Urodził się 6 grudnia, 1945 roku o godzinie 22.45[1]. Wywodził się ze znanej i poważanej w mieście rodziny[2]. Dom Wojaczka wyróżniał się w mikołowskiej społeczności z dwóch powodów: „był typowo inteligencki, do tego jego rodzina była niepraktykująca”[3]. 16 grudnia odbył się chrzest Wojaczka w kościele pod wezwaniem św. Wojciecha w Mikołowie[4]. Rafał formalnie był niewierzący[3]. Jego ojciec – Edward[2] był nauczycielem gimnazjalnym (później sprawował funkcję dyrektora I Liceum Ogólnokształcącego w Prudniku[5]), matka – Elżbieta[2] ukończyła anglistykę, pracowała w wydawnictwie. Był bardzo zdolnym człowiekiem; opanowywanie języków obcych przychodziło mu bez trudu, podobno miał pamięć fotograficzną[6]. Niesłychanie dużo czytał m.in.: Charlesa Baudelaire'a, Arthura Rimbauda, Franza Kafkę, Thomasa Manna, Fiodora Dostojewskego i Friedricha Nietzschego[7]. Uczył się w liceach ogólnokształcących w Mikołowie, Katowicach-Ligocie i Kędzierzynie-Koźlu. W maju 1963 roku zdał maturę[8]. Z powodu pierwszej[6] próby samobójczej pod koniec 1964 roku, przebywał na moment w szpitalu psychiatrycznym. Wojaczek regularnie się ciął, przez co całe ciało pokryte miał bliznami[6]. Potem podjął kolejną próbę samobójstwa. Po fakcie tak o tym napisał: „Obraz był ładny – kałuża krwi, coraz więcej jej było i ciągły syk ulatniającego się gazu…”[9]. Studiował krótko polonistykę na Uniwersytecie Jagiellońskim, ale oblawszy łacinę, przeprowadził się do Wrocławia. Pracował chwilę jako dyspozytor MPO, później utrzymywał się z honorariów oraz regularnego wsparcia finansowego ze strony ojca.
Fascynował się burzliwym życiem Marka Hłaski, do którego nawiązywał w poezji[10].
W 1965 roku z decyzji Tymoteusza Karpowicza zadebiutował zestawem wierszy w pierwszym numerze Poezji, co odbiło się szerokim echem w środowisku literackim. W 1969 roku ukazał się jego debiutancki tom Sezon, znakomicie przyjęty przez krytyków, zaś w 1970 ukazał się drugi i ostatni wydany za życia Wojaczka zbiór Inna bajka.
Życie prywatne
11 stycznia 1966 roku, o godz. 10.00 wziął ślub z Anną Kowalską[11], poznaną podczas pobytu w szpitalu psychiatrycznym w maju 1965[3]. Miał jedno dziecko, córkę Dagmarę[12] (urodzona 15 czerwca 1966 roku[13]). Był kibicem Górnika Zabrze[3].
Legenda
Rafał Wojaczek do dziś uchodzi za jedną z najbardziej legendarnych postaci artystycznego środowiska Wrocławia z czasów głębokiego PRLu. Wojaczek był zadeklarowanym alkoholikiem, kilka razy wszywano mu esperal, ale wyciągał go i pił dalej[7]. Aczkolwiek wiarygodność tej deklaracji podważają znajomi[6][14], twierdząc, że była to najczęściej poza, służąca zwróceniu na siebie uwagi. Legendę poety traktuje także z przymrużeniem oka wieloletni przyjaciel i biograf Wojaczka Bogusław Kierc[15], który zapamiętał Wojaczka jako bardzo dobrze wychowanego człowieka, z którym nie wypił „ani kropli alkoholu”[6].
