W miejscu drewnianej kaplicy, w latach 1658–1687, zbudowano dzisiejszy kościół. Autorem projektu i kierownikiem budowy był Krzysztof Bonadura starszy, a po jego śmierci pracę przejął jego syn, Krzysztof Bonadura młodszy oraz Jerzy Catenazzi. Przyjmuje się, że poznańska świątynia miała architektonicznie nawiązywać do rzymskich wzorców, mianowicie karmelitańskich kościołów Santa Maria della Scala oraz Santa Maria della Vittoria. W 1801 roku, pomimo czynnego oporu wiernych, którzy przez osiem dni okupowali świątynię, władze pruskie usunęły zakonników, a kościół zmieniono najpierw na szpital wojskowy, następnie na koszary, a w końcu na magazyn słomy i siana. W 1804 kościół przekazano luteranom. W lutym 1813 wojska rosyjskie przeznaczyły obiekt na lazaret dla żołnierzy napoleońskich, przeniesionych tu z seminarium na Ostrowie Tumskim, gdzie z kolei położono poszkodowanych Rosjan. Moskale doszczętnie obrabowali rannych i chorych Francuzów także z odzieży. Z powodu silnych mrozów śmiertelność w lazarecie była bardzo wysoka[4]. Od 1830 pełnił rolę kościoła ewangelicko-augsburskiego garnizonowego. Protestanci w 1831 zamurowali w fasadzie nisze przeznaczone dla figur świętych, dodali sygnaturkę, usunęli ołtarze a dodali empory. Po I wojnie światowej kościół przejęli ponownie katolicy. Przeprowadzono wtedy remont pod kierunkiem Mariana Andrzejewskiego i pod nadzorem Witolda Dalbora[5], m.in. rozebrano empory. W latach 1934–1939 świątynia ponownie przejęła na siebie funkcję kościoła garnizonowego.
W 1945 świątynia została ponownie przejęta przez karmelitów bosych, którzy w 1950 ukończyli odbudowę zniszczonej podczas walk o Cytadelę świątynię przywracając jej barokowy wygląd. Odbudowa trwała przez ponad 20 lat. W latach 1952–1993 klasztor był siedzibą Kolegium Filozoficznego dawnej Prowincji Polskiej. Od roku 1984 trwały tu prace nad całkowitą renowacją kościoła, którego poświęcenie odbyło się 19 marca 1990 r. Dnia 15 października 1990 r. przy klasztorze rozpoczął działalność Instytut Duchowości Carmelitanum. Od września 1993 roku w klasztorze poznańskim mieści się Wyższe Seminarium Duchowne Prowincji Warszawskiej. Od kwietnia 2006 r. kościół został podświetlony. Przy klasztorze ma także obecnie siedzibę Wydawnictwo Warszawskiej Prowincji Karmelitów Bosych Flos Carmeli. W 2017 decyzją papieża Franciszka kościół podniesiony został do tytułu i godności bazyliki mniejszej – uroczystości ogłoszenia tego faktu przewodniczył biskup Stanisław Gądecki[6].
Sanktuarium diecezjalne św. Józefa Oblubieńca NMP ściśle związane jest z historią powstania klasztoru Karmelitów Bosych w mieście Poznaniu w roku 1618. Z dotychczasowych badań wynika, że kościół św. Józefa w Poznaniu jest pierwszym pod tym wezwaniem w Polsce. Jego uroczyste poświęcenie i dedykacja miała miejsce 21 czerwca 1621 roku.
Oprócz racji historycznych należy zwrócić uwagę na szczególny rozwój kultu św. Józefa. Źródła historyczne mówią o powstaniu dnia 11 sierpnia 1666 roku bractwa św. Józefa, którego celem było rozszerzanie kultu Świętego poprzez własne nabożeństwa, ćwiczenia duchowne, a w szczególności naśladowanie jego cnót i dzieła miłości. Z tych czasów też pochodzi zwyczaj kultywowany do dnia dzisiejszego w kościele, by w każdą środę, jeżeli pozwalają na to przepisy liturgiczne, sprawować wotywę ku czci św. Józefa. Spisywana od XVII wieku kronika konwentu przytacza liczne przypadki łask otrzymywanych za pośrednictwem tego świętego[7].
