Pochodził z rodziny żydowskiej[5], jego rodzicami byli Bernard „Berek” Passenstein i Izabela „Bela” lub „Bajla” z domu Mitz (pisane również Mic)[6]. Ojciec studiował we Francji, był inżynierem agronomem. Po studiach wrócił do Polski, zamieszkał w Warszawie, gdzie poznał przyszłą żonę[7]. Kiedy we wrześniu 1939 wybuchła II wojna światowa, mieszkali w Stanisławowie na Kresach. Ojciec pracował w przedsiębiorstwie zieleni miejskiej jako specjalista od kwiatów, a matka jako pielęgniarka. Ojciec był działaczem społecznym, cenionym również zawodowo[5].
W 1941, po zajęciu miasta przez Niemców, w obawie o życie kilkuletniego Daniela, rodzice postanowili ukryć go w okolicach Częstochowy, co zrealizował przyjaciel domu – Gustaw Godek, mający tzw. „dobry wygląd” (w czasie wojny na fałszywych dokumentach na nazwisko Tadeusz Płoński, którego używał również po wojnie), który wyszukiwał kolejne miejsca ukrycia. Ostatnie z nich w 1944 było w Warszawie na Pradze, u rodziny Władysławy Salonek[a][b], gdzie z imieniem Bogdan doczekał zajęcia tego przedmieścia przez wojska sowieckie[5]. Był również krótko w domu dziecka[8].
Jego rodzice zginęli w 1944, ukrywając się w okolicach Warszawy (zob. Zagłada Żydów), gdzie zostali rozpoznani przez dwóch Polaków i zatrzymani podczas przejazdu kolejką podmiejską na linii otwockiej. Prawdopodobnie spoczywają w zbiorowym grobie w Radości[5]. Swoje przeżycia wojenne Daniel Passent tak podsumował w jednym ze swoich felietonów: mnie ocalili Polacy i Żydzi, a moich rodziców zdradzili Polacy; jedni i drudzy byli obywatelami państwa polskiego[5].
Działalność dziennikarską rozpoczął w 1956 w Sztandarze Młodych, gdy był studentem Uniwersytetu Warszawskiego. W 1959 dołączył do zespołu tygodnika Polityka, z którym pozostał związany do końca życia. „Tak, to prawda, Polityka jest moim drugim domem. Ponad 60 lat pozostaję w związku, raz formalnym, raz na kocią łapę, ale zawsze z Polityką. Na pewno ma to coś wspólnego z potrzebą bezpieczeństwa, jaką odczuwałem po wojnie” – pisał w 2021.
Był korespondentem tygodnika podczas wojny wietnamskiej i jego stałym felietonistą. W swoich felietonach poruszał kwestie polityczne, społeczne, gospodarcze, międzynarodowe i kulturalne.
Wszedł do historii światowego dziennikarstwa, gdy na początku lat 60. zdobył prawo do publikacji pamiętników Adolfa Eichmanna – zbrodniarza niemieckiego, odpowiedzialnego za Holocaust. „Polityka” była jednym z dwóch pism na świecie, które jako pierwsze opublikowały jego wspomnienia.
Współpracował z prowadzonym przez Jana Pietrzaka kabaretem „Pod Egidą”, pisząc tam teksty antysystemowe. Z drugiej strony w latach 80. wielokrotnie bronił na łamach tego tygodnika decyzji o wprowadzeniu stanu wojennego oraz polityki ówczesnych władz (na wniosek Jerzego Urbana nie został w tym okresie poddany weryfikacji[10]). Jacek Kaczmarski zadedykował mu utwór „Marsz intelektualistów”, który napisał dla tych, „którzy swoją inteligencją i swoim wykształceniem zdecydowali się służyć reżimowi wojskowemu w Polsce”[9]. Był autorem tekstów w Studenckim Teatrze Satyryków. Pisywał także teksty i monologi dla „Kabaretu Dudek”. Był autorem skeczy i monologów przedstawień rewiowych Teatru Syrena[11].
