Małopolski Klub Siatkówki MUSZYNA Spółka Akcyjna
Mineralne
Ryś
biało-niebieskie
1982
22 listopada 2003Muszynianka – Stal Bielsko-Biała 0:3
2018
Polska
ul. Rynek 1333-370 Muszyna
Hala sportowa Muszyna
Grzegorz Jeżowski
Bogdan Serwiński
Marcin Wojtowicz
MKS Muszynianka Muszyna – nieistniejący już polski kobiecy klub siatkarski z siedzibą w Muszynie, założony w 1982 roku. Czterokrotny mistrz Polski, zdobywca Pucharu Polski oraz Pucharu CEV. Sześciokrotny uczestnik Ligi Mistrzyń.
7 maja 2018 poinformowano, że sezon 2017/2018 był ostatnim, w którym zespół z Muszyny wystąpił w najwyższej klasie rozgrywkowej[1].
W 1982 roku ówczesny prezes Ludowego Zespołu Sportowego „Poprad” w Muszynie Adam Mazur założył sekcję piłki siatkowej. Powstał zespół, który uczestniczył w rozgrywkach A klasy. Podopieczne Mazura, do których doszły: Lucyna Hnatkiewicz, Beata Rusnak, Maria Koral, Alicja Nowak, Ewa Kożuch i Elżbieta Olczak, dzięki treningom w nowo oddanej do użytku sali gimnastycznej przy Szkole Podstawowej Nr 1, pięły się coraz wyżej w ligowej tabeli.
W 1985 roku zespół z Muszyny awansował do III ligi, ale już z nowym trenerem, którym został Bogdan Serwiński. Z powodu trudności finansowych zarząd Popradu postanowił wycofać drużynę z rozgrywek. Dorobek muszyńskiej siatkówki uratowali Bogdan Serwiński i Grzegorz Jeżowski, którzy zgłosili do rozgrywek klasy okręgowej nowy klub – Międzyszkolny Klub Sportowy Kurier Muszyna. Młoda drużyna, w której grały 16-18 letnie dziewczęta śmiało rywalizowała w stawce seniorskich zespołów i szybko powróciła w III-ligowe szranki. Od roku 1994 do 1998 Kurier kończył rozgrywki na 4, 4, 3 i 5 miejscu. W sezonie 1998/1999 Muszyna wywalczyła upragniony awans do II ligi. Dwa lata później drużyna trafiła do Serii B, a po dwóch kolejnych latach, już jako Muszynianka, znalazła się w ekstraklasie.
Z okazji awansu siatkarek w Muszynie, przy pomocy finansowej sponsora klubu oraz miejscowych władz, udało się wybudować nową halę sportową.
W pierwszym sezonie gry w najwyższej klasie rozgrywek – Serii A Muszynianki zajęły siódme miejsce w rundzie zasadniczej. W fazie play-off o miejsca 5–8 uległy w dwumeczu ZEC ESV Gwardii Wrocław, zaś w rywalizacji o siódme miejsce wygrały z AZS AWF Poznań. W debiutanckim sezonie spełniły założenia klubu, który zakładał utrzymanie się w lidze.
Sezon 2004/2005 : W kolejnym sezonie klub miał być wzmocniony i walczyć o znacznie wyższą pozycję w tabeli. W składzie zostało sześć siatkarek, grających w poprzednim sezonie w barwach klubu z Muszyny. Mineralne w tabeli po rundzie zasadniczej zajmowały ósmą pozycję w tabeli. Z takim samym dorobkiem punktowym, co podopieczne Bogdana Serwińskiego rundę zakończyły również KPSK Stal Mielec oraz AZS AWF Poznań. Jednak dzięki lepszemu stosunkowi setów oba kluby wyprzedziły Muszyniankę. To sprawiło, że już w pierwszym meczu musiały mierzyć się z faworytkami – Winiarami Kalisz. Mimo iż Mineralne robiły co mogły, to i tak nie dały rady zwyciężyć z Kaliszankami. Pozostała więc walka o miejsca 5–8. Rywalizację jednak przegrały najpierw z Gwardią Wrocław, a następnie ze Stalą Mielec. Ostatecznie kończąc sezon na ósmym miejscu.