Do największych i niejednokrotnie szokujących ekscesów Wojaczka należą „wychodzenie” z lokali szybą zamiast drzwiami, wieszanie szatniarzy na hakach oraz wyskakiwanie z okien z czwartego piętra. Fascynacja Rimbaudem powodowała, że w swojej ekstrawagancji bywał niebezpieczny dla siebie, jak i dla swojego otoczenia. Jego fascynacja francuskim poetą była ogromna – chociaż nie wyznawał żadnej religii, wierzył w reinkarnację oraz w to, że jest kolejnym wcieleniem swojego mistrza[3]. Awanturnicze, protopunkowe życie Wojaczka prędko spowodowało, że stał się on jednym z najbardziej charakterystycznych autorów przypisanych do grupy poetów przeklętych.
Śmierć
Wojaczek zmarł nocą 11 maja 1971 roku. Najczęściej podaje się, że popełnił on samobójstwo, ale niektórzy znajomi[6] uważają, że był to wypadek, jako że poeta wielokrotnie eksperymentował z lekami i alkoholem[16]. Miał zaledwie dwadzieścia sześć lat. Pochowano go na cmentarzu św. Wawrzyńca we Wrocławiu. W 2000 roku w tej samej mogile złożono ciało jego brata – aktora Andrzeja Wojaczka.
Charakterystyka pisarstwa
Główne tematy poezji Wojaczka to śmierć, miłość, fascynacja kobiecością i cielesnością (zazwyczaj ujętą w estetyce turpistycznej). Podmiot liryczny jego wierszy mówi najczęściej o bólu, poczuciu odrębności; buntuje się przeciwko obłudzie świata i społeczeństwa, z drugiej strony bada swoje lęki i niepokoje. Język poezji Wojaczka jest zazwyczaj bardzo naturalistyczny i brutalny, nie stroni od wulgaryzmów, przez co nieraz cenzura zatrzymywała mu publikacje. Mimo dosadności Wojaczek często przemycał głęboki liryzm i pragnienie czułości, co wówczas tworzyło kombinację jedyną w swoim rodzaju.
Wojaczek niejednokrotnie rozmawia bądź nawiązuje w wierszach do klasyków polskiego romantyzmu, głównie do Mickiewicza i Norwida, co także w owym czasie było nietypowe i do dziś stanowi o wyjątkowości jego poezji.
Zbliżenie na tablicę nagrobkową upamiętniającą Rafała Wojaczka.
Tablica pamiątkowa na kamienicy, domu rodzinnym poety – do lutego 2019 roku siedzibie Instytutu Mikołowskiego w Mikołowie.
Tablica pamiątkowa we Wrocławiu.
Upamiętnienie
7 grudnia 1992 r. w Mikołowie przy ul. 1 Maja 8 (przemianowana na Jana Pawła II) na ścianie budynku, w którym mieszkał poeta, zawisła tablica jemu poświęcona[18]. Autorem tablicy był mikołowski rzeźbiarz Jerzy Kwiatkowski[19].
10 maja 2006 r. we Wrocławiu odsłonięto tablicę pamiątkową na ścianie kamienicy przy ul. Rzeźniczej 24[20], nieopodal Teatru Współczesnego, w którym występował jego brat Andrzej. Miejsce wybrał przyjaciel poety, aktor Bogusław Kierc. Tablicę odsłoniła córka poety Dagmara, wraz z bratem Wojaczka, Piotrem[21].
16 stycznia 2016 r. wnuki Rafała Wojaczka (Milena i Bartłomiej Janus) odsłoniły tabliczkę z nazwą na rondzie jego imienia w Kędzierzynie-Koźlu[22].
Imieniem Rafała Wojaczka nazwano ulice w Mikołowie[23] i na wrocławskich Sołtysowicach[24].
13 maja 2022 r. na Rynku w Mikołowie odsłonięto ławkę-rzeźbę przedstawiającą siedzącego Rafała Wojaczka autorstwa Macieja Paździora[25][26].
↑ abcdeKrzysztof Kosiński WOJACZEK W PRL-U (Refleksje z lektury książki Katarzyny Batorowicz-Wołowiec i Stanisława Beresia, Wojaczek wielokrotny. Wspomnienia, świadectwa, relacje).