Oznaczenia taboru tramwajowego w Polsce – system oznaczeń taboru w Polsce. Spójny system oznaczeń taboru tramwajowego pojawił się w Polsce dopiero po II wojnie światowej[1]. Przed II wojną światową istniała duża dowolność w oznaczaniu taboru[1]. Bardzo często oznaczenia powstawały w połączeniu z nazwą producenta[1] np.: Herbrand B3/H0 czy Carl Weyer[2][3] lub poprzez stworzenie przez dane przedsiębiorstwo własnego systemu[1]. Przykładem samodzielnego systemu oznaczeń, może być oznaczenie przez Poznańską Kolej Elektryczną wagonów Kriegsstraßenbahnwagen (KSW) jako tramwaju typu H[4].
Pierwszy wyprodukowany po wojnie tramwaj w Polsce otrzymał oznaczenie N[5][6], od słowa „normalizowany”[1]. Kolejnym konstrukcjom nadawano kolejne liczby[1], np. 4N[5] czy 13N[7].
Od lat 60. XX wieku, nowe konstrukcje oznacza się trzycyfrową liczbą[1]. Schemat ten składa się z trzycyfrowej liczby odpowiedniej dla kolejności opracowania konstrukcji oraz wyposażenia[1]:
litery N wyróżniającej rodzaj pojazdu, oraz mniejszych literek oznaczających kolejne odmiany typu[9] (brak mniejszych literek oznacza odmianę podstawową)[1]. Przykładem pełnych możliwości systemu mogą być oznaczenia pojazdów typu 105Nt oraz 105Na[10].
Wagony doczepne posiadają wyróżnik w postaci litery D[1] np.: ND[5], mimo że nie przewiduje tego norma[1].
Niektórzy producenci i modernizatorzy taboru nie trzymają się ściśle normy, i tworzą własne oznaczenia[1] np.: S105p[11] czy Moderus Beta MF 02 AC.
Tramwaje produkcji zagranicznej
W dwudziestoleciu międzywojennym sposób oznaczania tramwajów sprowadzanych do Polski, był taki sam jak w stosunku do rodzimej produkcji[1]. W Polsce najczęściej używa się oznaczeń, które są przyjęte przez producenta, lub poprzedniego właściciela[1] np.: 3G[12] (Amsterdam oznaczał kolejne serie przegubowców liczbą i literą G[1]), GT6[12].
Poniższa tabelka pozwala rozczytać oznaczenia tramwajów wyprodukowanych w Niemczech[1]: