstępujący do klasztoru byli jednak przede wszystkim ludźmi pochodzenia chłopskiego, o wykształceniu nie pozwalającym na udział w akcji misyjnej zgodnie z polityką władz carskich[79]. Mimo tego prestiż monasteru znacznie wzrósł i stał się on ważnym ośrodkiem pielgrzymkowym. W 1900 z uznaniem o pracy archimandryty Hermana pisał arcybiskup chełmski i warszawski Hieronim (Ekziemplarski)[80]. German (Iwanow) zmarł po krótkiej chorobie w 1903; jego następca, archimandryta Arkadiusz (Wielmożyn), z racji podeszłego wieku nie kontynuował działalności społecznej poprzednika na dotychczasową skalę[81].
Od 1905 klasztor należał do nowo utworzonej eparchii chełmskiej. Wobec faktu, iż wydany w tym samym roku edykt tolerancyjny doprowadził do przejścia ok. 180–200 tys. byłych unitów z Kościoła prawosławnego do rzymskokatolickiego, monasterowi w Jabłecznej władze carskie wyznaczyły jeszcze większą niż do tej pory rolę w propagowaniu prawosławia oraz rosyjskości[69]. Biskup chełmski Eulogiusz, szczególnie zaangażowany w propagowanie prawosławia na Chełmszczyźnie i działalność rusyfikacyjną, twierdził jednak, iż klasztor nie był w stanie realizować postawionych przed nim zadań. Podkreślał zwłaszcza, iż wśród mnichów nie ma żadnego duchownego z wykształceniem średnim. Z tego powodu w 1906 rozważane było zamknięcie klasztoru z powodu niespełniania stawianych przed nim zadań[82]. Ostatecznie Świątobliwy Synod Rządzący uznał, że najstarsza działająca wspólnota monastyczna na Podlasiu powinna pozostać czynna, a po reorganizacji mogłaby odegrać wyznaczoną rolę ośrodka prawosławia i rosyjskości. Zdecydował zatem o wyznaczeniu nowego przełożonego klasztoru, archimandryty Józefa (Pietrowycha) oraz polecił mu dokonanie odnowy wewnętrznego życia monasteru[83]. Po swoim przyjeździe do Jabłecznej archimandryta Józef zreorganizował szkołę przyklasztorną. Odnowił również podupadłe gospodarstwo monasterskie[84]. W 1908 uczyło się w niej ok. 100 osób[85].
W nocy z 5 na 6 sierpnia 1906 monaster został napadnięty przez nieznanych uzbrojonych sprawców, nie poniósł jednak znacznych strat[86]. W 1907 liczył 16 mnichów i 19 posłuszników[87].
W 1907, po oddelegowaniu archimandryty Józefa do służby w Nowogrodzie, wspólnota wybrała na jego następcę archimandrytę Serafina (Ostroumowa). Do tej pory przełożeni byli delegowani odgórnie przez Synod. W tym wypadku w styczniu roku następnego jedynie potwierdził on decyzję mnichów[88].
W 1913 wspólnotę tworzyło 80 mnichów i posłuszników, w 1914 – 68[89]. Monaster św. Onufrego otworzył również swoje filie. W 1909 na wyspie na Jeziorze Białym powstał skit Świętych Sergiusza i Hermana Wałaamskich. Budowa skitu, w ramach którego powstała drewniana cerkiew i dom dla mnichów, pochłonęła koszt 50 tys. rubli[90]. Od 1912 mnisi opiekowali się cerkwią św. Mikołaja w Dratowie[69]. Rozbudowano także sam kompleks monasterski: na miejscu, gdzie według legendy odnaleziono ikonę św. Onufrego, powstała kaplica Spotkania Pańskiego (dziś nosi wezwanie Świętego Ducha[91]), zaś naprzeciw bramy klasztornej – cerkiew Zaśnięcia Matki Bożej[90]. W głównej cerkwi klasztornej umieszczono dwutonowy dzwon odlany w Moskwie[69]. W latach 1906–1910 przeprowadzono kolejny remont budynków monasterskich[72]. W jego ramach Iwan Wolski ozdobił freskami cerkiew św. Onufrego. Uroczyste poświęcenie odnowionej świątyni miało miejsce 16 grudnia 1907, w ceremonii wzięli udział biskupi Kioto Andronik oraz biskup dmitrowski Tryfon[92].
W 1911 oprócz istniejącej do tej pory szkoły monasterskiej mnisi otworzyli dwuklasową szkołę we wsi Otoki, w której naukę pobierało 62 dzieci oraz niższa szkołę jednoklasową w Jabłecznej przeznaczoną dla 60 osób[93]. W tym samym roku powstała szkoła rzemiosła, w której uczyło się ok. 50 osób. Program placówki obejmował praktyczne kursy rolnicze, ogrodnicze i sadownicze, weterynaryjne, leśnicze, mleczarskie i pszczelarskie[94]. Powstanie szkół łączyło się z propagowaniem prawosławia poprzez aktywność społeczną mnichów[69]. W 1914, tj. w ostatnim roku działania monasteru w utrwalonym po 1875 kształcie, naukę we wszystkich prowadzonych przez nich szkołach pobierało 431 osób[94]. Ponadto w 1912 r. 1760 osób skorzystało z bezpłatnych leków wydawanych w klasztornej aptece, zaś w 1913 wydano 4500 darmowych obiadów[95]. Reguła życia klasztornego opierała się na regule św. Bazylego Wielkiego z elementami specyficznych tradycji zaczerpniętych z Pustelni Optyńskiej, monasteru w Sarowie oraz monasterów kijowskich[96]. Okres ostatnich lat działania monasteru w Rosji carskiej ks. Żeleźniakowicz nazywa jego złotym wiekiem[89]. Klasztor ponownie stał się ważnym ośrodkiem pielgrzymkowym[97].
22 grudnia 1914 w monasterze wybuchł pożar, który zniszczył doszczętnie budynek mieszczący aptekę i ambulatorium[98].
Okres międzywojenny
1 sierpnia 1915 większość mnichów, poza hieromnichem Hiobem (Dyczko), udała się na bieżeństwo, zabierając ze sobą ikonę św. Onufrego. Zakonnicy dotarli do Moskwy i tam zamieszkali w monasterze Objawienia Pańskiego, gdzie przyjął ich bywający wielokrotnie w Jabłecznej biskup Tryfon (Turkiestanow)[99][100]. Po wkroczeniu wojsk niemieckich na Chełmszczyznę (dwa dni po wyjeździe mnichów[100]) zabudowania klasztorne zostały przejęte na cele militarne[91], zaś hieromnich Hiob aresztowany[99].
Zakonnicy ponownie pojawili się w Jabłecznej w 1918[101] lub 1919[102]. Jako pierwszy do klasztoru przybył hieromnich Mitrofan (Stelmaszuk), zaś 20 września 1919 wrócił do niego przełożony – archimandryta Sergiusz (Korolow)[99]. Monaster był zdewastowany i wymagał odbudowy[101]. W pierwszych latach istnienia klasztoru w niepodległej Polsce jego działalność była jednak ograniczana przez miejscowe władze. We wrześniu 1919 zamknięto cerkiew św. Onufrego, zaś parafialną cerkiew w Jabłecznej, jako mienie pounickie, przekazano Kościołowi katolickiemu. Ponadto katolicka diecezja siedlecka oraz proboszcz parafii katolickiej w Sławatyczach podjęli działania na rzecz całkowitej likwidacji monasteru. Z jego inspiracji miejscowa ludność gromadziła się na wiecach, w czasie których żądano jego zamknięcia. Parafia w Sławatyczach bez stosownego wyroku przejęła również większość gruntów należących do monasteru[102][99]. W 1922 władze polskie wydaliły z granic państwa przełożonego klasztoru, biskupa bielskiego Sergiusza (Korolowa), który jako mnich uczestniczył w umacnianiu prawosławia na Chełmszczyźnie, zaś po 1918 przeciwstawiał się autokefalizacji Kościoła prawosławnego w Polsce[103]. W 1920, po interwencji przedstawicieli Kościoła prawosławnego w Ministerstwie Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego, zakonnikom zwrócono cerkiew św. Onufrego. W czasie jej zamknięcia część jej wyposażenia została zrabowana i przeniesiona do kościoła w Jabłecznej[104]. Mnisi odzyskali również cerkiew w Dratowie[104].
