Początki opracowywania systemu sięgają pierwszej połowy lat sześćdziesiątych XX wieku, kiedy to dostrzeżono w ZSRR potrzebę zastąpienia niekierowanych rakiet taktycznych 9K52 Łuna-M przez nowy system o większej precyzji strzału, co wymagało wprowadzenia kierowania pocisku w locie[1]. Pierwotnie w tym celu w biurze konstrukcyjnym OKB-2 (późniejsze MKB Fakieł) opracowano projekt pocisku W-612 dla lądowego zestawu taktycznego Jastrieb, na podstawie rakiety W-611 morskiego systemu przeciwlotniczego M-11 Sztorm[1]. Zakładano zastosowanie zdalnego radiokomendowego układu kierowania, użytego wcześniej w lądowym systemie taktycznym z pociskami skrzydlatymi FKR-1, jednak taki układ okazał się moralnie przestarzały i w nowym pocisku konieczny był autonomiczny układ kierowania typu „wystrzel i zapomnij”[1]. Wobec tego w 1965 roku opracowano nowy projekt z pociskiem W-614 dla nowego zestawu nazwanego Toczka, w którym również wykorzystano korpus i silnik rakietowy z pocisku W-611, jednak zakładano użycie bezwładnościowego systemu kierowania i silnej głowicy bojowej o dużej skuteczności[1].
W 1966 roku biuro OKB-2 musiało przekazać jednak, prawdopodobnie z powodu przeciążenia innymi projektami, dokumentację do Biura Konstrukcyjnego Budowy Maszyn z Kołomny (KBM, dawne SKB GA), któremu powierzono dalszy rozwój systemu[1]. Zapoczątkowało to rolę KBM jako głównego biura opracowującego pociski taktyczne i operacyjne dla radzieckich i rosyjskich wojsk lądowych[1]. Na tym etapie wprowadzono korekty do projektu, po czym oficjalnie prace zlecono postanowieniem Rady Ministrów ZSRR 4 marca 1968 roku[1]. Skonstruowanie i produkcję wyrzutni oraz innych pojazdów zestawu powierzono natomiast Zakładom Barrikady w Wołgogradzie[1]. Wyrzutnię zabudowano na podwoziu trzyosiowej amfibii terenowej BAZ-5921, produkowanej przez zakłady BAZ w Briańsku[2]. Prace nad pociskiem szybko posuwały się do przodu i od 1970 roku prowadzono pierwsze próby silnika, a w następnym roku na poligonieKapustin Jar dokonano pierwszych próbnych startów kompletnych pocisków z eksperymentalnej wyrzutni 9P129[2]. W 1975 roku po pozytywnych próbach przyjęto kompleks pod oznaczeniem GRAU: 9K79 i nazwą Toczka (pol. kropka, punkt) na uzbrojenie[2]. Nieco wcześniej, bo już w 1973 rozpoczęto produkcję pocisków 9M79 w Pietropawłowskich Zakładach Ciężkiego Przemysłu Maszynowego (w 1988 roku przeniesioną do Wotkińskich Zakładów Mechanicznych), a od maja 1974 ruszyła produkcja podwozi pływających BAZ-5921/5922 dla wyrzutni 9P129 i pojazdów transportowych 9T218[2].
Już w 1971 roku zdecydowano opracować modyfikację zestawu oznaczoną Toczka-R, dostosowaną do wystrzeliwania pocisków przeciwradarowych[3]. W pocisku oznaczonym 9M79M można było zastosować pasywną głowicę samonaprowadzającą się na źródła emisji elektromagnetycznej – przede wszystkim stacje radiolokacyjne obrony przeciwlotniczej[3]. Zmodyfikowano w tym celu wyrzutnię 9P129M, która mogła odpalać także zwykłe pociski[3]. Zasięg pozostał taki sam, do 70 km, a błąd trafienia nie przewyższał 45 m[3]. Po przedłużającym się etapie rozwoju, nową wersję przyjęto na uzbrojenie w 1983 roku i od tego roku też produkowano wyrzutnie 9P129M zamiast dotychczasowych[3].
Głębszą modernizację systemu stanowił zestaw Toczka-U, wprowadzony na uzbrojenie w 1989 roku[4]. Dzięki ulepszeniom pocisku i zastosowaniu nowego paliwa rakietowego, głównym ulepszeniem stało się zwiększenie zasięgu pocisku do 120 km oraz dokładności trafienia[4]. Wykorzystywane pociski 9M79-1 różnią się od poprzednich jedynie detalami, między innymi nieznacznie przesunięto do przodu skrzydła[4]. Zmodyfikowano też wyrzutnię do wersji 9P129-1M lub 9P129-1 w uproszczonej wersji niedostosowanej do rakiet przeciwradiolokacyjnych[5].