Szczególną czcią otaczany jest obraz św. Józefa znajdujący się w ołtarzu głównym, namalowany przez Jerzego Kumalę z Krakowa i umieszczony w tym miejscu w 1989 roku. Jest on kopią dzieła flamandzkiego artysty br. Łukasza od św. Karola OCD (obecnie znajduje się w kościele Niepokalanego Poczęcia NMP w Krakowie)[8]. 23 marca 2014 obraz został ukoronowany złotymi koronami przez abpa Stanisława Gądeckiego. Uroczystość była transmitowana przez Telewizję Polonia oraz pokazywana na telebimach. Tłum wiernych sięgał placu przed kościołem św. Wojciecha[9].
Do sanktuarium licznie przybywają czciciele św. Józefa, aby jemu powierzyć swoje prośby i podziękowania za otrzymane łaski. Sanktuarium ma stać się ośrodkiem umocnienia wiary, wzrastania w łasce dla licznych wiernych, aby wielbić Boga, dziękować za otrzymane łaski, pojednać się z Bogiem i Kościołem oraz przez pośrednictwo św. Józefa wyprosić łaski dla siebie i bliźnich.
Tym samym osoby, które nawiedzą Sanktuarium i pobożnie odmówią modlitwy Ojcze nasz i Credo, mogą uzyskać odpust zupełny pod zwykłymi warunkami: w uroczystość św. Józefa, raz w roku, w dniu wybranym przez wiernego, lub ilekroć uczestniczą w pielgrzymce, przy liczniejszym udziale wiernych. Sanktuarium św. Józefa jest także miejscem szczególnych łask otrzymywanych za pośrednictwem Świętego.
Wygląd
Uwagę zwraca frontowa elewacja południowo-wschodnia. Gzymsy dzielą ją na trzy poziomy, natomiast podział pionowy wyznaczają pilastry. Między nimi znajdują się nisze, które niegdyś były wypełnione figurami świętych. Do naszych czasów zachowały się dwie – w najwyższej kondygnacji, przedstawiające św. Rafała Kalinowskiego i matkę Teresę Marchocką. Od zachodniej strony przylega trójskrzydłowy kompleks klasztorny z wirydarzem, odbudowany po zniszczeniach wojennych do 1953 roku.
Ołtarz główny zaprojektowany został przez Józefa Dutkiewicza w latach osiemdziesiątych XX wieku. W jego centralnym miejscu umieszczono wspomniany wyżej obraz św. Józefa, patrona sanktuarium. Kaplica znajdująca się po prawej stronie głównego ołtarza nosi patrocinium Matki Bożej Ostrobramskiej. Do unikatowych elementów jej wyposażenia należy zaliczyć ołtarz, który zbudowano z elementów rozebranego kominka z dawnej rezydencji cesarskiej w Poznaniu.
Po lewej stronie prezbiterium z kolei mieści się kaplica Krzyża, w niej centralne miejsce zajmuje XVIII-wieczny krycyfiks.
Większość wyposażenia uległo zniszczeniu podczas burzliwej historii świątyni. W ramionach transeptu znajdują się dwa obrazy Tschautscha z roku 1878: „Adoracja Dzieciątka przez pasterzy” oraz „Upadek Jezusa pod krzyżem”, przywiezione po wojnie z Dolnego Śląska[10]. W kruchcie zachował się nagrobek Wojciecha Konarzewskiego (zm. 1668), na którym zmarły wyobrażony jest jako rycerz w zbroi. W świątyni znajduje się również tablica przypominająca, że w tym kościele pochowany jest Mikołaj Skrzetuski – pierwowzór sienkiewiczowskiego bohatera Ogniem i mieczem, jego nagrobek nie zachował się do naszych czasów.
↑Jarema Jakubowski, Józef Kalasanty Jakubowski. Poznań 1812–1813. Odwrót wojsk napoleońskich, w: Winieta. Pismo Biblioteki Raczyńskich, Poznań, nr 1(71)/2016, s. 5, ISSN 1509-6343
↑Magdalena Jarzewicz, Ochrona zabytków w międzywojennym Poznaniu, w: Kronika Miasta Poznania, nr 3–4/1993, s. 256, ISSN 0137-3552
↑Karolina Koziołek, Mamy nową bazylikę, w: Głos Wielkopolski, 20.3.2017, s. 4
↑Benignus Józef Wanat OCD, Kult świętego Józefa Oblubieńca NMP u Karmelitów Bosych w Poznaniu, Poznań 2008, s. 107 nn.