Docklands (dzielnica portowa) – półoficjalna nazwa części wschodniego Londynu, która obejmuje położone nad Tamizą obszary takich dzielnic, jak: Southwark, Tower Hamlets, Newham i Greenwich. Doki znajdujące się na tym terenie były dawniej częścią londyńskiego portu. Obecnie teren ten przechodzi rewitalizację w celu lepszego zagospodarowania komercyjnego i mieszkalnego. Nazwa Docklands została użyta po raz pierwszy w rządowym raporcie na temat planów rewitalizacyjnych w 1971 roku i od tego czasu istnieje ona w powszechnym użyciu.
Teren doków
Na obszar londyńskiej dzielnicy portowej składa się kilka kompleksów doków przy Tamizie. Oto one (od zachodu na wschód):
Doki znajdują się również dalej na wschód, w Tilbury, nie są one jednak zaliczane do obszaru Docklands.
Historia
Rozwój doków
W czasach Imperium rzymskiego, a także w średniowieczu, statki zatrzymywały się przy małych nabrzeżach w dzisiejszym City of London i Southwark, na obszarze znanym jako Basen Londyński. Nie istniała tam jednak żadna ochrona przed marginesem społecznym, statki stawały się łatwym celem dla złodziei a same miały mało miejsca przy nabrzeżu. Howland Great Dock w Rotherhithe (zbudowany w roku 1696 i później przyłączony do Surrey Commercial Docks) został zaprojektowany by uporać się z tymi problemami, dając duże, bezpieczne i osłonięte miejsce postoju dla 120 okrętów. Projekt ten przyniósł duży sukces komercyjny i stał się wzorcem dla dalszej rozbudowy w czasach georgiańskich i wiktoriańskich.
Pierwszym z doków zbudowanych w czasach gregoriańskich był dok West India (otwarty w roku 1802). Następnie otwarto doki: London (1805), East India (1805), Surrey (1807), St Katharine (1828) i West India South (1829). Doki budowane w czasach wiktoriańskich położone były bardziej na zachód, a w ich skład wchodziły: Royal Victoria (1855), Millwall (1868) i Royal Albert (1880). Dok King George V został zbudowany później, w roku 1921. Istniał jednak tylko do lat pięćdziesiątych.
Doki
Istniały trzy główne rodzaje doków. Doki portowe, w których zakotwiczone okręty były rozładowywane i załadowywane. Doki suche, dużo mniejsze, służące do drobnych napraw statków. Przy brzegu położone były także stocznie. Ponadto, wzdłuż rzeki, znajdowało się wiele magazynów, przystani i pomostów. Poszczególne doki specjalizowały się w obsłudze różnego rodzaju towarów. Surrey Docks, na przykład, odpowiedzialne były za drewno, Millwall za ziarno, St Katherine przyjmowały wełnę, cukier i gumę.
Obsługa doków wymagała ogromnej ilości pracowników, głównie flisaków (odpowiedzialnych za transport towaru na małych barkach pomiędzy statkiem a nabrzeżem), a także pracowników nabrzeżnych, którzy zajmowali się towarem przetransportowanym już na brzeg. Niektórzy z pracowników doków byli dobrze wykształceni – flisacy zakładali swoje własne gildie, natomiast pracownicy odpowiedzialni za przenoszenie drewna byli znani ze swoich akrobatycznych umiejętności. Większość była jednak niewykształcona i pracowała jako zwykli robotnicy. Każdego ranka musieli oni gromadzić się w wyznaczonym miejscu, na przykład w pubie, gdzie byli wybierani do pracy przez swojego brygadzistę. Dla tych osób praca w dokach była nieustanną loterią – nie wiedzieli oni, czy danego dnia dostaną zajęcie a co za tym idzie, pieniądze i żywność. Taki stan rzeczy istniał aż do roku 1965, kiedy to praca w dokach została uporządkowana po utworzeniu narodowego planu pracy w dokach w roku 1947.
