Duchy Inisherin (ang. The Banshees of Inisherin) – irlandzko-brytyjsko-amerykańska mrocznatragikomedia z 2022 roku w reżyserii Martina McDonagha, który był również autorem scenariusza[1][2]. W filmie, którego akcja rozgrywa się na odległej wyspie u zachodniego wybrzeża Irlandii pod koniec irlandzkiej wojny domowej, dwaj przyjaciele, których grają Colin Farrell i Brendan Gleeson, znajdują się w impasie po tym, gdy jeden z nich niespodziewanie kończy ich znajomość, co skutkuje nieoczekiwanymi konsekwencjami dla nich obu. Farrell i Gleeson ponownie spotkali się w filmie McDonagha, poprzednio razem zagrali w jego reżyserskim debiucie Najpierw strzelaj, potem zwiedzaj (2008)[3][4].
Tytuł filmu został przetłumaczony przez polskiego dystrybutora jako Duchy Inisherin, ale banshee w mitologii irlandzkiej to nie po prostu duch, ale zjawa w kobiecej postaci, najczęściej przenikliwym krzykiem zwiastująca śmierć.
Główne zdjęcia rozpoczęły się w sierpniu 2021 roku w Inishmore, po czym, pod koniec tego miesiąca, przeniosły się na wyspę Achill[19][20][21]. Lokacje, w których kręcono film na wyspie to Cloughmore (pub JJ Devine'a), Purteen Harbor (sklep O’Riordana), Keem Bay (dom Colma Doherty’ego), Corrymore Lake (Mrs. Chata McCormicka) i kościół św. Tomasza w Dugort. Zdjęcia zakończono 23 października 2021.
Muzyka
Oryginalną ścieżkę dźwiękową skomponował Carter Burwell, częsty współpracownik McDonagha, wcześniej nominowany do Oscara i Złotego Globu za muzykę do ich wspólnego Trzy billboardy za Ebbing, Missouri. Reżyser nie chciał, aby muzyka do filmu miała zbyt irlandzki charakter, pomimo scenerii filmu[22][23][24]. W przypadku postaci Pádraica Burwell skomponował ścieżkę dźwiękową opartej na „muzyce dziecięcej” i „postaciach Disneya”, a także wykorzystał kompozycje o tematyce skrzypcowej dla postaci Colma[25]. Ścieżka dźwiękowa filmu została wydana cyfrowo przez Hollywood Records 21 października 2022 wraz z filmem[26].
Dystrybucja
Duchy Inisherin miał swoją światową premierę na 79. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Wenecji 5 września 2022, gdzie dostał od publiczności 15-minutową owację na stojąco, najdłuższą na tegorocznym festiwalu[27][28]. Był również wyświetlany na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Toronto w tym samym miesiącu i był pokazywany jako film otwierający 31. Festiwal Filmowy w Filadelfii 19 października 2022[29]. W Irlandii, Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych premierę kinową miał 21 października 2022[30], w Polsce 20 stycznia 2023[31].
W weekend otwarcia film w Stanach Zjednoczonych zarobił 184 454 USD w czterech kinach, co przy średniej na jedno 46 113 USD, czyni go drugim najbardziej dochodowym otwarciem jesieni 2022 r., po filmie Till[37]. W następny weekend film wyświetlano w 58 kinach, zarabiając 535 170 USD[38], a w kolejny wyświetlany był w 895 kinach, zarabiając 2,1 miliona dolarów i zajmując siódme miejsce w box office[39]. Te nie najlepsze wyniki przypisywano zmianie zachowań widzów wobec prestiżowych filmów w środowisku kinowym zmienionym przez pandemię COVID-19, kiedy widzowie odmawiali oglądania i wspierania kinowych tytułów na rzecz franczyzy i prostych horrorów[40][41].
Do 24 stycznia 2023 film Duchy Inisherin zarobił brutto 9,4 miliona USD w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie oraz 19,7 miliona USD w pozostałych krajach, łącznie na świecie 29,1 miliona USD[42][43].
Recenzje
Na stronie agregatora recenzjiRotten Tomatoes 97% z 313 recenzji krytyków jest pozytywnych, ze średnią oceną 8,7/10[6]. Metacritic, który używa średniej ważonej, przyznał filmowi ocenę 87 na 100, na podstawie recenzji 62 krytyków, co wskazuje na „powszechne uznanie”[7].
Peter Bradshaw z The Guardian przyznał filmowi cztery z pięciu gwiazdek, pisząc, że „jako studium męskiej samotności i przełkniętego gniewu jest dziwnie fascynujący i często bardzo zabawny”[44]. Todd McCarthy z Deadline Hollywood napisał, że film jest „prostą i diaboliczną opowieścią o końcu przyjaźni, najeżonym humorem i nagłymi momentami zaskakującej przemocy”, pochwalił także zdjęcia Bena Davisa i muzykę Cartera Burwella[45]. David Ehrlich z IndieWire ocenił go na B +, pisząc, że „jego ciągły nurt humoru nadaje najbardziej palącym pytaniom opowieści odpowiednio absurdalny kontekst, który przemawia do absurdów wszelkiego istnienia”. Nazwał to także najlepszym filmem McDonagha od czasów Najpierw strzelaj, potem zwiedzaj[46].
Matthew Creith z Screen Rant zauważył, że „demonstracja metaforycznych aspektów obywatelskiego nieposłuszeństwa i wewnętrznego protestu między grupą jednostek jest niezwykle przezabawna”[47]. Kyle Buchanan z The New York Times napisał: „Film został entuzjastycznie przyjęty w Wenecji, zdobywając długie owacje na stojąco i entuzjastyczne recenzje”[48]. W recenzji dla Variety Guy Lodge napisał: „To, co zaczyna się jako żałosna, anegdotyczna narracja, staje się czymś bliższym mitu w swojej wściekłości i rezonansie: McDonagh od dawna skupiał się na najbardziej instynktownych, mściwych skrajnościach ludzkich zachowań, ale nigdy nie ukształtował czegoś tak boleśnie załamanego z powodu tej fascynacji”[49].
David Rooney z The Hollywood Reporter nazwał ten film „przemyślanym utworem zespołowym, który umiejętnie równoważy tragikomizm z makabrą, zamieszkując terytorium sąsiadujące z twórczością sceniczną McDonagha, a jednocześnie niezwykle kinowy”[50]. Robbie Collin z The Telegraph przyznał mu 5/5 gwiazdek i opisał go jako „często przerażająco zabawny film, którego komiksowy dialog jest olśniewająco zaprojektowany i wykonany”[51].
Barbara Hollender w Rzeczpospolitej chwali film i reżysera, pisząc: „To niebywałe, jak McDonagh – bez wartkiej akcji – potrafi utrzymać napięcie. Jak precyzyjnie buduje atmosferę, wsłuchuje się w ciszę, konstruuje znakomite, często pełne ironii dialogi, opowiada o tym, co w człowieku tkwi najgłębiej”[52], a Bartosz Czartoryski w recenzji na Onet film przewiduje, że „brak kolejnego Oscara na koncie Martina McDonagha będzie i zaskoczeniem, i rozczarowaniem. Bo choć mamy dopiero styczeń, to "Duchy z Inisherin" już teraz są poważnym kandydatem do filmu roku”[53].
A z drugiej strony Mark Feeney, piszący dla The Boston Globe, wydał niezbyt entuzjastyczną opinię, opisując film jako „opowiadanie próbujące być powieścią” i nazywając metaforę irlandzkiej wojny domowej „okropnie niezdarną”[54].