W czasie okupacji niemieckiej odmówił występowania w filmach tworzonych za pieniądze okupanta, odpowiadając w ten sposób na apel Związku Artystów Scen Polskich o niewspółpracowanie z hitlerowcami. Nie zgodził się zagrać w filmie Heimkehr (1941), który ukazywał negatywny obraz Polaków.
W latach 1940–1944 występował w teatrzyku Na Antresoli. Pracował jako kelner w jednej z kawiarni w warszawskim Śródmieściu, gdzie z czasem awansował na kierownika sali.
W swoim mieszkaniu ukrywał Żydówkę Rachelę Adler, która dzięki temu przeżyła wojnę[1]. Pomógł w ucieczce sąsiadowi ściganemu przez Gestapo. Zmarł podczas powstania warszawskiego w swoim mieszkaniu przy ulicy Złotej 73, na skutek nieleczonej choroby wieńcowej, która wywołała zawał serca po tym, jak w podwórzu kamienicy wybuchła bomba lotnicza. Został pochowany przy swoim domu, a po ekshumacji na cmentarzu Bródnowskim (kwatera: 13B-V-18)[2][3].
Miejsce w kulturze popularnej
Mimo długiej kariery teatralnej nie zagrał roli, która przyniosłaby mu taką sławę, jaką dawał mu każdy z jego występów filmowych. Brodniewicz na tle amantów polskiego kina lat trzydziestych XX w. wyróżniał się dojrzałością i statecznością. Wcielał się w postacie, w których role kobiece zawsze miały oparcie, co dodatkowo budowało uwielbienie do niego żeńskiej części widowni. Jadwiga Smosarska tak opisywała Brodniewicza: „ma to wszystko, czego przeważnie naszym amantom brak: męskość, wzrost i postawa. Do tego głos ciepły i dźwięczny”[4].
Życie prywatne
W 1924 roku Brodniewicz poznał bibliotekarkę Helenę Thewsównę (1901–1982), córkę Oskara Thewsa i Marii z Reszczyńskich. Rok później parze urodziła się córka, Jadwiga Maria (1924–2012). Aktor uznał dziecko za swoją córkę dopiero 29 lipca 1930 r., w dzień swojego ślubu z Heleną. Żona oraz córka Brodniewicza mieszkały w Poznaniu, razem z siostrami aktora. W późniejszym okresie Helena pracowała jako kasjerka w kinie. Jadwiga Brodniewiczówna, wyjechała po wojnie do Stanów Zjednoczonych i zamieszkała na Florydzie; pracowała jako kosmetyczka. Otrzymała obywatelstwo amerykańskie i zmieniła nazwisko na Ada Kennedy. W 2005 r. wróciła do Polski, gdzie pozostała do swojej śmierci[5][6].