W 1924 ograniczono ponadto liczbę mnichów żyjących w klasztorze do czterech oraz oficjalnie skonfiskowano odebraną przez miejscowych katolików ziemię. Przez cały okres międzywojenny rozważana była likwidacja klasztoru oraz rozmieszczenie w jego zabudowaniach jednostki wojskowej[102]. Wojewoda lubelski w 1921 apelował o zamknięcie klasztoru, oskarżając mnichów o działalność antypaństwową[105]. W tym samym roku parafii katolickiej w Jabłecznej przyznano większość budynków monasteru, nakazując pozostawić w rękach prawosławnych jedynie 30 morgów ziemi i „pomieszczenia niezbędne”[105]. Państwo zrezygnowało jednak z popierania dalszych roszczeń Kościoła katolickiego względem monasteru (wysuwanych jeszcze w 1929[106]) po otrzymaniu od metropolity warszawskiego i całej Polski przekonujących dokumentów wskazujących, iż klasztor nigdy nie należał do katolików[106]. Monaster nie uzyskał również zgody na prowadzenie parafii, z powodu opinii starosty bialskiego, przywołującego dawny udział duchownych prawosławnych w rusyfikacji Chełmszczyzny[107].
W latach 1924–1927 w Jabłecznej przy klasztorze działał przytułek dla prawosławnych dzieci, przeniesiony z Otwocka. Przez cały okres jego istnienia mnisi pozostawali w konflikcie z jego kierownikiem, Aleksym Tarasowem, który utrudniał zakonnikom korzystanie z pomieszczeń i inwentarza klasztoru[108]. W 1927, pragnąc przeprowadzić remont monasteru, metropolita warszawski i całej Polski Dionizy (Waledyński) prosił MWRiOP o zapomogę w wysokości 5 tys. zł, której jednak nie otrzymał wobec negatywnej opinii wojewody lubelskiego przedstawionej na prośbę ministerstwa[109]. Remont został ostatecznie przeprowadzony bez pomocy państwowej w latach 30. XX w. i objął część zabudowań klasztornych[110].
W 1929 mnisi z Jabłecznej prowadzili w monasterze dom dla emerytowanych duchownych prawosławnych[102]. Od 1934 organizowali również dwuletnie kursy dla psalmistów, od 1936 – dla diakonów, zaś na krótko przed wybuchem II wojny światowej otworzyli studium nauczycieli religii[101]. W latach 30. XX wieku przełożeni monasteru planowali uczynić działalność edukacyjną i dobroczynną głównym polem jego społecznej aktywności[111].
W 1929 klasztor zamieszkiwało dziewięciu mnichów[107]. W 1935 liczba ta wzrosła do piętnastu[112]. Byli oni w większości Ukraińcami lub Białorusinami[113]. Przez cały okres dwudziestolecia międzywojennego monaster miał poważne problemy finansowe. Dochody z dzierżawy ziem miejscowym chłopom, prowadzenia gospodarstwa rolnego, datków wiernych, sprzedaży świec oraz ze sklepu klasztornego były na tyle niskie, iż w latach 20. XX wieku klasztor był zadłużony, zaś w latach 30. uzyskiwał korzystny bilans finansowy dzięki pomocy centralnych organów zarządzających PAKP[114]. Dla poprawy swojej sytuacji mnisi byli zmuszeni w 1925 sprzedać skit Świętych Sergiusza i Hermana na Jeziorze Białym, który nabyła parafia prawosławna w Omielcu[115].
W końcu lat 30. kompleks klasztorny składał się z czterech cerkwi (dwie kaplice, cerkiew św. Onufrego, domowa kaplica św. Jana Teologa), domu przełożonego, murowanego budynku mieszkalnego, domu pielgrzyma, spichlerza, chlewu, trzech obór, domu w sadzie oraz zdewastowanego budynku mieszkalnego, którego remont nie został przeprowadzony z braku funduszy[116]. W bibliotece monasterskiej znajdowało się 1319 tomów, z czego tysiąc o tematyce religijnej i 319 świeckich[117].
