Marka jest własnością mistrza świata w boksie – Dariusza Michalczewskiego oraz jego fundacji pn. Fundacja Darka Michalczewskiego „Równe Szanse”. Nazwa „Tiger” pochodzi od pseudonimu sportowego boksera.
Historia
Tiger Energy Drink zadebiutował na polskim rynku w roku 2003. Marka od początku korzystała z wizerunku Dariusza „Tigera” Michalczewskiego, który grał m.in. w pierwszej reklamie telewizyjnej napoju. Produkcją początkowo zajmowało się przedsiębiorstwo Gellwe (obecnie funkcjonujące pod nazwą FoodCare).
W 2006 r. marka odświeżyła logo oraz zmieniono hasło reklamowe na „Power is back”.
W roku 2007 Tiger prześcignął pod względem sprzedażowym Red Bulla. Został tym samym liderem na polskim rynku wśród napojów energetyzujących.
W 2010 roku Dariusz Michalczewski ps. „Tiger” oraz Fundacja Darka Michalczewskiego „Równe Szanse” zdecydowali się rozwiązać umowę z FoodCare i udzielić licencji na produkcję, dystrybucję i promocję napoju pod marką Tiger przedsiębiorstwu spółkom z Grupy Maspex.
Napój Tiger jest eksportowany do kilku krajów w Europie i na świecie. Napój Tiger jest jednym z liderów w Polsce pod względem wyników sprzedaży wśród napojów energetyzujących.
W roku 2019 marka Tiger Energy Drink za kampanię „Mistrzowie” otrzymała Złote Effie w kategorii napojów bezalkoholowych.
W roku 2020 kampania “MISTRZOWSKI TIGER ROAST” przyniosła marce Srebrne Effie w kategorii napojów bezalkoholowych. Rok później Tiger ponownie wywalczył srebro za kampanię Tiger ROAST w kategorii Young Audience.
Napój Tiger jest eksportowany do kilku krajów w Europie i na świecie. Napój Tiger jest liderem w Polsce pod względem wyników sprzedaży wśród napojów energetyzujących[9].
Kontrowersje
Spór o znak towarowy
Prawa do stosowania oznaczenia „Tiger” stały się przedmiotem trwających od 2010 roku postępowań sądowych z udziałem Dariusza Michalczewskiego, stworzonej przez niego fundacji „Równe Szanse” oraz spółki FoodCare.
W rezultacie konfliktu pomiędzy producentem - spółką FoodCare z Zabierzowa a Dariuszem ”Tiger” Michalczewskim, który użyczał jej praw do korzystania z oznaczenia „Tiger”, ostatecznie Michalczewski i jego fundacja w październiku 2010 r. zdecydowali się wypowiedzieć dotychczasową umowę na produkcję i dystrybucję napoju, w wyniku czego wygasły wszelkie uprawnienia spółki FoodCare do korzystania z oznaczenia TIGER oraz dóbr osobistych i majątkowych Dariusza Michalczewskiego. Powodem konfliktu i rozwiązania umowy było niewywiązywanie się z postanowień umowy przez FoodCare, a w szczególności odmowa zapłaty wynagrodzenia dla Fundacji należnego z tytułu licencji na używanie oznaczenia Tiger[potrzebny przypis].
