Szpiedzy atomowi/atomowi szpiedzy lub szpiedzy nuklearni[1] – terminy odnoszące się do obywateli Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Kanady, oskarżonych o szpiegostwo na rzecz Związku Radzieckiego w czasie II wojny światowej i we wczesnym okresie zimnej wojny. Wśród najwybitniejszych amerykańskich i brytyjskich naukowców przekonanych przez siatkę radzieckich nielegałów do dzielenia się zdobytą wiedzą w dziedzinie nuklearnej z naukowcami ze Związku Radzieckiego byli: Klaus Fuchs, Alan Nunn May, Bruno Pontecorvo[1]. Przekazywali oni poufne informacje dotyczące projektowania i produkcji broni nuklearnej. Na rzecz Związku Radzieckiego pracował doskonały wywiad zagraniczny, jego agenci byli wszędzie, a najlepszymi z nich byli ci którzy na jego korzyść pracowali z powodów ideologicznych[2].
Naukowcy nadal spierają się o to, jakie dane zostały przekazane i kto brał w tym udział. Zakwestionowali niektóre z zeznań świadków, nawet te, które początkowo miały wartość niezbitych dowodów. Sprawa szpiegów jest jedną z najgłośniejszych i najlepiej udokumentowanych w historii broni jądrowej. Naukowcy zajmujący się badaniami nuklearnymi postulowali o ujawnienie międzynarodowej społeczności naukowej informacji z nią związanych, ale rząd amerykański zdecydowanie się temu przeciwstawił.
Współcześnie toczy się sprawa Adbula Qadeera Khana, pakistańskiego naukowca, oskarżonego o przekazywanie informacji dotyczących technologii jądrowych do Iranu, Libii i Korei Północnej, a być może – także innych państw. Khan stał się bohaterem narodowym, ponieważ przyczynił się do utworzenia pakistańskiego arsenału jądrowego. Dochodzenie w jego sprawie jeszcze się nie zakończyło. Jak dotąd nie ustalono także, czy termin „szpiedzy atomowi” może odnosić się do osób działających poza okresem zimnej wojny, takich jak Khan lub argentyńsko-amerykański fizyk Leonardo Mascheroni[potrzebny przypis].
Przedmiotem ożywionej dysputy jest także kwestia wpływu informacji przekazywanych przez szpiegów na rozwój radzieckiego programu nuklearnego. Sposób, w jaki zarządzający nim Wiaczesław Mołotow prowadził go, spowodował że pojawiły się skargi na jego opieszałość. To spowodowało, że funkcję głównego administratora prac badawczych przejął latem 1945 Ławrientij Beria. Sprowadzenie w tym czasie dwóch grup niemieckich fizyków, którym przewodzili Manfred von Ardenne i Gustaw Hertz wpłynęło pozytywnie na przebieg prac. Fizycy niemieccy skarżyli się jednak na ciężkie warunki życia i pracy. Interwencja u Berii spowodowała, że warunki uległy poprawie, zezwolono uczonym na swobodne poruszanie się po ośrodku, a nawet i na wyjście do miasta. Nie obyło się bez incydentów jednak prof. Igor Gołowin zastępujący Igora Kurczatowa napisał o Berii: Narady nie trwały godzinami, wszystkie decyzje podejmowane były szybko. Największe nasilenie prac przypadło na lata 1945-1947 i wtedy wyraźnie odczywaliśmy jego przywództwo. Czytał nasze raporty szybko, a jeśli miał wątpliwości, zwracał się o wyjaśnienia[3]. Działalność radzieckiego wywiadu, w tym tzw. szpiegów atomowych, miała wpływ na skrócenie czasu budowy przez ZSRR broni termojądrowej[4]. Późniejsze badania wykazały, że głównym hamulcem dla rozwoju radzieckiej broni jądrowej były nie problemy konstrukcyjne, ale, tak jak w przypadku projektu Manhattan, trudności z pozyskaniem materiałów rozszczepialnych. Wspomnieć należy, iż Alan Nunn May pracujący na rzecz Związku Radzieckiego zdobył i przekazał nawet niewielką ilość uranu 233[5]. Natomiast Klaus Fuchs zdobył potrzebne informacje o tym pierwiastku[6]. W początkowym okresie realizacji programu złoża uranu na terenie Związku Radzieckiego nie były jeszcze znane (inaczej rzecz się miała w Stanach Zjednoczonych).
W lipcu 1948 Roscoe Hillenkoetter dyrektor CIA w raporcie dla prezydenta USA ocenił, że Związek Radziecki do przeprowadzenia próbnej eksplozji atomowej będzie gotowy najwcześniej w połowie 1953. Dlatego analiza materiału dostarczonego przez samoloty szpiegowskie we wrześniu 1949 była dla władz USA szokująca, potwierdziła bowiem dokonanie 29 sierpnia 1949 eksplozji pierwszej radzieckiej bomby atomowej[7].
Działania szpiegów potwierdzono dzięki projektowi Venona, czyli operacji polegającej na przechwytywaniu i odszyfrowywaniu raportów sowieckich służb wywiadowczych po II wojnie światowej. W latach pięćdziesiątych informacje te były już dostępne, ale nie zostały wykorzystane ze względu na klauzulę poufności. Część informacji o szpiegach znajduje się w archiwach sowieckich akt, które po upadku Związku Radzieckiego na krótki czas udostępniono badaczom.
Klaus Fuchs, uważany za jednego z najważniejszych „szpiegów atomowych” ze względu na szeroki dostęp do tajnych danych naukowych i umiejętność ich odczytywania. Zdjęcie z identyfikatora, który nosił w czasie pobytu w Los Alamos National Laboratory.
Peter Kenez: Odkłamana historia Związku Radzieckiego. Warszawa: 2006. ISBN 978-83-11-11031-1.
Alexei Kojevnikov, Stalin’s Great Science: The Times and Adventures of Soviet Physicists (Imperial College Press, 2004). ISBN 1-86094-420-5 (use of espionage data by Soviets)
Gregg Herken, Brotherhood of the Bomb: The Tangled Lives and Loyalties of Robert Oppenheimer, Ernest Lawrence, and Edward Teller (New York: Henry Holt and Co., 2002). ISBN 0-8050-6588-1 (details on Fuchs)
Richard Rhodes, Dark Sun: The Making of the Hydrogen Bomb (New York: Simon and Schuster, 1995). ISBN 0-684-80400-X (general overview of Fuchs and Rosenberg cases)
Amy Knight: Jak zaczęła się zimna wojna. Sprawa Guzenki i polowanie na radzieckich szpiegów. Warszawa: 2007. ISBN 978-83-7469-568-8.