Sezon 2005/2006 – Po raz pierwszy siatkarki z Muszyny awansowały do finału rozgrywek ligowych. Podopieczne Bogdana Serwińskiego były „czarnym koniem” rozgrywek play-off. Po zajęciu piątego miejsca w rundzie zasadniczej muszyński zespół pokonał w ćwierćfinale BKS Stal Bielsko–Biała. W półfinale ekipa znad Popradu zmierzyła się z pretendentem do tytułu, Grześkami Goplana Kalisz, które rundę zasadniczą zakończyły jako lider rozgrywek. Pięciomeczowa rywalizacja zakończyła się niespodziewanie zwycięstwem Muszynianek. W finale team z Muszyny zmierzył się z Naftą Gaz Piła. Mimo wyeliminowania kaliskiego zespołu siatkarki z Muszyny nie były stawiane w roli faworyta. To jednak one, po czterech meczach, mogły cieszyć się z pierwszego w historii klubu mistrzostwa Polski.
Sezon 2006/2007 – Kolejny sezon to wielkie nadzieje i oczekiwania. W zespole pojawiły się nowe zawodniczki. Sięgnięto po kilka siatkarek z zagranicy: Annę Rybaczewską, Tinę Lipicer-Samec, Ingrid Siscovich i Ewelinę Cwetanową, która do Muszyny dołączyła w trakcie sezonu. Plaga kontuzji uniemożliwiła jednak siatkarkom Bogdana Serwińskiego skuteczną walkę w Lidze Mistrzyń, w której Muszynianki zdołały wygrać tylko jeden mecz (u siebie z VakifBankiem Stambuł). Mistrzyniom Polski nie wiodło się również w ówczesnej Lidze Siatkówki Kobiet. Muszynianka zajęła 5. miejsce, stawiając pod znakiem zapytania dalszą przyszłość klubu.
Sezon 2007/2008 – W Muszynie postanowiono w tym sezonie postawić wszystko na jedną kartę. Do zespołu dołączyły takie zawodniczki jak: Joanna Mirek, Mariola Zenik, Agata Karczmarzewska-Pura i Aleksandra Przybysz. Już wtedy uważano Muszyniankę za najpoważniejszego kandydata do zdobycia mistrzowskiego tytułu. Sezon 2007/2008 rozpoczął się jednak od dwóch niepowodzeń – pierwszego w siatkarskim Challenge Cup, w którym ekipa Bogdana Serwińskiego uległa włoskiej Minetti Infoplus Imoli i drugiego w Pucharze Polski, przegranego z Farmutilem Piła. Po zajęciu trzeciego miejsca w rundzie zasadniczej i wyeliminowaniu w ćwierćfinale Stali Mielec, Muszynianki stoczyły wygrany bój z Winiarami Bakalland Kalisz. W finale Muszynianki ponownie trafiły na drużynę z Piły. Do wyłonienia zwycięzcy potrzebne było aż pięciu meczów. Mistrzowski tytuł, podobnie jak w sezonie 2005/2006, powędrował do Muszyny.
Sezon 2008/2009 – Kolejny sezon oznaczał następne zmiany w zespole Muszynianki. Drugie podejście do elitarnej Ligi Mistrzyń wymagało zmian w składzie Mistrzyń Polski. Do zespołu dołączyły: Milena Rosner, Ivana Plchotová, Joanna Kaczor i Monika Targosz. Początek rozgrywek europejskich nie był udany. Fakro Muszynianka (taką nazwę zespół przyjął w rozgrywkach europejskich) przegrał u siebie z Metalem Galați 0:3. Niecały tydzień później siatkarki z Muszyny zadziwiły siatkarską Europę, pokonując we Włoszech jedną z najsilniejszych drużyn na świecie, Volley Bergamo. Kolejne zwycięstwo nad VakifBankiem Stambuł w Muszynie mocno zbliżyło zespół trenera Serwińskiego do historycznego awansu do fazy pucharowej. Dwie kolejne porażki (w Stambule i z Volleyem w Muszynie) postawiły te plany pod sporym znakiem zapytania. Zwycięstwo w Bukareszcie nad Metalem pozwolił jednak Mistrzyniom Polski cieszyć się z awansu. W kolejnej rundzie czekał już najlepszy francuski zespół ostatnich lat – RC Cannes. Dwa zwycięstwa po 3:1 pozwoliły Muszyniankom cieszyć się z awansu do II rundy play off. Rywalem w drodze do turnieju finałowego był turecki zespół Eczacıbaşı Zentiva Stambuł. Porażka 1:3 w Muszynie i 0:3 w Turcji wyeliminowała Fakro Muszyniankę z dalszych gier. Wynik uznano jednak za ogromny sukces – zespół znalazł się wśród 6 najlepszych drużyn Europy. W lidze dominował tymczasem BKS Aluprof Bielsko-Biała, który pokonał Muszyniankę w finale Pucharu Polski i dwukrotnie w sezonie zasadniczym. Wszystko zmieniło się jednak w fazie play off. Siatkarki z Muszyny najpierw ograły Gedanię Żukowo i Farmutil Piła, a w finale po trzech meczach pokonały zespół z Bielska-Białej, zdobywając trzecie w historii Mistrzostwo Polski.
