komedia sportowa
1960
4 kwietnia 1961[1]
Polska
polski
94 minuty[1]
Stanisław Bareja
Jerzy Jurandot,Stanisław Bareja
Bronisław Pawlik,Aleksandra Zawieruszanka,Mieczysław Czechowicz,Wiesław Gołas,Elżbieta Czyżewska
Marek Sart
Jan Janczewski
Wojciech Krysztofiak
Katarzyna Chodorowicz
Krystyna Rutkowska
Zwonimir Ferič (kierownik produkcji)
Zespół Filmowy Rytm
Mąż swojej żony – polska czarno-biała komedia filmowa z 1960 roku w reżyserii Stanisława Barei, zrealizowana na podstawie sztuki Mąż Fołtasiówny Jerzego Jurandota.
Fabuła filmu opowiada o małżeństwie kompozytora, Michała Karcza (Bronisław Pawlik) i sławnej lekkoatletki-sprinterki, Jadwigi Fołtasiówny (Aleksandra Zawieruszanka). Pomimo że kompozytor odnosi sukcesy, to sława żony przyćmiewa go i zaczyna to negatywnie oddziaływać na ich małżeństwo. W ich warszawskim mieszkaniu cały czas kręcą się trener Jadwigi, Mamczyk (Mieczysław Czechowicz) i bokser Ciapuła (Wiesław Gołas), a wszystkie tematy koncentrują się na sporcie. Ponadto pewnego dnia w ich mieszkaniu pojawia się gosposia Kowalska (Wanda Łuczycka), przysłana przez Mamczyka, która ma dbać przede wszystkim o Jadwigę i o jej sportowy tryb życia, i która swoje zadanie wypełnia nad wyraz gorliwie. Dodatkowo do Michała przyjeżdża z Włocławka w odwiedziny profesor Trębski z córką. Dochodzi do kryzysu w małżeństwie - Michał i Jadwiga rozstają się. Pewnego dnia po wymianie zdań Michał nokautuje Ciapułę, co wywołuje sensację na skalę niemal ogólnonarodową. W końcu małżonkowie godzą się, a Michał wyjeżdża za granicę dyrygować wykonaniem własnego koncertu.
Źródła[1][2].
Scenariusz filmu był adaptacją sztuki Jerzego Jurandota pt. Mąż Fołtasiówny z 1959 roku, a zarazem przeniesieniem wydarzeń z książki do współczesnych realiów, ponieważ komedia Jurandota utrzymana była w konwencji przedwojennej[3].
Zdjęcia do filmu zaczęto kręcić 19 czerwca 1960 roku. Bareja przy ograniczonym budżecie brał pod uwagę warszawskie obiekty i wydarzenia, które można byłoby wykorzystać w sposób odpowiedni dla przygotowanego scenariusza. Dla urealnienia fabuły, na planie filmowym pojawiły się także postacie związane ze światem sportu. Feliks Stamm odgrywał rolę trenera bokserskiego, a Bohdan Tomaszewski sprawozdawcy sportowego (czyli samego siebie). Wnętrza Filharmonii Warszawskiej posłużyły za plan filmowy dla scen w hotelu Bristol. W tym celu wykorzystano czas, w którym obiekt ten nie był odwiedzany przez publiczność w porze przedwieczornej. Z kolei publiczność zgromadzona podczas 7. Memoriału Janusza Kusocińskiego na Stadionie Dziesięciolecia została sfilmowana jako naturalnie reagujący tłum kibiców. Wymagało to dostosowania harmonogramu zdjęć do tego wydarzenia sportowego. Hala Torwar, a właściwie jej zaplecze techniczne, stanowiła atelier[4]. Obiektami wykorzystanymi w filmie, wówczas jeszcze bez politycznych konotacji, był Pałac Kultury i Nauki i lotnisko Okęcie, do których Bareja wrócił przy realizacji Misia[5]. Piosenkę „Co nas obchodzi" wykonał piosenkarz Olgierd Buczek.