II wojna światowa i pierwsze lata powojenne
Po agresji hitlerowskiej na Polskę w 1939 monaster w Jabłecznej znalazł się w granicach Generalnego Gubernatorstwa. Rzeka Bug stanowiła do 1941 granicę między GG a Związkiem Radzieckim, stąd na terenie klasztoru znalazła się niemiecka strażnica wojskowa[118]. W nocy z 9 na 10 sierpnia 1942 Niemcy podpalili główne budynki klasztoru, zniszczyli wyposażenie cerkwi, bibliotekę i archiwum oraz zamordowali mnicha Ignacego (Bazyluka)[118]. Po tym wydarzeniu większość mnichów, oprócz najstarszych, została przez władze cerkiewne skierowana do pracy duszpasterskiej w czynnych jeszcze parafiach w regionie[119]. W 1945 klasztor został z kolei napadnięty przez oddział polskiego podziemia[118].
Wskutek wysiedleń ludności ukraińskiej do ZSRR, a następnie akcji „Wisła” liczba Ukraińców wyznania prawosławnego zamieszkujących Chełmszczyznę spadła niemal do zera. W związku z tym zlikwidowano również większość parafii PAKP w regionie. Zarządzający strukturami prawosławnymi w województwie lubelskim biskup Tymoteusz (Szretter), który zgodził się z tą decyzją PKWN, prosił o niezamykanie klasztoru w Jabłecznej[120]. Do tego momentu pięciu zakonników zdążyło wrócić do klasztoru. 10 sierpnia 1946 przybył do niego z Warszawy także ks. Włodzimierz Wieżański, apelując do miejscowej ludności o pomoc w odbudowie i utrzymaniu klasztoru[121]. Ostatecznie prośba biskupa Tymoteusza została zrealizowana, chociaż rozważano także scenariusz odwrotny. Monaster stracił jednak w 1950 całe posiadane jeszcze ziemie (na rzecz PGR Koroszczyn[122]) oraz inwentarz, tracąc tym samym ekonomiczne podstawy funkcjonowania[123]. W 1951 posiadał jedynie sad i ogród; zachowany fragment gruntów ornych był na tyle nieznaczny, iż w wyżywieniu mnichów musiał pomagać PGR, który przejął większość jego ziem[124]. Do lat 70. w monasterze przebywało trzech mnichów, na nabożeństwa do cerkwi parafialnej uczęszczało kilkanaście osób[125]. Do końca lat 50., po objęciu obowiązków przełożonego monasteru przez archimandrytę Eulogiusza (Horbowca), zakończono prowizoryczny remont zabudowań po zniszczeniach wojennych. W 1953 klasztorowi zwrócono ikony św. Onufrego i Jabłeczyńską Ikonę Matki Bożej wywiezione w 1915[126]. Rozwój wspólnoty, czy nawet jej odbudowa w kształcie przedwojennym był niemożliwy z powodu faktu, iż do klasztoru nie zgłaszali się nowi kandydaci, zaś inni mnisi byli w podeszłym wieku[127]. Ponadto w 1955 p.o. przełożonego ihumen (następnie archimandryta) Eulogiusz skarżył się na niski poziom moralny mnichów, w tym przypadki alkoholizmu. Zarzuty te potwierdziła powołana do celu kontroli klasztoru komisja metropolitalna[128]. W 1957 niedostateczna liczba mnichów żyjących w klasztorze nie pozwalała nawet na odprawianie pełnego dobowego cyklu nabożeństw[128].
W 1962 klasztor zamieszkiwało trzech mnichów i trzech posłuszników[129]. Łączny dochód monasteru wyniósł 59 197 zł, wydatki – 57 tys.[130]. Monaster, mimo wszystkich problemów, zachowywał prestiż wśród wiernych prawosławnych w Polsce[131].
1970–1989
8 lutego 1970 przełożonym klasztoru został archimandryta Sawa (Hrycuniak), który zakończył w monasterze prace remontowe, a następnie doprowadził do przeniesienia doń wyższych klas Prawosławnego Seminarium Duchownego w Warszawie[132], które działały w monasterze w latach 1974–1992[133]. Okres zarządzania monasterem przez archimandrytę Sawę był czasem faktycznego odrodzenia wspólnoty[126][134]. W latach 80. kompleks klasztorny został rozbudowany o dodatkowe skrzydło[126]. W tym okresie ponownie klasztor stał się ośrodkiem pielgrzymkowym[134].
W latach 1984–1987 w monasterze przebywał jeden mnich[135].
W 1989 utworzona została prawosławna diecezja lubelsko-chełmska. Siedzibą jej zwierzchnika przez dwa lata był klasztor w Jabłecznej[136].