Służba
Nowe systemy zaczęto wprowadzać około 1978 roku[2]. Na większą skalę pojawiły się w uzbrojeniu od 1981 roku, kiedy trafiły przede wszystkim do dywizjonów artylerii stacjonujących w NRD i Czechosłowacji, a następnie w pozostałych oddziałach Zachodniej Grupy Wojsk[6]. Początkowo używane były na szczeblu dywizyjnym - dywizjon rakiet taktycznych w składzie 4 lub 6 wyrzutni wchodził w skład dywizji pancernych i zmechanizowanych. Od połowy lat 80. zaczęto je wycofywać z dywizji i tworzyć brygady rakiet taktycznych na szczeblu armii (12-18 wyrzutni)[7]. Do końca lat osiemdziesiątych na uzbrojeniu ZSRR było około 250 wyrzutni z których sformowano 15 brygad (w każdej 12-18 wyrzutni) i osiem dywizjonów. Po zaspokojeniu potrzeb własnych wojsk, zestaw został dopuszczony do eksportu dla armii państw Układu Warszawskiego, do Wojska Polskiego trafiły w 1987 roku – zakupiono cztery wyrzutnie i niezbędne pojazdy dla dywizjonu oraz zapas pocisków. Wyposażony w nie został 7 dywizjon rakiet taktycznych (7 drt) w Budowie. Więcej egzemplarzy nie zakupiono z powodu katastrofalnego stanu gospodarczego kraju i wielokrotnie wyższej ceny niż poprzedni kompleks taktyczny Łuna-M[8]. W 2005 roku zestaw został wycofany ze służby ze względu na brak części zamiennych, wyczerpanie resursu rakiet oraz brak bazy remontowej. W ograniczonym zakresie weszły na uzbrojenie pozostałych krajów UW, oprócz Rumunii. Zakupiły go także Irak, Syria, Libia i Jemen oraz KRLD.
Przeznaczony jest do zwalczania środków ogniowych i rozpoznania przeciwnika, stanowisk dowodzenia oraz zgrupowań techniki bojowej, składów amunicji i innych materiałów.
Użycie bojowe
W 1999 użyto je w Czeczenii. Działania oddziału rakiet 58 Armii ujawniły jednak wady systemu. Były to między innymi: niski poziom automatyzacji dowodzenia i niedostateczna efektywność konwencjonalnych głowic rakiety[9].
9K79 były używane przez Siły Zbrojne Federacji Rosyjskiej także w wojnie w Gruzji w 2008 roku. Według USA, 8 sierpnia ostrzelano Toczkami terytorium zachodniej Gruzji z Abchazji i łącznie do 11 sierpnia doszło do co najmniej 15 odpaleń[10]. Rosja nie przyznała użycia Toczek, twierdząc, że chciała unikać strat cywilnych, ale szczątki rakiety znaleziono np. w zabudowanym rejonie Poti[10]. Po ustaniu walk, 15 sierpnia wyrzutnie przerzucono do Osetii Południowej[10].
Pociski Toczka byłej armii Jemenu były używane przez siły Huti podczas wojny domowej w Jemenie. 4 września 2015 roku w wyniku trafienia składu paliw w bazie koło Safer zginęło przynajmniej 65 żołnierzy koalicji (głównie ZEA), a 14 grudnia tego roku w ataku na punkt dowodzenia zginęło ok. 150 żołnierzy, głównie Saudyjczyków[11].
Pociski tego typu były używane przez obie strony podczas rosyjskiej inwazji na Ukrainę w 2022 roku. Między innymi, Siły Zbrojne Ukrainy przy użyciu rakiet Toczka-U zaatakowały 25 lutego wojskowe lotnisko w Millerowie w obwodzie rostowskim niszcząc kilka samolotów wroga[12]. Według oficjalnie podanej, lecz niepewnej wersji, wojska Ukrainy użyły tego pocisku do zatopienia w Berdiańsku 24 marca okrętu desantowego Rosyjskiej Floty Czarnomorskiej „Saratow”[13][14].
Skład zestawu
wyrzutnia 9P129
pojazd transportowo-załadowczy 9T218
pocisk rakietowy 9M79
stacje kontrolno-pomiarowe i wyposażenie pomocnicze
Kierowanie pociskiem: bezwładnościowe na całym torze lotu; sterowanie za pomocą sterów aerodynamicznych oraz pomocniczo-gazodynamicznych.
Typ pocisku: rakietowy z głowicą bojową o działaniu burzącym lub kasetowym lub specjalna jądrowa.
Grzegorz Potrzuski, Tomasz Całkowski (prom.): Wojska rakietowe we współczesnych operacjach. W: Andrzej Polak (red.): Wybrane zagadnienia z teorii i praktyki obronności. Warszawa: Akademia Obrony Narodowej, 2014.
"Zestaw rakietowy 9K79 – Opis techniczny" Sygn. Uzbr. 2551/88
P. Kupidura; Taktyczny zestaw rakietowy 9K79 Toczka. Przegląd Wojsk Lądowych 7/2004