Sezon 2009/2010 – Nowy sezon klub rozpoczął z nową nazwą. Do dwóch poprzednich członów dołączył trzeci – Bank BPS. Nowy sponsor oznaczał nowe nadzieje. Do zespołu dołączyły nowe zawodniczki: Anna Witczak, Elżbieta Skowrońska Marta Solipiwko, Izabela Żebrowska i Agnieszka Bednarek-Kasza. Rozgrywki rozpoczęły się od pierwszego w historii triumfu w meczu o Superpuchar Polski. Po trzysetowej walce Bank BPS Muszynianka Fakro pokonał BKS Aluprof Bielsko-Biała.
Przed rozpoczęciem sezonu Mineralne wzięły udział w Memioriale Agaty Mróz-Olszewskiej. Po pokonaniu chorwackiej drużyny ŽOK Rijeka znalazły się w finale, gdzie uległy Aluprofowi Bielsko-Biała i uplasowały się na drugiej pozycji.
W europejskich pucharach muszynianki grały natomiast w kratkę. Początek to zaskakująca porażka z Metalem Galați, po której przyszły zwycięstwa nad Zarieczem Odincowo i Asystelem Novara. W rundzie rewanżowej nie było już tak dobrze, ale wygrana z Metalem Galați zapewniła awans do kolejnej rundy, w której ekipa Bogdana Serwińskiego musiała uznać wyższość Volleyu Bergamo.
W przerwie świąteczno-noworocznej Muszynianki brały udział w turnieju Top Volley International. W pierwszym dniu poniosły dwie porażki, z RC Cannes oraz VBC Voléro Zürich co pozbawiło ich szans na awans do półfinału. W meczu o 5. miejsce pokonały Metal Galați i na tej pozycji zakończyły turniej.
Pierwsze problemy na krajowym podwórku zwiastował finałowy turniej o Puchar Polski. Muszynianki bez większych problemów awansowały do finału, gdzie niespodziewanie uległy niżej notowanej Organice Budowlanym Łódź. W ligowej fazie play off miało być lepiej. Ogromny pech przytrafił się jednak już w pierwszej rundzie. Kontuzji w 3. spotkaniu przeciw Centrostalowi nabawiła się podstawowa atakująca Izabela Żebrowska. Pierwsze rokowania były optymistyczne jednak zawodniczka do końca sezonu już nie wyszła na parkiet. Ogromne kłopoty przytrafiły się w półfinale Plus Ligi Kobiet. Porażka na własnym parkiecie z zespołem Dąbrowy Górniczej postawiła Bank BPS Muszyniankę Fakro w bardzo niekorzystnej sytuacji. Kolejna porażka na wyjeździe oznaczała, że czwarty mecz w Dąbrowie Górniczej to spotkanie o być albo nie być. Muszynianki potrafiły jednak odwrócić losy rywalizacji i po pięciu spotkaniach awansowały do finału, w którym czekał już BKS Aluprof Bielsko-Biała. Rywalizacja w Bielsku rozpoczęła się znakomicie dla Mistrzyń Polski, które rozgromiły gospodynie 3:0. W następnym meczu nie było już tak dobrze, jednak do obrony tytułu wystarczały dwa zwycięstwa przed własną publicznością. Pierwsze przyszło dosyć łatwo, jednak w kolejnym spotkaniu to Aluprof cieszył się z wygranej i wyrównał stan rywalizacji. O tytule zadecydował 5. mecz w Bielsku-Białej, gdzie lepsze okazały się bielszczanki. Po dwóch latach Muszyna oddała tytuł mistrzowski.
Sezon 2010/2011 – Porażki w lidze i Pucharze Polski pociągnęły za sobą ogromne zmiany w klubie. Z drużyną pożegnało się aż osiem zawodniczek, a do Muszyny ściągnięto gwiazdy z Polski i Holandii. O sile ekipy Bogdana Serwińskiego w kolejnym sezonie decydowały: Milena Sadurek, Katarzyna Gajgał, Klaudia Kaczorowska, Caroline Wensink i Debby Stam-Pilon. Do drużyny powróciła Joanna Kaczor, a z poprzedniego sezonu pozostały: Aleksandra Jagieło, Mariola Zenik, Agnieszka Bednarek-Kasza i Agnieszka Śrutowska. Zmiany nastąpiły również we władzach klubu. Stanowisko prezesa objął Aleksander Trojanowicz, a w składzie zarządu pozostali Bogdan Serwiński i Grzegorz Jeżowski. Zmiany błyskawicznie przyniosły za sobą dobre wyniki. Pierwszym sukcesem okazało się zdobycie Superpucharu Polski.