Współczesność
W nocy z 21 na 22 września 1990 z klasztoru zrabowano ikonę św. Onufrego i Jabłeczyńską Ikonę Matki Bożej, monaster odzyskał je w sierpniu 1994 po zapłaceniu 10 tys. dolarów okupu[136]. Wizerunki ponownie umieszczono w cerkwi monasterskiej w dniach 4 i 5 września 1994, zaś na pamiątkę tego wydarzenia ustanowione zostało lokalne święto odzyskania ikon św. Onufrego i Bogurodzicy, obchodzone w pierwszą niedzielę września[136]. W tym samym roku w monasterze powstało muzeum diecezjalne[136]. Zakonnicy prowadzą gospodarstwo rolne[137], pasiekę i produkują świece cerkiewne[133].
W 2016 przeprowadzono gruntowny remont domowej cerkwi św. Jana Teologa. Po zakończeniu prac, świątynia została 18 września 2016 konsekrowana przez metropolitę Sawę[139].
Z powodu niezachowania się całości archiwum monasterskiego nie są znane wszystkie personalia przełożonych monasteru w Jabłecznej. Pierwszym znanym z nazwiska przełożonym wspólnoty był Cyryl (Mancewicz), sprawujący urząd w 1527[140]. Kolejny zwierzchnik klasztoru, ihumen Kasjan, wzmiankowany jest w 1591. Dokładne daty sprawowania funkcji znane są dla duchownych kierujących klasztorem po 1747[140].
Przełożeni monasteru w Jabłecznej przed 1832 nosili z reguły godność ihumenów (poza kierującym wspólnotą przez kilka miesięcy 1770 mnichem Janem, przybyłym czasowo z Kijowa). Od wymienionego roku, gdy przełożonym został Joannicjusz (Mosakowski), do II wojny światowej, z reguły otrzymywali oni godność archimandryty. Po II wojnie światowej, z powodu trudności materialnych i personalnych klasztoru, do 1955 był on zarządzany przez pełniących obowiązki przełożonego[140], z czego jeden, ks. Mikołaj Smolski, był kapłanem-wdowcem bez ślubów mniszych[141].
Główna cerkiew monasterska nosi wezwanie św. Onufrego. Została ona zbudowana w latach 1838–1840 na planie krzyża greckiego[144]. Budowla ta jest trójdzielna, z przedsionkiem, nawą i pomieszczeniem ołtarzowym, z jedną kopułą podtrzymywaną przez cztery filary[144]. Wnętrze obiektu zdobi zespół fresków, znajduje się w nim również trzyrzędowy ikonostas[144] autorstwa Wasilija Łojki i Feliksa Skulimowskiego[92]. Przy wejściu do cerkwi od lewego skrzydła znajduje się grób jednego z przełożonych klasztoru, archimandryty Narcyza (Silwiestrowa)[145].
W okresie zimowym rolę głównej świątyni monasterskiej przejmuje domowa cerkiew św. Jana Teologa, znajdująca się w jednym z murowanych budynków klasztornych. Znajduje się w niej jednorzędowy ikonostas z początku XX wieku[146]. Wnętrze tej cerkwi zdobi polichromia, wykonana w 2016 przez Natalię Oniśko z Białegostoku[139]. Z kolei w odremontowanym budynku refektarza zlokalizowana jest kaplica św. Atanazego Brzeskiego[146].
Poza obrębem muru klasztornego znajdują się dwie drewniane kaplice z początku XX wieku: Zaśnięcia Przenajświętszej Bogurodzicy oraz Świętego Ducha. Pierwsza z tych budowli wzniesiona została na planie prostokąta, druga – na planie krzyża; obydwie są kryte blachą i zwieńczone cebulastymi kopułkami (pierwsza posiada ich pięć, druga jedną). Pod dachem kaplic znajduje się jedynie pomieszczenie ołtarzowe – w czasie odprawiania nabożeństw wierni gromadzą się naprzeciw obiektów, na wolnym powietrzu[146]. W kaplicy Zaśnięcia Matki Bożej znajduje się jednorzędowy ikonostas wykonany w Moskwie, pozostałą część wyposażenia cerkwi stanowi 12 ikon[147].
Zespół klasztorny w Jabłecznej został wpisany do rejestru zabytków 12 marca 1966 (ponownie 18 sierpnia 1972 i 19 kwietnia 1985) pod nr A/14[148]. 2 lutego 2023 został zaliczony w poczet pomników historii[149].
