źródła do przypisów. Dokładniejsze informacje o tym, co należy poprawić, być może znajdują się w dyskusji tego artykułu. Po wyeliminowaniu niedoskonałości należy usunąć szablon {{Dopracować}} z tego artykułu.
W polu niebieskim[1] mur blankowany z czerwonej cegły, spoza którego pół lwa złotego, język i oręż czerwone, dzierżącego złotą obręcz – („prawdę”).
Według K. Niesieckiego lew żółty powinien być w lewą tarczy obrócony, w przednich łapach trzyma koło żelazne (albo Prawdę)[2].
W klejnocie powtórzony jest motyw takiegoż lwa z obręczą, którego połowa wyłania się spoza korony wieńczącej hełm.
Niektóre dawne przedstawienia herbu pomijają obręcz dzierżoną przez lwa. Herbarz Geldrii przedstawia złotego lwa wbrew regule alternacji w srebrnym polu. Również odmiennie przedstawia klejnot, ukazując w nim lwa wyskakującego z blankowanej wieży barwy czerwonej. Podobnie przedstawia klejnot herbu Armorial Bellenville z ok. 1380 r.[3].
Labry zdobiące herb są czerwono-błękitne podbite złotem.
Nazwa herbu wywodzi się najprawdopodobniej od staropolskiego słowa „prawda” oznaczającego okrągłą podstawkę pod misy, kładzioną w czasie posiłku na stół (niem. Schusselring). Taką definicję podaje Aleksander Brückner w swej „Encyklopedii staropolskiej”, zatem koło żelazne trzymane w łapach przez lwa to właśnie „prawda”. W tym świetle mylną wydaje się być teoria, że słowo „prawda” oznaczało lustro lub zwierciadło. Takie (mylne) określenie słowa „prawda” znajdziemy w opisie herbu miasta Zduńska Wola na oficjalnej stronie tamtejszego Urzędu Miasta.
Legenda herbowa
Początek tego herbu pospolicie nasi autorowie zasięgają od Androda rodem z Dacyj; ten u pana przyostrzejszego służąc, ciężko od niego i nieraz zbity, chcąc się od nieludzkiej człowieka owego pasyi salwować, na głęboką w Afryce pustynię schronił się. Tam dla zbyt dogorywającego sobie upału do jaskini się przytuliwszy, w krótkim czasie widzi lwa powracającego do tejże jamy jako do swego łożyska. Włosy od bojaźni na głowie Androdowi wstawały, ale nad swoje mniemanie łaskawszym go doznał, bo lew młodziana postrzegłszy, łasząc mu się grzywą i ogonem, zdał mu się prosić, żeby mu nogę od ostrego skłutą ciernia uwolnił… wyrwał ostrożnie ciernisko Androd, ropę wycisnął, oczyścił ranę i zawiązał; czego wdzięcznym chcąc się pokazać owa bestyja… pojmaną zwierzyną wpół się ze swoim lekarzem dzieliła.Trzy lata tak karmił swego dobrodzieja lew, aż też Androd… wyszedł z pustyni, błąkając się po świecie, od pana swego, prokonsula afrykańskiego, od którego był wyszedł, poznany, do Rzymu był odesłany, tam na amfiteatrum w oczach całego miasta na igrzyska z bestyjami wystawiony… Pierwszy na scenę spuszczony lew, tenże sam, z którym się w afrykańskiej pustyni chował Androdus… poznał swego lekarza… i jako dobroczyńcy swemu łasząc się do nóg słał, nogi lizał… Patrzał na to Rzym i nie mogąc pojąć… czarnoksięstwu to przypisał; przetoż drugą jadowitą bestyję, rysia, na niego spuszcza, co postrzegłszy lew… skoczył do rysia i prędko rozszarpał. … Androd… nie tylko życiem darowany, ale w fortunę opatrzony, w herbie lwa zażywać począł…Gdy jeden z potomków Androda, mąż wojenny z familii Meninów, w Hetruryi pojął wielkiej fortuny dziedziczkę, która się murem czerwonym pieczętowała, herb swój… tak ułożył, że do muru czerwonego lwa swego przydał. Nad Renem… osiedli z tego domu, gdzie i po dziś dzień hrabiowie de Dinheim lwa z muru zażywają, z których jeden za Bolesława Krzywoustego… w Polszcze osiadł… Jędrzej Dinheim nazwiskiem… zaślubił sobie Jana Prawdy, sędziego ziemskiego gostyńskiego, hrabi na Szczawinie i Trąbkach, jedynaczkę… herb żony swojej Prawdę albo koło żelazne ojczystemu swemu lwu w łapy włożył…
Występujące tutaj nazwisko Arcimowicz zostało prawdopodobnie błędnie przypisane do herbu Prawdzic w czasie legitymacji szlachectwa w Cesarstwie Rosyjskim. Według Uruskiego przedstawiciele tej rodziny wylegitymowali się z Prawdzicem i zostali zapisani do ksiąg szlachty guberni białostockiej, pomimo że ich bliscy krewni używali Śreniawy. Z rodziny tej wywodził się Wiktor, tajny radca i senator rosyjski 1865 r., przez kilka lat wiceprezes Rady Stanu w Królestwie[7].
Znani herbowni
Krzysztof Arciszewski (1592–1656) – generał artylerii koronnej, admirał sił morskich holenderskich w Brazylii
Stanisław Franciszek Biegański (1649 lub 1650–1709) – polski duchowny rzymskokatolicki, franciszkanin konwentualny, biskup bakowski i proboszcz w Ostrogu nad Horyniem (diecezja łucka).
Kazimierz Stronczyński (1809–1896) – senator Królestwa Polskiego, historyk, specjalista sfragistyki i numizmatyki oraz autor wielotomowego opisu zabytków Polski
Ewaryst Andrzej Kuropatnicki.Wiadomość o kleynocie szlacheckim, oraz herbach domów szlacheckich w Koronie Polskiey i Wielkim Xięstwie Litewskim tudzież w przyległych prowincyach: z kßiąg Paprockiego, Okolskiego, Potockiego, Rzączyńskiego, Niesieckiego, Duńczewskiego, Chmielowskiego, oraz z Aktu Elekcyi Króla Jmci polskiego Stanisława Augusta: Jako też z Aktów Konfederacyi na Seymie Convocationis 1764 zaczętey, a w roku1766 rozwiązaney, tudzież z Konßtytucyi innych Seymów za terażnieyßzego Panowania odprawionych: Zebrana w Czterech Częściach, przez Ewarysta Andrzeia Hrabię Kuropatnickiego… – Warszawa: Nakładem i Drukiem Michała Grölla, Księgarza Nadw. J. K. Mci, 1789.
↑Najstarszy polski herbarz Jana DługoszaInsignia seu Cleinodia Regis et Regni Poloniae w opisie podaje kolor tła jako czerwony, nie wpominając o barwie muru: Que leonem glaucum in campo rubeo ex muro laterico prodeuntem defert
↑Tadeusz Gajl: Herbarz polski od średniowiecza do XX wieku : ponad 4500 herbów szlacheckich 37 tysięcy nazwisk 55 tysięcy rodów. L&L, 2007, s. 406–539. ISBN 978-83-60597-10-1.
↑Herby szlacheckie. Herb Prawdzic, Prawdzic II, odmiana inna, herbowni (szlachta białoruska) (pol.)