Każdy wyborca może oddać swój głos na taką liczbę kandydatów z różnych komitetów wyborczych ile wynosi całkowita liczba mandatów możliwych do zdobycia w danym okręgu wyborczym, czyli piętnaście w Oberlandzie i dziesięć w Unterlandzie[3][4]. Od wyborów w 2005 r. możliwe jest głosowanie korespondencyjne[4].
Miejsce w parlamencie przysługuję tylko komitetom, które przekroczyły próg wyborczy, wynoszący 8%[5]. Mandaty są przyznawane dwuetapowo. W pierwszym etapie przyznaje się tzw. mandaty podstawowe przy pomocy metody Hare'a-Niemeyera, a brakujące mandaty rozdysponowuje się jako tzw. mandaty uzupełniające przy pomocy metody d'Hondta[4][6].
W okresie przedwyborczym ważnym tematem politycznym w kraju stała się ordynacja wyborcza. 7 czerwca 2023 członkowie opozycyjnej partii DpL zapoczątkowali inicjatywę ustawodawczą, której celem była zmiana Konstytucji. Proponowane zmiany skupiały się na sposobie powoływania Rządu. W obowiązującym systemie kandydatów na członków Rządu wskazuje Landtag, a zatem w praktyce ugrupowania z większością w parlamencie. Następnie kandydaci muszą zostać zaakceptowani przez Księcia, którego prerogatywą jest powoływanie Premiera i pozostałych członków Rządu. Partia DpL postulowała demokratyzację tego procesu – kandydaci na ministrów i premiera mieli być wybierani w wyborach powszechnych podobnie jak deputowani do Landtagu, a dopiero potem akceptowani przez Landtag i Księcia[8]. Inicjatywa DpL została przedstawiona 5 grudnia 2023 na posiedzeniu Landtagu. Koalicja VU-FBP nie poparła inicjatywy, podobnie jak opozycyjna FL. W rezultacie projekt został odrzucony przy 3 głosach „za” i 22 „przeciw” i zgodnie z prawem poddany pod kolejne głosowanie w referendum, które odbyło się 25 lutego 2024. W kampanii obie partie rządowe agitowały na rzecz odrzucenia wniosku[9]. Przeciwko przyjęciu zmian zagłosowało 68% wyborców, a projekt ostatecznie upadł[10][11].
Postulaty zmian w ordynacji wyborczej pojawiły się także ze strony rządowej. Pod koniec 2023 roku działacze FBP zapowiedzieli inicjatywę, w której postulowali zmianę sposobu przeliczania mandatów w poszczególnych okręgach, co argumentowane było zwiększeniem proporcjonalności rozdzielania miejsc w Landtagu. Zaproponowano wprowadzenie zmiany metody przeliczania mandatów na opracowany przez niemieckiego matematyka Friedricha Pukelsheima podział dwuproporcjonalny(inne języki) (doppelter Pukelsheim)[12]. Propozycja zmian wywołała spór wewnątrz koalicji rządowej. Forsowane przez FBP zmiany, popierane również przez opozycję, były szeroko krytykowane przez VU. Propozycje zostały również negatywnie zaopiniowane przez Rząd. Według VU zmiana ta przyczyniłaby się do jeszcze większej dysproporcji między Oberlandem a Unterlandem, na rzecz tego drugiego, co mogłoby być korzystne dla FBP i DpL, które osiągają w tym okręgu lepsze wyniki[13]. Inicjatywa została wniesiona do Landtagu i obecnie czeka na kolejne czytanie[14].
W lutym 2024 wszyscy troje członkowie koalicyjnego gabinetu VU-FBP z ramienia VU – premier Daniel Risch oraz radne Graziella Marok-Wachter i Dominique Hasler, zapowiedzieli, że nie będą kandydować na stanowiska rządowe w nadchodzących wyborach[15][16]. Wcześniej o tym, że nie będzie kandydował w wyborach poinformował Albert Frick z VU – najstarczy deputowany mijającej kadencji, pełniący od 2013 roku funkcje Przewodniczącego Landtagu[17].
W sierpniu i wrześniu 2024 obie największe partie ogłosiły swoich kandydatów na stanowiska rządowe. Z ramienia Unii Patriotycznej kandydatką na szefową rządu została Brigitte Haas, która w przypadku zwycięstwa VU ma szansę zostać pierwszą kobietą w historii Księstwa na tym stanowisku. Na pozostałe stanowiska zostali nominowani Hubert Büchel i Emanuel Schädler[18]. Postępowa Partia Obywatelska zgłosiła na urząd premiera byłego ministra spraw zagranicznych i przewodniczącego Landtagu, Ernsta Walcha, a na pozostałych członków Rządu – wicepremier ustępującego gabinetu Sabine Monauni oraz byłego prezesa partii Daniela Oehry[19].
Według sondaży przedwyborczych prowadzonych przez gazetę Vaterland spada poparcie dla koalicji VU-FBP, a w sondażu z lipca 2024 pierwsze miejsce osiągnęła opozycyjna DpL z wynikiem 41,46%, podczas gdy partie rządowe łącznie miały 30,89%[20]. Sondaż ten cechował się dużym ryzykiem błędu statystycznego[20]. W sondażu tym pojawiła się również nowa partia opozycyjna Mensch im Mittelpunkt założona w 2022 roku, jednak według doniesień medialnych partia nie złoży listy wyborczej w nadchodzących wyborach[21].