Znalezione na terenie prac budowlanych szkielety kobiety i mężczyzny ułożone były obok siebie (co jest niespotykane dla pochówków neolitycznych) z twarzami skierowanymi ku sobie, ze splecionymi rękami i nogami[1]. W pobliskim rejonie archeologowie natrafili na 30 innych szkieletów (jeden z nich w odległości 1 m), z których wszystkie ułożone były osobno[1]. Szczątki tej pary wykopano wraz z blokiem ziemi i przeniesiono do Musei Civici Como, gdzie zostały poddane badaniom DNA, RTG oraz skanowaniu 3D[5].
Na podstawie badań antropologicznych ustalono, że szkielet po lewej stronie należy do kobiety w wieku od 16 do 20 lat i o wzroście 149 cm, natomiast szkielet po prawej – do mężczyzny w wieku od 18 do 20 lat i o wzroście 146 cm[3]. Szkielet z lewej strony miał grot wykonany z krzemienia umiejscowiony w okolicy kręgów szyjnych, a szkielet po prawej stronie miał długi nóż wykonany z krzemienia ułożony wzdłuż uda oraz dwa inne noże krzemienne w okolicach kości miednicznej[1][3].
Z uwagi na miejsce znalezienia tych szczątków oraz fakt, że nie stwierdzono na nich dowodów nagłej śmierci, przyjęto, że ciała zostały ułożone w ten sposób już po zgonie, natomiast krzemienne przedmioty stanowiły element wyposażenia związanego z pochówkiem[1].
Mantua należy do miejsc, gdzie rozgrywa się dramat Romea i Julii, dlatego odkrycie szkieletów w takiej pozycji i właśnie tam doprowadziło do powstania teorii, że para została zabita lub że zmarła w wyniku wyziębienia przytulając się[6][7].
Kochankowie z Valdaro od 11 kwietnia 2014 są eksponowani w Narodowym Muzeum Archeologicznym w Mantui[3].