Energetyka słoneczna na Białorusi przeżywa obecnie dynamiczny wzrost. Jeszcze w latach 2013 i 2014 znajdowała się w początkowej fazie rozwoju[1], nie miała znaczenia przemysłowego i nie istniały plany jej szerokiego wykorzystania w najbliższej przyszłości. W całym kraju istniało wówczas tylko kilka eksperymentalnych instalacji[2], m.in. farma słoneczna we wsi Żukowo w rejonie mohylewskim, której właścicielem była firma OOO „Tajkun”[1].
W kolejnych latach nastąpił gwałtowny wzrost mocy energetyki słonecznej na Białorusi. W czerwcu 2016 roku została uruchomiona farma fotowoltaiczna w rejonie miadzielskim o mocy 5,7–5,8 MW – większa niż którakolwiek nie tylko na Białorusi, ale też w Estonii, Litwie, Łotwie i Polsce[3]. W sierpniu tego samego roku uruchomiono farmę Solar II w rejonie brahińskim o ponad trzykrotnie większej mocy[4]. W 2017 roku działało już około 30 elektrowni fotowoltaicznych o łącznej mocy ok. 41 MW. W tym samym roku uruchomiona największa w kraju farma fotowoltaiczna w Rzeczycy o mocy 55 MW. Władze państwowe sformułowały cel, aby zwiększyć całkowitą moc elektrowni tego typu do 250 MW do końca obecnej dekady[5].
Potencjał energii słonecznej na Białorusi szacowany jest w gospodarce energii do celów zaopatrzenia w ciepłą wodę na 1,25 – 1,75 Mtoe na rok, a dla produkcji energii elektrycznej – na 1,0–1,25 Mtoe na rok[2]. Zgodnie z prawem państwo białoruskie ma obowiązek podłączać urządzenia pozyskujące energię z odnawialnych źródeł do ogólnej sieci i skupować produkowaną przez nie energię. W przypadku energii słonecznej cena skupu jest trzykrotnie wyższa od ceny, za jaką energia sprzedawana jest konsumentom[1].