Nowa umowa została podpisana z przedsiębiorstwem Maspex z Wadowic. Na bazie tej umowy spółki z Grupy Maspex otrzymały wyłączną licencję na możliwość korzystania z pseudonimu sportowego Tiger, a także do wykorzystywania wizerunku Dariusza „Tigera” Michalczewskiego w promocji produktów spożywczych. Spółki z Grupy Maspex odpowiedzialne są za zapewnienie produkcji, dystrybucji i promocji produktu[10]
Pomimo rozwiązania umowy spółka FoodCare nadal prowadziła sprzedaż i reklamę produktów z oznaczeniem TIGER oraz wykorzystywała skojarzenia z oznaczeniem TIGER w reklamie swojego nowego produktu energetyzującego. W rezultacie pomiędzy Darkiem Michalczewskim i jego fundacją a spółką FoodCare powstał spór dotyczący oznaczenia Tiger, który stał się przedmiotem wielu trwających przez lata postępowań sądowych[11]. Historia sporu została szczegółowo opisana na stronie fundacji Darka Michalszewskiego[12]
W marcu 2021 r. Sąd Najwyższy w Warszawie wydał wyrok w kluczowym procesie o prawo do używania oznaczenia Tiger, który toczył się pomiędzy Dariuszem Michalczewskim, jego fundacją a spółką FoodCare. Sąd Najwyższy jednoznacznie potwierdził, że prawo do korzystania z oznaczenia dla napojów energetycznych ma wyłącznie Dariusz Michalczewski lub podmioty przez niego upoważnione[13]. Zgodnie z wyrokiem FoodCare nie ma prawa także do używania oznaczenia Black Tiger. Ponadto Sąd stwierdził, że korzystając z oznaczenia Tiger dla napojów energetyzujących po rozwiązaniu umowy z FoodCare przez Dariusza Michalczewskiego i fundację „Równe Szanse”, spółka Wiesława Włodarskiego popełniła czyny nieuczciwej konkurencji, w szczególności naruszyła dobre obyczaje w obrocie gospodarczym[potrzebny przypis].
Całość oznaczono dodatkowo wulgarnym hasztagiem[14]. Wpis początkowo pozostał szerzej niezauważony, aż do 9 sierpnia, kiedy to zainteresowały się nim media.
Zamieszczona grafika spotkała się z powszechną falą krytyki i oburzeniem zarówno odbiorców, jak i mediów[15]. Pojawiły się również wezwania do bojkotu marki[16][17]. Michał Rachoń, dziennikarz TVP Info, w trakcie programu Minęła 20, demonstracyjnie wylał na podłogę napój Tiger, zgniótł puszkę i wyrzucił ją za siebie[18]. W reakcji na wpis, Polskie Radio zrezygnowało z zakupów produktów firmy Maspex. Niedługo potem Grupa Lotos zrezygnowała ze sprzedaży napojów Tiger w swojej sieci stacji benzynowych[19]. Zwrócono również uwagę na zniknięcie napojów tej marki ze stacji benzynowych Orlen[20]. 11 sierpnia warszawscy radni PIS: Jacek Ozdoba i Jakub Banaszek, zapowiedzieli zawiadomienie prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa, przez producenta napoju z art. 133 k.k.[a][21] Swoją dezaprobatę wyraziły również Stowarzyszenie Komunikacji Marketingowej SAR oraz Międzynarodowe Stowarzyszenie Reklamy[22].
W odpowiedzi na falę krytyki, 9 sierpnia firma Maspex wystosowała oficjalne przeprosiny, ponowione następnie przez prezesa Krzysztofa Pawińskiego, z obietnicą wsparcia dla programu edukacyjnego, dotyczącego powstania warszawskiego, oraz usunięto kontrowersyjny wpis. 10 sierpnia Maspex wpłacił 500 000 zł na konto Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, a dzień później rozwiązał umowę z agencją reklamową J. Walter Thompson Poland Group, dotyczącą obsługi marki Tiger w mediach społecznościowych. Agencja reklamowa również wystosowała przeprosiny, oraz zwolniła osoby odpowiedzialne za wpis. Maspex nie uczynił jednak tego samego, wobec dwójki swoich pracowników, którzy zaakceptowali umieszczenie grafiki, a zapowiedział poniesienie przez nich kar finansowych oraz zaangażowanie w wolontariat (pomoc chorym powstańcom). 14 sierpnia Maspex ponowił przeprosiny, umieszczając ogłoszenia w gazetach: Dziennik Gazeta Prawna, Rzeczpospolita, Do Rzeczy, Gazeta Wyborcza. Zdecydowano również o zamknięciu kont Tigera na Instagramie i Twitterze[16][17][22][23].
Uwagi
↑Znieważenie narodu lub państwa polskiego: Kto publicznie znieważa Naród lub Rzeczpospolitą Polską, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.