Ikony
Szczególnym kultem wśród wiernych prawosławnych w Polsce cieszą się, przechowywane w ikonostasie głównej cerkwi, Jabłeczyńska Ikona Matki Bożej oraz ikona św. Onufrego Wielkiego. Wizerunek patrona monasteru powstał, według historyków sztuki, między XII a XIII stuleciem, został napisany na desce cyprysowej na kredowym podkładzie. Św. Onufry ukazany został w pozycji stojącej, ubrany jedynie w przepaskę na biodrach, z sięgającą poniżej kolan siwą brodą. W tle widoczny jest zarys nadbużańskiego krajobrazu[150]. Jest to wizerunek o wymiarach 112 na 75 cm[150].
Jabłeczyńska Ikona Matki Bożej datowana jest również na XII–XIII w. Przedstawia Maryję z Dzieciątkiem Jezus trzymanym na lewej dłoni, z prawą w geście wskazującym na nie. Obok niej widoczne są postacie archaniołów Gabriela i Michała. Ramę ikony tworzą postacie proroków starotestamentowych przepowiadających nadejście Zbawiciela. Dlatego wizerunek ten znany jest również pod nazwą „Wypełnienie Przepowiedni Proroczych”[150].
↑Wiadomości Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego, nr 10/2017, Wydanie Warszawskiej Metropolii Prawosławnej, ISSN0239-4499, ss. 5, 13.
↑Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 26 stycznia 2023 r. w sprawie uznania za pomnik historii "Jabłeczna – prawosławny klasztor św. Onufrego" (Dz.U. z 2023 r. poz. 223)
↑J. Charkiewicz. Monaster pod opieką św. Onufrego. „Wiadomości Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego”. 6 (247), s. 12–14, czerwiec 2010. Warszawa: Warszawska Metropolia Prawosławna. ISSN2039-4499.
↑ks. A. Kuryłowicz, Prawosławne ośrodki zakonne na ziemiach polskich w okresie powojennym [w:] red. A. Mironowicz, U. Pawluczuk, P. Chomik, Życie monastyczne w Rzeczypospolitej, Zakład Historii Kultur Pogranicza Instytutu Socjologii Uniwersytetu w Białymstoku, Białystok 2001, ISBN 83-902928-8-2, ss. 252–253
↑ abPomoc przyszła od Boga. Z archimandrytą stauropigialnego monasteru św. Onufrego w Jabłecznej nad Bugiem Atanazym (Nosem) rozmawia Anna Radziukiewicz. „„Przegląd Prawosławny””. 5 (299), maj 2010. Białystok. ISSN1230-1078.brak numeru strony
↑A. Radziukiewicz, Cuda Chołmszczyny, „Przegląd Prawosławny”, nr 8 (302), sierpień 2010, ISSN1078-1230, ss. 3–4
Bibliografia
Stanisław Jadczak, Zbigniew Zugaj: Monaster w Jabłecznej. Sanktuarium polskiego prawosławia. Lublin: Laser-Graf, 1992. OCLC805126912.
G. Kuprianowicz, K. Leśniewski: Monaster św. Onufrego w Jabłecznej. Jabłeczna: Prawosławna Diecezja Lubelsko-Chełmska, 1995. ISBN 83-901221-2-X. OCLC749625167.
U. A. Pawluczuk: Życie monastyczne w II Rzeczypospolitej. Białystok: Wydawnictwo Uniwersytetu w Białymstoku, 2007. ISBN 978-83-7431-127-4. OCLC174143139.
ks. S. Żeleźniakowicz: Istorija Jabłoczinskogo Swiato-Onufrijewskogo Monastyria. T. I. Warszawa: Warszawska Metropolia Prawosławna, 2006. ISBN 978-83-60311-03-5.
ks. S. Żeleźniakowicz: Istorija Jabłoczinskogo Swiato-Onufrijewskogo Monastyria. T. II. Warszawa: Warszawska Metropolia Prawosławna, 2006. ISBN 978-83-60311-03-5.
ks. S. Żeleźniakowicz: Istorija Jabłoczinskogo Swiato-Onufrijewskogo Monastyria. T. III. Warszawa: Warszawska Metropolia Prawosławna, 2006. ISBN 978-83-60311-03-5.