Dzień rozpoczęcia operacji został nazwany przez aliantów D-Day, czyli Dzień D (zgodnie z definicją Słownika Departamentu Wojny USA termin ten oznaczał nienazwany dzień, w którym rozpoczyna się lub ma się rozpocząć dana operacja). Początkowo miał nim być 5 czerwca, jednak w związku ze złymi warunkami atmosferycznymi, generał Eisenhower zdecydował się na odłożenie lądowania o 24 godziny. Składało się ono z dwóch faz: desantu powietrznego blisko 24 tysięcy spadochroniarzy i piechoty szybowcowej oraz desantu morskiego około 133 tysięcy żołnierzy piechoty i sił specjalnych. Inwazję poprzedziło bombardowanie plaż dokonane przez RAF i USAAF (zrzucono ponad 9 tysięcy ton bomb). Wsparcia lądującym żołnierzom udzieliła także brytyjska i amerykańska flota (w sumie około 7 tysięcy jednostek pływających, w tym 1200 okrętów wojennych), od 5:30 ostrzeliwując z dział umocnienia na brzegu. W sumie pierwszego dnia inwazji przez kanał La Manche przerzucono około 156 tysięcy alianckich żołnierzy[4].
Desant powietrzny
Operacje powietrznodesantowe zostały przeprowadzone w nocy 5/6 czerwca i poprzedziły lądowanie z morza głównych sił inwazyjnych. Ich celem było zajęcie kluczowych dla powodzenia operacji punktów oporu, instalacji i mostów (na przykład most Pegaz). Desanty amerykańskiej 101 Dywizji Powietrznodesantowej otrzymały kryptonim „Albany” i „Chicago”. Lądowanie 82 Dywizji Powietrznodesantowej określono jako operacje „Boston” i „Detroit”; ciężej uzbrojone oddziały tej dywizji dotarły do Normandii na pokładzie szybowców w ramach operacji „Elmira”. Desanty brytyjskiej 6 Dywizji Powietrznodesantowej otrzymały kryptonim „Deadstick” i „Mallard”.
Desant morski
Zasadnicza faza operacji rozpoczęła się w godzinach porannych 6 czerwca. Ponad 4 tysiące okrętów i barek desantowych pod ogólnym dowództwem brytyjskiego admirała Bertrama Ramsaya dostarczyło na francuski brzeg w sumie 7 dywizji piechoty, które były dodatkowo wspomagane przez pododdziały pancerne i jednostki sił specjalnych (dwa bataliony amerykańskich rangersów oraz dwie brygady brytyjskich komandosów).
Lądowanie zostało przeprowadzone na plażach oznaczonych kryptonimami: „Utah” (amerykańska 4 DP), „Omaha” (amerykańskie 1 i 29 DP), „Gold” (brytyjskie 49 i 50 DP), „Juno” (kanadyjska 3 DP) i „Sword” (brytyjska 3 DP). Na większości z nich nie napotkano silnego oporu. Wyjątkiem była 5-kilometrowa plaża „Omaha”, na której straty były poważne (około 3 tysięcy żołnierzy). Wpływ na to miało między innymi rozmieszczenie niemieckich stanowisk ogniowych na wysokich klifach, skąd mogły swobodnie panować nad plażą oraz fakt, że czołgi, które w pierwszej fali miały wspomóc nacierającą piechotę, w większości zatonęły lub zostały zniszczone przed wydostaniem się na ląd.
Obrona niemiecka
Normandzkie wybrzeże stanowiło część umocnień Wału Atlantyckiego i było obsadzone przez dywizje niemieckiej 7 Armii, w skład których oprócz Niemców wchodzili wcieleni do Wehrmachtu przedwojenni obywatele polscy, a także ochotnicy z tak zwanych batalionów wschodnich, co ujemnie wpływało na wartość bojową tych jednostek (na przykład broniąca plaży Omaha 352 DP składała się w 29% z obywateli radzieckich, Polaków i Alzatczyków). Doborowe niemieckie dywizje pancerne stacjonowały w głębi lądu i 6 czerwca nie zdołały wziąć udziału w walkach (z wyjątkiem grupy bojowej z 21 Dywizji Pancernej). Luftwaffe wzięła udział w walkach dopiero 16 czerwca[5].
W tym czasie na terenie Anglii stacjonowały polskie: 3 okręty podwodne, 1 lekki krążownik, 6 niszczycieli oraz szereg jednostek przybrzeżnych i pomocniczych. ORP Garland działał na Morzu Śródziemnym. W operacji brały udział ORP Dragon, ORP Krakowiak i ORP Ślązak we wsparciu artyleryjskim oddziałów desantowych, a ORP Błyskawica i ORP Piorun osłaniały floty inwazyjne przed kontratakami floty niemieckiej[6]. Błyskawica, Piorun i Ślązak wchodziły w skład Zespołu „S” (Sword – desant na plażę „Sword”[7]), Krakowiak w składzie Zespołu „G” (Gold – na plażę „Gold”), Dragon był w składzie 2 Eskadry Krążowników w Zespole „Force D”. Oprócz nich udział brały statki handlowe[6]. MS Batory, MS Sobieski, transportowały żołnierzy alianckich, SS Poznań – broń i sprzęt, SS Modlin (dawna Wilia) został użyty jako falochron[6]. SS Kmicic, SS Kordecki, SS Chorzów, SS Narew, SS Wilno, SS Katowice, SS Kraków brały udział w armadzie transportowej. 6 czerwca ORP Dragon, na pozycji 10 mil morskich od brzegu plaży „Sword”, bombardował działami 152 mm stanowiska niemieckiej artylerii 105 mm na lądzie. Działa niemieckie zamilkły po 40-minutowym ostrzale. Na cele nakierowywały wiszące na niebie samoloty naprowadzające. 8 czerwca działa ORP Dragon udaremniły kontratak 21 Dywizji Pancernej na lądzie w rejonie Caen, niszcząc 6 czołgów. W czasie walki z baterią niemieckich 155 mm dział dyslokowanych w rejonie Trouville, okręt znalazł się w zasięgu artylerii niemieckiej i stracił pierwszych rannych. Uszkodzony 18 czerwca poszedł na remont do Portsmouth. Do akcji wrócił 7 lipca, miał wspierać natarcie brytyjskie na Caen. 8 lipca został storpedowany przez niemiecką żywą torpedę Neger w komory amunicyjne[6]. Okręt zapalił się, część okrętu wyleciała w powietrze. Zginęło 37 marynarzy i 14 zostało rannych. Okręt był nie do uratowania. Dowództwo zdecydowało go odholować i zatopić jako falochron sztucznego portu inwazyjnego Mulberry w pobliżu Caen[6].
Polskie Siły Powietrzne
W operacji brało udział około 11 tysięcy samolotów. Sprzymierzeni poprzedzili lądowanie wielomiesięcznym bombardowaniem linii kolejowych, mostów i lotnisk, których celem było izolowanie frontu działania wojsk pomiędzy Sekwaną a Loarą. W 1944 polskie dywizjony myśliwskie uczestniczyły w przygotowaniu inwazji wykonując zadania razem z lotnictwem sprzymierzonych[6]. W operacji udział brało 11 dywizjonów polskich z tego 8 myśliwskich i 3 bombowe. Bezpośredni udział wzięły 131 Skrzydło Myśliwskie – dowódca major Stefan Janus (dywizjony: 302, 308 i 317) oraz 305 dywizjon bombowy podporządkowany siłom brytyjskim[6]. W początkowej fazie uczestniczyły także pozostałe dywizjony myśliwskie oraz 300 dywizjon bombowy. Zadaniem głównym lotnictwa była osłona powietrzna i eskorta bombowców, wsparcie ogniowe wojsk lądowych i rozpoznanie. Już w pierwszym dniu operacji, jedno z polskich skrzydeł zestrzeliło największą liczbę samolotów, a do 25 czerwca 38 samolotów. Samoloty skrzydeł wykonywały dziennie po cztery samoloto-wyloty, eskortując bombowce. Dywizjon 303 z samolotami RAF osłaniał lewe skrzydło floty inwazyjnej i lądujących oddziałów. Dywizjon 307 (nocne bombowce) zwalczał okręty podwodne. Dywizjony bombowe 300, 304 i 305 walczyły od pierwszego dnia. Dywizjon 305 zniszczył koło Nancy niemieckie zapasy paliw (około 13 milionów litrów). Prasa pisała, że „Polacy tym czynem wygrali bitwę o Francję”. W początku sierpnia 131 Skrzydło przedyslokowano do Francji na lotnisko pod Caen i działało na kierunku natarcia wojsk[6]. 133 Skrzydło Myśliwskie (dowódca major Stanisław Skalski) i pozostałe dywizjony operowały z lotnisk angielskich zwalczając pociski V-1 i wspierając ofensywę[6]. Od 12 czerwca 1944 Niemcy rozpoczęli ostrzał Anglii pociskami V-1 i do 29 lipca wystrzelili ich około 2 tysiące. Od 9 lipca do zwalczania V-1 włączono trzy polskie dywizjony lotnicze. Polacy zestrzelili 190 pocisków V-1. Samoloty polskie wspierając desantowanie we Francji wykonały 8 tysięcy lotów bojowych.
Upamiętnienie
Walki marynarzy i lotników polskich w czasie lądowania w Normandii zostały, po 1990, upamiętnione na tablicach Grobu Nieznanego Żołnierza w Warszawie – poświęconej marynarzom napisem: „INWAZJA W NORMANDII 6 VI 1944”, a na poświęconej lotnikom napisem „NORMANDIA 6 VI 1944”.
↑Udział Polaków w lądowaniu w Normandii: bombardowanie francuskich wybrzeży przez polskie lotnictwo, obecność polskich żołnierzy w służbach logistycznych, ostrzał artyleryjski obiektów na wybrzeżu prowadzony przez ORP „Dragon” i działania osłonowe okrętów ORP „Ślązak” i „Krakowiak”.
↑VinceV.MilanoVinceV., BruceB.ConnerBruceB., Front w Normandii, JanJ.Szkudliński (tłum.), Poznań: Rebis, 2013, s. 320, ISBN 978-83-7510-906-1, OCLC843358085.
↑ abcdefghiKazimierz Sobczak [red.]: Encyklopedia II wojny światowej. s. 369-370.
↑Jerzy Lipiński: II wojna światowa na morzu. s. 319.
Bibliografia
Kazimierz Sobczak [red.]: Encyklopedia II wojny światowej. Warszawa: Wydawnictwo Ministerstwa Obrony Narodowej, 1975, s. 120, 287, 370, 462-463, 463-470.
Jerzy Lipiński: II wojna światowa na morzu. Warszawa: Lampart, 1995, s. 319.
VinceV.MilanoVinceV., BruceB.ConnerBruceB., Front w Normandii, JanJ.Szkudliński (tłum.), Poznań: Rebis, 2013, ISBN 978-83-7510-906-1, OCLC843358085. Brak numerów stron w książce