Z listów Chopina wiemy, że nazwy „fantazja” twórca dzieła użył dla opisania utworu wyłamującego się z kanonu jednoznacznie określonych gatunków (np. Polonez-Fantazja op. 61).
Kompozytor napisał:
Dziś skończyłem Fantazję - i niebo piękne, smutno mi na sercu - ale to nic nie szkodzi. Żeby inaczej było, może by moja egzystencja nikomu na nic się nie przydała. Schowajmy się na po śmierci.