Pierwotnie teren londyńskich doków składał się głównie z nisko położonych obszarów bagiennych, nienadających się do użytku rolnego i tylko w małym stopniu zaludnionych. Z powstaniem doków, ich pracownicy utworzyli wiele dobrze zorganizowanych społeczności lokalnych z własną, odróżniającą ich od innych, kulturą i slangiem. Słaba sieć komunikacyjna oznaczała dla nich odizolowanie od innych części Londynu. Isle of Dogs, na przykład, posiadała tylko dwie drogi z i na wyspę. Swego rodzaju lokalne przywiązanie było tak silne, że w roku 1920 mieszkańcy dzielnicy portowej zablokowali drogi i ogłosili niepodległość.
Doki w XX wieku
Doki były budowane i zarządzane przez wiele konkurujących ze sobą prywatnych przedsiębiorstw. Od roku 1909 zarządzane były przez Port of London Authority (PLA), która to zjednoczyła przedsiębiorców w celu zwiększenia efektywności doków oraz poprawy stosunków pracy. PLA zbudowała też ostatni z doków, King George V oraz rozbudowała doki w Tilbury.
Niemieckie bombardowania w czasie II wojny światowej spowodowały ogromne zniszczenia na obszarze doków, w tym zniszczenie 380 000 ton drewna w Surrey Docks w ciągu jednej nocy. Mimo to powojenna odbudowa przywróciła doki do działalności w latach pięćdziesiątych. Koniec nadszedł jednak szybko, między rokiem 1960 a 1970, kiedy to transport wodny zastosował nowo wynaleziony system kontenerów. Londyńskie doki nie były zdolne do pomieszczenia wymuszonych przez konteneryzację większych statków i transport wodny przeniósł się do głębszych portów takich, jak Tilbury i Felixstowe. Między rokiem 1960 a 1980 wszystkie z londyńskich doków zostały zamknięte, pozostawiając wokół siebie opuszczony obszar o powierzchni 21 km². Bezrobocie, bieda i inne problemy społeczne zaczęły panować na tym terenie.
Rewitalizacja
Starania w kierunku rewitalizacji doków pojawiły się od razu po ich zamknięciu, jednak dopiero po dziesięciu latach plany zaczęto wprowadzać w życie. Istnienie wielu właścicieli terenów komplikowało jednak sprawę.
Aby rozwiązać ten problem, w roku 1981 minister środowiska, Michael Heseltine powołał London Docklands Development Corporation (LDDC) w celu rewitalizacji dawnego obszaru portowego. LDDC była organem statutowym zarządzanym i finansowanym przez rząd centralny, z działaniami ukierunkowanymi na zdobycie terenów doków i zarządzanie nimi. LDDC funkcjonowała również jako organ planujący rewitalizację obszaru.
Kolejna ważna interwencja rządowa nastąpiła w roku 1982. Wtedy to na terenie doków założono specjalną strefę ekonomiczną, w której przedsiębiorcy poza zwolnieniem z obowiązku płacenia podatków otrzymywali również inne zachęty do inwestowania. Inwestowanie na tym obszarze stało się więc bardziej atrakcyjne i przyczyniło do nagłego wzrostu koniunktury na nieruchomości.
LDDC wywoływała jednak kontrowersje – była oskarżana o faworyzowanie elitarnej i luksusowej zabudowy a pomijanie niedrogiej gospodarki mieszkaniowej. Stało się to wyjątkowo niepopularne wśród lokalnych społeczności, które oczekiwały wychodzenia naprzeciw własnym potrzebom. LDDC była jednak skoncentrowana na znaczącej transformacji obszaru, chociaż to, w jakim stopniu panowała nad jego rozwojem, jest sprawą sporną.
Masowy program rozwoju, którym LDDC zarządzała w latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych, zastał teren dawnego portu zamieniony w mieszankę terenów mieszkalnych, handlowych i przemysłu lekkiego. Symbolem wszystkich starań był ambitny projekt Canary Wharf, który zakładał budowę największego budynku w Wielkiej Brytanii oraz powstanie drugiego głównego centrum finansowego w Londynie. Nic nie wskazuje jednak na to, że LDDC przewidziała rozwój na taką skalę i wcześniej, w pobliskim Heron Quays, powstały już podobne biurowce.