„Jestem typem człowieka pełnego rozterek, który nie potrafi być wyłącznie dumny ze swojej przeszłości; mam skłonność do grzebania się w swoich błędach” – wyznał w wywiadzie z 2006.
Był autorem kilkunastu publikacji książkowych, m.in. Bywalec, Bitwa pod wersalikami, Obywatelu, nie denerwujcie się, Co dzień wojna (reportaże z wojny wietnamskiej), Pan Bóg przyjechał do Monachium, Rozbieram senatora, Choroba dyplomatyczna, Codziennik, Passa. W swojej książce Dzieła rozebrane (2013) opowiadał o kulisach powstawania swoich felietonów. Ostatnią książkę W 80 lat dookoła Polski opublikował w 2018.
W latach 2006–2022 prowadził autorski blog internetowyEn passant, będący jednym z najdłużej funkcjonujących blogów politycznych w Polsce. Znalazło się tam ponad 1700 publikacji autora, które zebrały ponad pół miliona komentarzy.
Bywał gościem programu Tydzień kontra tydzień wRadiowej Jedynce. Od października 2012 do stycznia 2022[12] prowadził w radiu Tok FM audycję Goście Passenta.
W 1961 Daniel Passent został pozyskany do współpracy przez Służbę Bezpieczeństwa jako Kontakt Poufny o pseudonimie „Daniel” a następnie „John”. Pozyskanie miało nastąpić na zasadzie dobrowolności. W tym okresie dziennikarz miał przekazywać SB informacje na temat znanych mu amerykańskich dyplomatów. W 1964 został przerejestrowany na Tajnego Współpracownika. Ponieważ utracił kontakt z Amerykanami, Służba Bezpieczeństwa zlecała mu nawiązywanie znajomości z dyplomatami z Francji i Belgii[16]. Miał przekazywać SB informacje również na temat osób ze świata kultury, m.in. Zygmunta Kałużyńskiego[17]. Dokumentacja potwierdzająca fakt współpracy zachowała się w Archiwum Instytutu Pamięci Narodowej pod sygnaturą AIPN 002082/151/CD/2[18].
Daniel Passent nie przyznawał się do współpracy z SB. Twierdził, że „został zarejestrowany i obdarzony pseudonimami bez własnej wiedzy”[19]. W 2007 wystąpił do sądu z wnioskiem o przeprowadzenie autolustracji. Sądy lustracyjne dwóch instancji odmówiły wszczęcia postępowania z uwagi na to, iż nie pełnił funkcji publicznej w rozumieniu ustawy lustracyjnej[20].
„Zapłaciłem swoją cenę krytyki, nawet wrogości, ale nie mam żalu, tylko jeden wniosek: nikt ci tak nie zaszkodzi, jak ty sam. Mogą wieszać na tobie psy, ale czytają, i gotują się ze złości, że inni też czytają. Czytelnicy mnie jednak nie opuścili. Gdyby nie oni, toby mnie tu nie było” – pisał w 2018 roku[23].
Przez około 8–10 lat związany był z poetką Agnieszką Osiecką. Ze związku tego miał córkę Agatę Passent (ur. 4 lutego 1973)[8]. Następnie jego żoną przez ponad 30 lat była Marta Dobromirska-Passent, matka Łukasza Dobromirskiego z jej poprzedniego małżeństwa[26][27].
Jego postać pojawia się, jako partner głównej bohaterki, w serialu fabularnym Osiecka z 2020. W rolę Daniela Passenta wcielił się Piotr Żurawski[32]. Liczne materiały dotyczące Passenta znajdują się w Archiwum Agnieszki Osieckiej przekazanym Bibliotece Narodowej w Warszawie przez córkę Osieckiej i Passenta, Agatę. W 2020 Passent podarował Bibliotece Narodowej własne archiwum[33].
↑Wirtualna Polska MediaW.P.M.S.AWirtualna Polska MediaW.P.M., Daniel Passent współpracował z SB [online], wiadomosci.wp.pl, 18 kwietnia 2007 [dostęp 2022-02-18](pol.).