W lidze Mineralne przegrały w całym sezonie w rundzie zasadniczej tylko dwa spotkania. Do fazy play-off przystąpiły z pierwszego miejsca. W I rundzie play-off szybko rozprawiły się z Organiką Budowlanymi Łódź. W kolejnej rundzie nie było już tak łatwo. W rywalizacji z BKS Aluprof Bielsko-Biała przegrywały już w stosunku 2:1, jednak zdołały wyrównać stan rywalizacji. W decydującym starciu Muszynianki okazały się lepsze o dzięki temu awansowały do finału, w którym spotkały się z Atomem Treflem Sopot. Rywalizację z zespołem z Sopotu rozstrzygnęły na swoją korzyść i dzięki temu mogły się cieszyć z kolejnego wywalczonego tytułu Mistrzyń Polski.
Kolejnym sukcesem było zdobycie Pucharu Polski. W ćwierćfinale i półfinale z kwitkiem odprawiły kolejno PTPS Piła oraz GCB Centrostal Bydgoszcz. W finale zaś spotkały się z bardzo wymagającym rywalem – BKS Aluprofem Bielsko-Biała. Po niezwykle emocjonującym meczu, ostatecznie po tie-breaku Muszynianki pokonały swoje rywalki i po raz pierwszy w historii klubu sięgnęły po Puchar Polski. Do siatkarek z Muszyny powędrowały także nagrody indywidualne m.in. tytuł MVP rozgrywek przyznano Agnieszce Bednarek-Kaszy.
W rozgrywkach elitarnej Ligi Mistrzyń siatkarki z Muszyny w grupie doznały trzech porażek. Na swoim koncie zanotowały również taką samą liczbę zwycięstw. To pozwoliło im na awans do I rundy play-off. W tej rundzie Mineralne napotkały na swojej drodze włoski klub MC-Carnaghi Villa Cortese. Po wygranej na własnym parkiecie po tie-breaku Muszynianki po pięciosetowym boju musiały uznać wyższość włoskiego zespołu. O awansie do kolejnej rundy zadecydował złoty set, w którym to lepsze okazały się podopieczne Bogdana Serwińskiego. W kolejnej rundzie poniosły dwie porażki z późniejszym wicemistrzem rozgrywek – Rabitą Baku i ostatecznie zakończyły swoją przygodę z Ligą Mistrzyń w tym sezonie. Jednak po raz kolejny znalazły się w najlepszej 6 drużyn europejskich, co przyjęte zostało jako sukces.
Sezon 2011/2012 – Po niewątpliwie dobrym sezonie w wykonaniu klubu, oczekiwania stały się wyższe. Przed sezonem zakładano obronę tytułów zdobytych w poprzednim oraz włączenie się do walki o awans do Final Four elitarnej Ligi Mistrzyń. Zespół został oparty w dużej mierze na mistrzowskim składzie sprzed roku. Klub opuściły jedynie Aleksandra Jagieło, która udała się na urlop macierzyński oraz Klaudia Kaczorowska. W ich miejsce do klubu przybyły Anna Werblińska, Vesna Đurisić, Rachel Rourke oraz Paulina Gajewska. Pierwszym sprawdzianem był SuperPuchar Polski, który okazał się pierwszym sukcesem w tym sezonie. W rozgrywkach ligowych Mineralne w rundzie zasadniczej doznały trzech porażek. Do play-offów, podobnie jak w poprzednim sezonie wystartowały z pierwszej pozycji. W pierwszej rundzie dwukrotnie, lecz nie bez problemów pokonały Impel Gwardię Wrocław. W drugiej rundzie obyło się bez problemów. W trzech spotkaniach rozprawiły się z BKS Aluprof Bielsko-Biała i stanęły przed szansą zdobycia kolejnego mistrzostwa. Jednak tak się nie stało. Mający problemy natury finansowej Atom Trefl Sopot w pierwszym spotkaniu uległ Muszyniankom, by w kolejnych trzech z rzędu meczach pokonać faworyzowane siatkarki z Muszyny. Na pocieszenie pozostał drugi srebrny medal w historii klubu.