Canary Wharf nie powstawało bezproblemowo. Z powodu kryzysu na rynku nieruchomości na początku lat dziewięćdziesiątych rozwój obszaru Docklands stanął w miejscu na kilka lat a inwestorzy zostali z nieruchomościami których nie mogli sprzedać ani wynająć.
Dawne tereny doków miały słabe połączenia komunikacyjne. LDDC rozwiązała ten problem poprzez budowę Docklands Light Railway (DLR), która połączyła dzisiejsze Docklands z centrum Londynu. Była to wyjątkowo tania inwestycja, która kosztowała jedynie 77 milionów funtów w swojej pierwszej fazie. Niski koszt spowodowany był głównie wykorzystaniem istniejącej już wcześniej ale nieużywanej infrastruktury kolejowej oraz opuszczonych terenów na prawie całej długości sieci kolejowej. (LDDC pierwotnie wnioskowała o powstanie linii metra na obszarze Docklands, jednak rząd odmówił finansowania.)
LDDC zbudowała również tunel Limehouse Link oraz tunel łączący Isle of Dogs z drogą A13 (znaną również jako The Highway) płacąc ponad 150 milionów funtów za kilometr, przez co drogi te stały się jednymi z najdroższych w historii.
LDDC przyczyniła się również do inwestycji w Port lotniczy Londyn-City otwarty w październiku roku 1987 na terenie dawnych Royal Docks.
Docklands dzisiaj
W ciągu ostatnich dwudziestu lat ludność Docklands podwoiła się, a sam obszar stał się zarówno głównym centrum finansowym, jak i coraz bardziej zadowalającym miejscem do życia. Połączenia komunikacyjne poprawiły się znacząco poprzez włączenie Isle of Dogs do londyńskiej sieci metra wraz z przedłużeniem Jubilee Line w roku 1999, a także poprzez rozbudowę DLR o stacje: Beckton, Lewisham, London City Airport, North Woolwich i Stratford. Canary Wharf stało się jednym z największych skupisk drapaczy chmur w Europie oraz bezpośrednim rywalem londyńskiego City w finansowej dominacji.
Mimo że większość ze starych nabrzeżnych budynków i magazynów została wyburzona, niektóre przetrwały i zostały przekształcone w mieszkania. Większość z doków natomiast jest obecnie wykorzystywana jako przystanie i centra sportów wodnych. Mimo że duże statki mogą i czasami wpływają do starych doków, główny ruch handlowy przeniósł się w dół rzeki.
Odżycie obszaru Docklands przyniosło również efekty na zaniedbanych terenach sąsiednich. Greenwich i Deptford przechodzą obecnie rewitalizację na dużą skalę, głównie dzięki rozwojowi połączeń komunikacyjnych dających większą atrakcyjność dla dojeżdżających.
Rewitalizacja doków miała również swoje złe strony. Ogromny boom w nieruchomościach i idący za nim wzrost cen mieszkań doprowadził do konfliktów między nowymi a starymi mieszkańcami Docklands, Doprowadziło to również do jednych z najbardziej uderzających dysproporcji w Wielkiej Brytanii: luksusowe mieszkania można tu zobaczyć tuż obok zaniedbanych mieszkań socjalnych.
Status Docklands jako symbolu Wielkiej BrytaniiMargaret Thatcher uczynił to miejsce celem dla terrorystów. Po nieudanym zamachu bombowym na Canary Wharf, 9 lutego 1996 roku duża bomba podłożona przez IRA eksplodowała w South Quay. Zginęły dwie osoby, czterdzieści zostało rannych a straty wyceniono na 150 milionów funtów. Zamach ten zakończył zawieszenie broni przez IRA.
Rozwój w przyszłości
Sukces rewitalizacji obszaru Docklands był przyczyną kilku kolejnych planów rozwoju w skład których wchodzą między innymi:
Rewitalizacja Blackwall Basin i Wood Wharf, po wschodniej części Canary Wharf.
Dalszy rozwój Royal Docks, w tym również realizacja projektu Silverton Quays.
Na początku XXI wieku rewitalizacja terenów rozprzestrzeniła się na przedmieścia Wschodniego Londynu, oraz do tych części hrabstw Kent i Essex, które leżą nad ujściem Tamizy.