Krajowe Eliminacje do Konkursu Piosenki Eurowizji 2003 – polskie selekcje do 48. Konkursu Piosenki Eurowizji, który odbył się w Rydze. Finał eliminacji odbył się 25 stycznia 2003 w Studiu 5 w siedzibie TVP przy ul. Woronicza 17 w Warszawie.
Telewizja Polska postanowiła wrócić do udziału w Konkursie Piosenki Eurowizji po rocznej przerwie spowodowanej ówczesnymi zasadami konkursu – w konkursie w 2002 nie mogły startować kraje, które zajęły pięć ostatnich miejsc w finale Eurowizji 2001[3]. Taka sytuacja spotkała Polskę już dwa lata wcześniej, w 2000 roku[3]. Chcąc uniknąć kolejnego niepowodzenia w konkursie, TVP zdecydowała się na zorganizowanie krajowych selekcji, oddając możliwość wyboru reprezentanta telewidzom[4][5].
Wszystkie nadesłane propozycje musiały spełniać warunki regulaminu konkursu: musiały posiadać tekst w języku polskim lub angielskim oraz trwać nie dłużej niż trzy minuty[9]. Wykonawcy deklarowali ponadto wykonanie utworu podczas preselekcji z półplaybacku[10]. O możliwość reprezentowania kraju w Konkursie Piosenki Eurowizji ubiegało się wielu znanych i cieszących się popularnością wokalistów i zespołów[4]. Ostatecznie nadesłano 43 kompozycji, z czego komisja sędziowska wybrała do finału 15 z nich[11]. W skład jury weszli: Janusz Kosiński, Zygmunt Kukla, Leszek Kumański, Marek Sierocki, Hirek Wrona oraz Piotr Klatt[12]. Ostatecznie do stawki konkursowej zakwalifikowali się[12][13]:
Tuż po ogłoszeniu listy piosenek zakwalifikowanych do konkursu okazało się, że doszło do naruszenia regulaminu przez jedną z uczestniczek[14]. Georgina Tarasiuk została bowiem dopuszczona do udziału w eliminacjach mimo nieregulaminowego wieku (miała 13 lat)[15], a regulamin Konkursu Piosenki Eurowizji stanowi, że startować mogą w nim wykonawcy, którzy ukończyli 16. rok życia najpóźniej w dniu koncertu finałowego[16]. Po dyskwalifikacji uczestniczki liczba finalistów została zredukowana do 14[9][17].
Ustalenie kolejności występów
Zdecydowano, że uczestnicy będą prezentować swoje utwory w kolejności alfabetycznej. Pierwszą propozycję podczas krajowych preselekcji zaprezentował zespół Adieu wraz z Krzysztofem Antkowiakiem, a stawkę konkursową zamykali Zdobywcy Pewnych Oskarów z utworem „Pia”[18].
Prowadzący
Polskie selekcje do Konkursu Piosenki Eurowizji poprowadził Artur Orzech, który odczytał m.in. oficjalne wyniki konkursu[10].
Kontrowersje
Niemieckie preselekcje Ich Troje
Jeszcze przed ogłoszeniem wyników polskich eliminacji pojawiły się zarzuty skierowane w stosunku do zespołu Ich Troje, jakoby bardziej zależało im na reprezentowaniu Niemiec w Konkursie Piosenki Eurowizji[10]. 7 marca zespół (pod skróconą nazwą Troje) wystąpił w Kilonii w niemieckich selekcjach do Eurowizji 2003[19] z utworem „Liebe Macht Spaß”[20], z którym zajął ostatecznie szóste miejsce. Do awansu do ścisłego finału zabrakło grupie ok. 2 tys. głosów[8][21]. Michał Wiśniewski stwierdził, że „w Niemczech walczyli o to, by 24 maja w Rydze usłyszeć: Od Niemiec dla Polski 12 punktów!”. Wcześniej przyznał: Niemcy chcą naszego występu. Nie wiemy, czy Polska chce mieć nas za reprezentanta[8].
Błędny system zliczania głosów
Podczas odczytywania oficjalnych wyników Artur Orzech ogłosił, iż oddano niemal 35 tys. smsów[8]. Po finale ujawniono, że zawiódł system komputerowy zliczający głosy obsługiwany przez firmę Matrix[22], ponieważ nie był on przygotowany do otrzymania dużej liczby sms-ów[8]. Producenci zdecydowali więc, że ogłoszone zostaną cząstkowe wyniki na podstawie głosów, które spłynęły w czasie transmisji konkursu[14]. Rzekoma liczba 35 tys. przybyłych głosów była jednak zawyżona, a podczas transmisji oddano w rzeczywistości 27 049 sms-ów[11]. Pierwsze miejsce zajął zespół Ich Troje (13 249 głosów, ok. 38,1% wszystkich oddanych sms-ów), wyprzedzając zespół Wilki (9 219 głosów, ok. 26,5% całości) i formację Blue Café (4 581 głosów, ok. 13,2% całości)[11], jednego z faworytów eliminacji[23][24]. W efekcie głosy publiczności docierały do TVP jeszcze dwa dni po konkursie, a łączna ich suma wyniosła ok. 300 tys.[14][25]. Nie zmieniło to ostatecznych wyników, jednak zmniejszyło do 3% przewagę zwycięzców nad zdobywcami drugiego miejsca[26].
Wyniki
Po występie wszystkich 14 uczestników uruchomione zostały numery audiotele i SMS, pod które telewidzowie mogli wysyłać swoje głosy[27]. Każdemu uczestnikowi przypisano literę alfabetu (od A do N), którą należało wpisać w treści wiadomości tekstowej[9]. Numery aktywne były przez 15 minut, po upływie tego czasu wyniki zostały zliczone i publicznie zaprezentowane[1].
Zwycięzcą krajowych eliminacji został zespół Ich Troje z utworem „Keine Grenzen – Żadnych granic”, na który telewidzowie oddali 31,8% wszystkich głosów. Drugie miejsce zajął zespół Wilki, otrzymując 29,2% głosów, a trzecie – grupa Blue Café, na którą oddano 17,1% głosów[11]. Telewizja Polska nigdy nie podała całościowych wyników preselekcji[11].
Oddźwięk w mediach
Pierwsza edycja konkursu preselekcyjnego spotkała się z pozytywnym odbiorem w mediach, które chwaliły m.in. różnorodność występów oraz wysoki poziom organizacji. Dzięki udziałowi w selekcjach, wielu uczestników zdobyło swoją późniejszą popularność, m.in. Ha-Dwa-O!, Blue Café czy Magda Femme[4].
Po ogłoszeniu wyników narodowych eliminacji dziennikarz „Gazety Wyborczej” Robert Leszczyński skrytykował wybór zespołu Ich Troje, twierdząc, że „Polskę będzie reprezentował zespół, który uchodzi u nas za synonim muzycznej tandety”[8]. Porównał także poziom wykonywanego przez grupę utworu do Harlequina oraz „jelenia na rykowisku”. Zadał również pytanie retoryczne, czy „powinniśmy w europejskim konkursie pokazywać piosenki będące popularnymi w Polsce, czy dobrymi”[8]. Serwis „Muzyka” portalu Wirtualna Polska poinformował, iż sukces tercetu podzielił fanów muzyki w kraju[8]. Podawano w wątpliwość wartość artystyczną utworu, ogólną opinię o zespole oraz zliczający głosy widzów system komputerowy, który okazał się ostatecznie wadliwy i nieprzystosowany do otrzymania dużej liczby sms-ów[8].