Większość mieszkańców Ubrodowic była wyznania prawosławnego[3]. Mimo to po I wojnie światowej miejscowa społeczność katolicka zaczęła ubiegać się o przejęcie budynku na swoje potrzeby, przywołując fakt, że obiekt został wzniesiony z fundacji miejscowego szlachcica wyznania rzymskokatolickiego[4]. W 1923 wniosek wiernych poparł biskup lubelski Marian Leon Fulman. W roku następnym wojewoda lubelski zgodził się tymczasowo przekazać świątynię katolikom. Hierarcha lubelski kontynuował starania o przyznanie praw do obiektu na stałe[5]. Równocześnie swoich praw do cerkwi bronili miejscowi prawosławni, wspierani przez ukraińskich posłów na polski Sejm. Według nich premier Władysław Grabski obiecał doprowadzić do otwarcia świątyni na potrzeby prawosławnych, nie odwołano jednak planowanej uroczystości rekoncyliacji budowli na kościół. Miała ona odbyć się 21 maja 1924 pod przewodnictwem proboszcza rzymskokatolickiej parafii w Moniatyczach ks. Wincentego Pawelca[6].
Faktycznie cerkiew w Ubrodowicach nigdy nie stała się czynnym kościołem łacińskim. Z powodu oporu miejscowych prawosławnych ks. Pawelec nie był w stanie wejść do świątyni, poświęcił ją jedynie z zewnątrz, a następnie skontaktował się z kurią diecezjalną oraz z władzami wojewódzkimi. Wyznaczono nowy termin uroczystości rekoncyliacji – 25 maja. Moniatycka parafia zorganizowała na ten dzień procesję, zaś starosta hrubieszowski obiecał katolikom asystę policyjną. Już w czasie trwania procesji okazało się, że siły policyjne nie zjawią się jednak w Ubrodowicach. Wierni zażądali, by mimo to kontynuować uroczystość. Po dotarciu do Ubrodowic zostali jednak zaatakowani kijami, cegłami i gwoździami przez prawosławnych zgromadzonych w obronie cerkwi. Rekoncyliacja nie odbyła się[6]. Budynek cerkiewny został opieczętowany, a wojewoda lubelski postanowił ponownie rozpatrzyć kwestię jego przyszłej przynależności[6].
Sprawa ubrodowicka była żywo komentowana na łamach prasy, która podawała wyraźnie różniące się od siebie opisy zajścia przed świątynią. Przedstawiciele obydwu Kościołów nadal starali się o przejęcie budynku na stałe – działania w tym kierunku podejmowali katolicki biskup lubelski, prawosławny metropolita warszawski i całej Polski oraz biskup Antoni (Marcenko). Ministerstwo Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego zapewniało o swojej życzliwości dla katolików, lecz twierdziło, że nie może przekazać im cerkwi, gdyż oznaczałoby to wybuch nowych zamieszek[6].
Pod względem architektonicznym świątynia w Ubrodowicach przypominała kościoły łacińskie[7].
Przypisy
↑Grzesiak K.: Diecezja lubelska wobec prawosławia w latach 1918–1939. Wydawnictwo Archidiecezjalne GAUDIUM, 2010, s. 118. ISBN 978-83-7548-003-0.
↑D. Kawałko, Cmentarze województwa zamojskiego, Państwowa Służba Ochrony Zabytków, Zamość 1994, ss. 80–81.
↑Grzesiak K.: Diecezja lubelska wobec prawosławia w latach 1918–1939. Wydawnictwo Archidiecezjalne GAUDIUM, 2010, s. 79. ISBN 978-83-7548-003-0.
↑Grzesiak K.: Diecezja lubelska wobec prawosławia w latach 1918–1939. Wydawnictwo Archidiecezjalne GAUDIUM, 2010, s. 113. ISBN 978-83-7548-003-0.
↑Grzesiak K.: Diecezja lubelska wobec prawosławia w latach 1918–1939. Wydawnictwo Archidiecezjalne GAUDIUM, 2010, s. 148. ISBN 978-83-7548-003-0.
↑ abcdeGrzesiak K.: Diecezja lubelska wobec prawosławia w latach 1918–1939. Wydawnictwo Archidiecezjalne GAUDIUM, 2010, ss. 176–178. ISBN 978-83-7548-003-0.
↑ abcdefghijklmnopqrstuvdom modlitwy uruchomiony przez ludność prawosławną w miejscowościach, gdzie władze państwowe nie zgodziły się na otwarcie cerkwi; w większości mieściły się w prywatnych domach, niektóre to kaplice cmentarne użytkowane de facto jako parafialne bez oficjalnej rejestracji placówki; lista zniszczonych cerkwi nie musi być kompletna
Strategi Solo vs Squad di Free Fire: Cara Menang Mudah!