Wcześniej Muszynianka nie sprostała wymaganiom również w Pucharze Polski. W rundzie szóstej tych rozgrywek minimalnie okazała się lepsza od PTPS-u Piła. W półfinale została wyeliminowana przez późniejsze triumfatorki Pucharu Polski – Tauron MKS Dąbrowa Górnicza.
W Lidze Mistrzyń siatkarki z Muszyny w fazie grupowej dwukrotnie pokonały Crveną Zvezdę Belgrad. Zanotowały również zwycięstwo i porażkę w starciach z Dinamem Moskwa oraz Scavolini Pesaro. Przygoda z LM w tym sezonie trwała jednak krótko, bowiem w ⅛ finału zostały dwukrotnie pokonane bez problemów przez RC Cannes i odpadły z dalszej rywalizacji.
Sezon 2012/2013 – Poprzedni sezon został uznany przez działaczy jako nieudany, gdyż zakończony został bez tytułu mistrzowskiego oraz bez Pucharu Polski. Zespół nie sprostał oczekiwaniom. Zdecydowano więc, że potrzebne są gruntowne zmiany Z klubem pożegnało się aż dziesięć siatkarek. Pozostały jedynie Agnieszka Bednarek-Kasza, Katarzyna Gajgał-Anioł, Anna Werblińska oraz Kinga Kasprzak. Do drużyny dołączyły Aleksandra Jagieło, Valentina Serena, Hélène Rousseaux, Sanja Popović, Eleonora Dziękiewicz, Anna Kaczmar, Dominika Sieradzan oraz Paulina Maj. Cele postawione przez klub się nie zmieniły w stosunku do poprzedniego. Zmiany przyniosły oczekiwany rezultat, gdyż od samego początku Mineralne dobrze radziły sobie w lidze, zanotowały w rundzie zasadniczej tylko dwie porażki. Po raz kolejny z rzędu do rundy play-off przystąpiły z pozycji lidera. W pierwszej rundzie bez problemów wyeliminowały KS Pałac Bydgoszcz, zaś w drugiej rundzie uległy Atomowi Trefl Sopot w stanie rywalizacji 2:3. Rywalizację z BKS-em Aluprofem Bielsko-Biała rozstrzygnęły na swoją korzyść i ostatecznie Mineralne zdobyły brązowy medal.
Do rozgrywek Ligi Mistrzyń ówczesne wicemistrzynie Polski, przystąpiły dzięki dzikiej karcie przyznanej przez CEV. W fazie grupowej odniosły dwa zwycięstwa z Crveną Zvezdą Belgrad oraz zanotowały po dwie porażki z Lokomotivem Baku oraz Dinamem Moskwa. Ostatecznie Minerale zajęły trzecie miejsce w tabeli, a to oznaczało koniec przygody z Ligą Mistrzyń. Jednak dzięki najlepszemu dorobkowi punktowemu pośród wszystkich grup Ligi Mistrzyń, kontynuowały międzynarodową rywalizację w Pucharze CEV. W rundzie Challenge dwukrotnie pokonały BKS Aluprof Bielsko-Biała, a następnie w półfinale Omiczkę Omsk. Siatkarki z Muszyny przeszły do historii, bowiem jako pierwszy polski klub wywalczyły awans do finału w rozgrywkach pucharu konfederacji. W finale dwukrotnie okazały się lepsze od Fenerbahçe SK i zwyciężyły w całych rozgrywkach. Najlepszą zawodniczką uznano Sanję Popović.
Zmagania o Puchar Polski zespół rozpoczął od ćwierćfinałów, zwyciężając z Eliteskami AZS UE Kraków. W półfinale nie sprostały ekipie Tauron MKS Dąbrowa Górnicza odpadając z dalszej rywalizacji.
W trakcie przerwy świąteczno-noworocznej ponownie klub wziął udział w turnieju Top Volley International. Pierwszy mecz w 24. Turnieju Top Volley okazał się trudny dla wicemistrzyń Polski. Zespół nie wykorzystał zmęczenia rywalek i gładko przegrał z jednym z najlepszych zespołów Europy RC Cannes 0:3. Jeszcze tego samego dnia uległy Galatasaray SK 2:3. Tym samym siatkarki Bogdana Serwińskiego utraciły szanse na awans do półfinałów. Po wygranej z Dinamem Bukareszt zajęły piąte miejsce.
Sponsorzy:
Sponsor techniczny:
Partner medyczny: