Biuro Wystaw Artystycznych w Radomiu (BWA Radom) – instytucja kultury i galeria sztuki działająca w Radomiu w latach 1974–1990.
Idea utworzenia centralnej instytucji wystawienniczej z podlegającymi jej oddziałami zrodziła się w Krakowie w 1947r. na zjeździe delegatów Związku Polskich Artystów Plastyków[1]. W 1949 r. Ministerstwo Kultury i Sztuki powołało Centralne Biuro Wystaw Artystycznych (CBWA) w Warszawie (obecnie Narodowa Galeria Sztuki – Zachęta), jako państwową galerię sztuki, mającej za zadanie upowszechnianie współczesnej, profesjonalnej plastyki[2]. „Kolejne lata wiązały się z sukcesywnym powstawaniem jego oddziałów w miastach wojewódzkich. (…) Model pracy terenowych oddziałów odpowiadał w odpowiedniej proporcji działalności CBWA”[3].
W 1962 r. oddziały CBWA przekształcono w Biura Wystaw Artystycznych (BWA), jako samodzielne jednostki budżetowe, podległe Wydziałom Kultury i Sztuki Wojewódzkich Rad Narodowych. Podział administracyjny w 1975 r. przyczynił się do usamodzielnienia licznych delegatur oraz powołania nowych placówek[4].
Biuro Wystaw Artystycznych w Radomiu zostało utworzone 1 stycznia 1974 r. jako oddział BWA w Kielcach, usamodzielniło się natomiast 1 października 1975 r., gdy Radom stał się miastem wojewódzkim[5]. Kierownikiem, a później dyrektorem radomskiego BWA, do końca istnienia (1990 r.) wymienionej instytucji, była dr Ewelina L. Pierzyńska–Jelska, historyk sztuki i muzeolog.
Siedzibę Biura Wystaw Artystycznych w Radomiu stanowiły dwie najstarsze, mieszczańskie kamieniczki w tym mieście. Początkowo, od 1975 r., był to wzniesiony w XVI w. Dom Esterki. a później również wybudowany na początku XVII w. w stylu wczesnobarokowym Dom Gąski. Oba budynki są usytuowane w północnej pierzei rynku Miasta Kazimierzowskiego w Radomiu[6] i stanowią ulubiony motyw dla artystów plastyków, którzy zabytkowe budynki utrwalają różnymi technikami artystycznymi.
Celem i podstawowymi zadaniami stawianym przed wspomnianą galerią sztuki współczesnej były 1. Edukacja kulturalna i wychowanie aktywnego odbiorcy sztuki współczesnej. 2. Promocja i upowszechnianie współczesnej profesjonalnej twórczości plastycznej i fotograficznej w kraju i za granicą[7].
Na przestrzeni pierwszych dwóch lat funkcjonowania instytucji, działając w trudnych warunkach, przy skromnym liczebnie personelu (początkowo była to tylko jedna osoba) i nie dysponując własnymi pomieszczeniami ekspozycyjnymi, udostępniano przede wszystkim dorobek twórczy radomskiego środowiska plastyków[8].
W 1976 r. radomskie BWA, jako jedyne w Polsce, określiło swą specjalizację w zakresie upowszechniania, inspiracji, mecenatu i promocji współczesnego portretu, autoportretu i portretu zbiorowego, początkowo w dziedzinie malarstwa i rysunku, a następnie, po 1978 r., wyłącznie w dziedzinie malarstwa i grafiki.
Zwieńczeniem tych działań było zorganizowanie w cyklu trzyletnim tematycznej ekspozycji z nagrodami Triennale „Prezentacje Portretu Współczesnego”, która w latach: 1978, 1981, 1984 miała zasięg ogólnopolski, natomiast w latach: 1987 i 1990 – międzynarodowy. Na tych wystawach, gdzie istniała bardzo silna konkurencja, nagrody i wyróżnienia zdobywali również plastycy z Radomia[9].
Warto zwrócić uwagę na fakt, że pierwsze „Triennale” odbyło się na rok przed głośną wystawą „Polaków portret własny”, zaprezentowaną przez Muzeum Narodowe w Krakowie[10].
O znacznym zainteresowaniu ekspozycją i renomie tej imprezy świadczył fakt, że na IV Triennale „Prezentacje Portretu Współczesnego” Wystawę Międzynarodową. Radom – 87, która była również zaprezentowana w Krakowie, wpłynęło ogółem 1035 prac od ok. 400 autorów reprezentujących 19 państw europejskich i pozaeuropejskich. Była to wówczas jedna z dwóch istniejących na świecie międzynarodowych wystaw poświęconych wyłącznie współczesnemu portretowi i pierwsza w dziejach Radomia międzynarodowa ekspozycja w zakresie sztuk plastycznych (malarstwo i grafika)[11]. Poszczególnym „Triennale” towarzyszył plakat autorstwa artysty grafika Macieja Urbańca wyobrażający zwielokrotniony, wielobarwny profil ludzkiej twarzy, potraktowany reliefowo, umieszczony centralnie, pionowo, na delikatnie rozedrganym tle – w zależności od kolejnych „Triennale” – beżowym, turkusowym i czerwonym. Był to znak rozpoznawczy „Triennale”. W pomniejszonej skali występował także na katalogach i zaproszeniach związanych ze wszystkimi „Triennale”. W 1984 r. z okazji dziesięciolecia istnienia BWA w Radomiu, została otwarta, jako jedyna na terenie kraju i w Europie Wschodniej, Galeria Autoportretu Współczesnego. Inicjatorką jej utworzenia była dr E. L. Pierzyńska-Jelska. Była to stała ekspozycja. Mieściła się w salach na parterze Domu Esterki i Domu Gąski. Zaprezentowano na niej przede wszystkim dzieła laureatów kolejnych Triennale „Prezentacje Portretu Współczesnego”. Ich twórcy swobodnie posługując się różnymi doświadczeniami i tradycjami sztuki XX w. korzystali ze środków wyrazu nie ograniczonych żadną konwencją.
W Galerii Autoportretu Współczesnego były eksponowane wizerunki własne m.in.: Marii Anto, Stanisława Baja, Krystyny Brzechwy, Ireny Brzozowskiej-Flieger, Jerzego Dudy Gracza, Edwarda Dwurnika, Antoniego Fałata, Krzysztofa Jackowskiego, Edwarda Kiełtyki, Zbysława M. Maciejewskiego, Andrzeja Okińczyca, Jerzego Oleksiaka, Jana Salamona, Leszka Sobockiego, Wandy Macedońskiej-Zalewskiej, Hanny Pstrągowskiej –Dubiel, Allana Rzepki, Wiesława Szamborskiego, Andrzeja Tryzny, Danuty Waberskiej i Heleny Zadrejko.
Prawie wszystkie obrazy eksponowane w Galerii Autoportretu Współczesnego pochodziły z okresu 1976-1990, a więc z trudnych, pełnych dramatyzmu lat, charakteryzujących się ostrymi konfliktami społecznymi i politycznymi. Odbił się on echem w twórczości portrecistów, dla których nieobojętny był kontekst ich artystycznej działalności[12].
Doświadczenia emocjonalne i intelektualne z tego czasu, wyniesione przez środowiska twórcze, pogłębiły zainteresowanie człowiekiem, a poszukiwanie bliskości w dniach zagrożenia powodowało zaistnienie bardziej autentycznego kontaktu między ludźmi, co zaowocowało również w portrecie.
Były to lata ważne dla rozwoju polskiego portretu, w tym również i autoportretu, których rozwój był niewątpliwie stymulowany m.in. przez radomskie „Triennale”[13].
Lata 1980 i 1984 wiązały się z dwiema rocznicami w kulturze polskiej i światowej. Były to 450 rocznica urodzin i 400 rocznica śmierci najznakomitszego poety słowiańszczyzny doby renesansu Jana Kochanowskiego z Czarnolasu (1530-1584). W ramach obchodów jubileuszowych ku czci tego wielkiego poety radomskie BWA zorganizowało we wspomnianych latach dwie pokonkursowe, ogólnopolskie, interdyscyplinarne ekspozycje w zakresie medalierstwa, rzeźby, grafiki, rysunku i tkaniny artystycznej pod wspólną nazwą „Jan Kochanowski i Jego epoka”. Niektóre medale i rzeźby z ekspozycji weszły w skład zbiorów Muzeum Jana Kochanowskiego w Czarnolesie[14].
Oprócz wymienionych dużych realizacji wystawienniczych, wydarzeniami artystycznymi i medialnymi były następujące ekspozycje, indywidualne i zbiorowe, z kraju i zagranicy, zaaranżowane w salach wystawowych siedziby BWA – „Domu Esterki” i „Domu Gąski”: Zostały one przedstawione w porządku chronologicznym:
Przy planowaniu wystaw indywidualnych specjalnie brano pod uwagę twórczość laureatów kolejnych Triennale „Prezentacje Portretu Współczesnego”. Nie zapominano o przedstawicielach radomskiego środowiska plastyków.
Koniec kalendarzowego roku będący okazją do podsumowań, wiązał się w działalności radomskiego BWA z organizacją „Przeglądu plastyki i fotografiki radomskiej”. Na tej dorocznej ekspozycji przedstawiciele różnych dziedzin sztuki reprezentujący radomskie środowisko twórcze, prezentowali wybrane prace, wykonane w przeciągu mijającego roku. Najlepszym z nich Jury przyznawało nagrody pieniężne. Istniała też możliwość zakupienia z wystawy najbardziej wartościowych dzieł przez Wydziały Kultury i Sztuki Urzędów Wojewódzkiego i Miejskiego w Radomiu[17].
Istotnym zagadnieniem była współpraca z różnymi instytucjami wystawienniczymi na terenie kraju (Centralnym Biurem Wystaw Artystycznych Zachęta – obecnie Narodową Galerią Sztuki Zachęta w Warszawie, Biurami Wystaw Artystycznych oraz innymi placówkami kultury zajmującymi się upowszechnianiem sztuki). Stwarzała ona okazję do promocji twórczości przedstawicieli środowiska radomskiego.
Znaczącym wydarzeniem z punktu widzenia rozwoju powojennej polskiej sztuki portretowej było zorganizowanie przez Galerię BWA w Radomiu ekspozycji „Polskie Malarstwo Portretowe 1944 – 1984”, retrospektywnej, zbiorowej wystawy w Centralnym Biurze Wystaw Artystycznych – Zachęta, obecnie Narodowa Galeria Sztuki – Zachęta w Warszawie. Zajmowała siedem sal, z czego jedno pomieszczenie zostało przeznaczone na prezentację autoportretów. Na wystawie zostało zaprezentowanych 428 obrazów wykonanych w różnych technikach malarskich. Wśród wizerunków własnych znajdowało się dziewięć wizerunków własnych twórców z Radomia. Ekspozycja była przeglądem różnych tendencji i osobowości w dziedzinie malarstwa portretowego w okresie powojennym w Polsce[18].
Została ona również w całości zaprezentowana w Pałacu Sztuki w Krakowie, gmachu będącego siedzibą Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych[19].
Radomskie BWA udostępniało ekspozycje także innym Biurom Wystaw Artystycznych. Zostały one wymienione w chronologicznym porządku, w: Kłodzku (1980), Rzeszowie (1981, 1984, 1990), Tarnowie (1984), Krakowie (1987), Suwałkach (1987), Zakopanem (1987). Ponadto z ekspozycjami zorganizowanymi przez pracowników radomskiego BWA można było zapoznać się w jednym z Klubów Międzynarodowej Książki i Prasy w Warszawie (1974), Filharmonii Narodowej w Warszawie(1986) i Galerii El w Elblągu (1987).
W wymienionych Biurach Wystaw Artystycznych zostały zaprezentowane zestawy współczesnych polskich portretów w malarstwie i grafice ze zbiorów radomskiego BWA, wybór prac z obu edycji „Jan Kochanowski i Jego Epoka” oraz prace przedstawicieli środowiska radomskiego. W jednym z Klubów Międzynarodowej Książki i Prasy w Warszawie zostało udostępnione malarstwo ks. Władysława Paciaka z Radomia (1974), w Filharmonii Narodowej w Warszawie zorganizowano ekspozycję „Portrety kobiet we współczesnym malarstwie polskim” (1986), natomiast w Galerii „El” w Elblągu „Malarstwo, rysunek i grafika środowiska radomskiego” (1987)[20].
Do ważnych osiągnięć Galerii BWA w Radomiu należało również prezentowanie polskiej plastyki współczesnej w Instytutach i Ośrodkach Kultury Polskiej, w muzeach oraz galeriach za granicą. Stworzyło ono możliwość promowania współczesnej polskiej sztuki poza granicami kraju.
Autoportrety i portrety w malarstwie i grafice znajdujące się w zbiorach radomskiego Biura Wystaw Artystycznych eksponowane były na wystawach w Berlinie, Kijowie, Lampeter, Mińsku, Pradze, Rhyl, Salzburgu i Sankt Poelten.
Do najważniejszych ekspozycji zorganizowanych za granicą należały „Polnische Portraits der Gegenwart” zaprezentowane w latach 1985 i 1986 w Stadtmuseum Salzburg. „Museumspavillon des Mirabellgartens” i Stadtmuseum Sankt Poelten. Dokumentationszentrum fűr Moderne Kunst; „Contemporary portraits from Poland” zaprezentowane w latach 1987 i 1988 w Senior Room of St. David’s University College w Lampeter i Rhyl Library Museum & Arts Centre w Rhyl; “Suczasnij Polskij Portriet i Avtoportriet” w Nacionalnom Khudożestvennom Muziej w Kijowie i “Suczasny Polski Partret i Avtopartret” w Dzjarżaunym Mastackim Muzei Białarusi w Mińsku, zaprezentowane w 1989 r.[21]
Wybór prac z obu edycji „Jan Kochanowski i Jego Epoka” udostępniono w: Berlinie, Bratysławie, Budapeszcie, Koszycach, Lipsku, Ołomuńcu, Pradze i Wiedniu[22].
Wystawa „Pejzaż Nadwiślański”, w skład której wchodziły prace malarskie powstałe podczas pleneru w Solcu/n Wisłą, zorganizowanego dla twórców radomskiego środowiska, udostępniono w Lipsku[23].
W ramach współpracy kulturalnej pomiędzy Radomiem i Magdeburgiem oraz Jarosławiem n/Wołgą radomskie BWA zorganizowało wystawy obrazów malarskich przedstawicieli radomskiego środowiska plastycznego, w 1986 r. w Kulturhistorisches Museum w Magdeburgu i w 1988 r. w Gоsudаrstvеnnom Muzeye Iskusstv w Jarosławiu n/Wołgą[24],
Oddzielnym zagadnieniem były przygotowywane na zlecenie Ministerstwa Kultury i Sztuki oraz CBWA Zachęta zestawy dzieł sztuki współczesnych polskich artystów plastyków na międzynarodowe wystawy pokonkursowe za granicą. Przez szereg lat pracownicy Galerii BWA w Radomiu dokonywali wyboru prac i przygotowywali do prezentacji zestawy malarstwa, w tym obrazy autorstwa radomskich plastyków, na Międzynarodowe Triennale Malarstwa Realistycznego w Sofii (artystom malarzom z Polski w 1984 r. przyznano wyróżnienia honorowe, otrzymali je Stanisław Baj z Warszawy i Witold Kowalski z Radomia, natomiast w 1987 r. III nagrodę otrzymał Paweł Łubowski z Poznania, a Jan W. Malik, również z Poznania–wyróżnienie honorowe) i zestawy drzeworytów na Międzynarodowe Biennale Drzeworytu w Bańskiej Bystrzycy (artystom grafikom z Polski przyznano dwa razy Grand Prix – Stefanowi Suberlakowi z Katowic w 1982 r. i Jadwidze Smykowskiej z Cieszyna w 1986 r., ponadto wyróżnienia honorowe otrzymali Jerzy Panek z Krakowa w 1984 r. i Jan Uhrynowicz z Krakowa w 1988 r.). W 1988 r. został przygotowany zestaw grafik na Międzynarodowe Quadriennale „Małe Formy Grafiki” w Bańskiej Bystrzycy[25].
Zostały nawiązane kontakty ze środowiskami artystycznymi z kilku krajów europejskich i pozaeuropejskich, prowadzone były rozmowy dotyczące współpracy z National Portrait Gallery w Londynie, organizatorką „Portrait Award”, Institut de France i Académie des Beaux Arts w Paryżu, organizatorami „Concours pour les prix de portrait Paul–Louis Weiller”. Miały one zaowocować, po zniesieniu politycznej izolacji Polski, istniejącej od momentu wprowadzenia stanu wojennego, wymianami ekspozycji[26]. Wymieniano niektóre wydawnictwa z Centre Georges Pompidou w Paryżu i National Portrait Gallery Smithsonian Institution w Waszyngtonie.
W okresie siedemnastoletniej działalności Biuro Wystaw Artystycznych w Radomiu zorganizowało 247 wystaw – we własnych salach ekspozycyjnych, jak również w Muzeum Okręgowym w Radomiu, na terenie Polski oraz poza jej granicami. Były to ekspozycje indywidualne i zbiorowe, krajowe (w tym środowiska radomskiego), zagraniczne (z Austrii, Belgii, Czechosłowacji, Francji, Japonii, Jugosławii, Kuby, Meksyku, Mongolii, NRD, Wielkiej Brytanii i ZSRR) oraz międzynarodowe, w zakresie współczesnej plastyki profesjonalnej (malarstwo, rzeźba, grafika, rysunek, fotografia, ceramika, tkanina artystyczna, szkło artystyczne)[27].
Zbiory BWA w Radomiu obejmowały dzieła współczesnej sztuki polskiej w zakresie malarstwa, grafiki i rzeźby. Liczyły one 266 prac: 198 obrazów, w tym 67 autoportretów i 65 portretów w malarstwie, 67 portretów w różnych technikach graficznych oraz 1 rzeźbę[28]. Do najbardziej wartościowych należał zestaw współczesnych autoportretów malarskich, autorstwa artystów malarzy, których pewna liczba została już wymieniona. Interesujący był również zestaw grafik o tematyce portretowej. Wśród twórców w tej dziedzinie sztuk plastycznych, których prace znajdowały się w zbiorach radomskiego BWA, należy wymienić m.in. Huberta Borysa, Zyhdi Cakollego, Marka Jaromskiego, Jerzego Jędrysiaka, Grzegorza Mazurka, Jerzego Panka, Jadwigę Smykowską, Maksymiliana Snocha, Stefana Suberlaka i Wiesława Szamockiego. Cennym dziełem, wchodzącym w skład zbiorów radomskiej galerii, był obraz wybitnego portrecisty Bolesława Czedekowskiego (1885-1969), „Portret Johanny Hartmann”, namalowany w technice olejnej na płótnie. Został on ofiarowany na drodze dyplomatycznej radomskiemu BWA przez żonę artysty malarza.
Jednym z podstawowych celów działań edukacyjnych w radomskim Biurze Wystaw Artystycznych była – w ramach prowadzonych zajęć dla młodzieży szkolnej – pomoc w interpretacji dzieł sztuki prezentowanych na ekspozycjach. Do jej najważniejszych założeń należało nie tyle przedstawianie gotowych rozwiązań, co próbowanie przekazania niezbędnej wiedzy umożliwiającej poznawanie świata sztuki. Czyniono to za pośrednictwem dyskusji w trakcie trwania ekspozycji i funkcjonującego Studium Wiedzy o Sztuce, prowadzonego przez pracowników Działu Oświatowego BWA. Cieszyło się ono dużym zainteresowaniem, zwłaszcza wśród młodzieży licealnej. W jego ramach były prowadzone wykłady przez historyków sztuki, poświęcone przede wszystkim wybitnym twórcom i stylom w sztuce europejskiej. Na tej płaszczyźnie współpracowano z takimi instytucjami, jak Galeria „Zachęta”, Instytut Historii Sztuki Uniwersytetu Warszawskiego,Instytut Brytyjski, Instytut Francuski oraz Węgierski Instytut Kultury w Warszawie, które użyczały dydaktycznych pomocy w postaci zestawów reprodukcji dzieł sztuki, barwnych diapozytywów oraz literatury z zakresu dziejów sztuki.
W radomskim BWA przywiązywano duże znaczenie do działań na rzecz miasta i regionu. Dla uczczenia króla Kazimierza Wielkiego, którego imię wiąże się z budową Nowego Miasta Radomia i jego lokacją na prawie magdeburskim, zlecono profesorowi Krzysztofowi Nitschowi z Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie wykonanie rzeźby wyobrażającej postać tego monarchy en pied, w brązie. Miała zostać ustawiona we wnęce znajdującej się we frontowej elewacji Domu Esterki. Natomiast laureaci Triennale „Prezentacje Portretu Współczesnego” podczas wernisaży otrzymywali medale BWA, wykonane w brązie przez artystę rzeźbiarza Józefa Stasińskiego z Poznania. Na awersie medalu znajdowały się wybitne osobistości związane z ziemią radomską król Kazimierz Wielki, Jan Kochanowski i Jacek Malczewski, na rewersie – Dom Esterki i Dom Gąski[29].
Z myślą o udokumentowaniu osiągnięć w zakresie profesjonalnej twórczości plastycznej w Radomiu po II wojnie światowej pracownicy radomskiego BWA doprowadzili do wydania obszernej monografii Twórczość plastyczna i wystawiennictwo w Radomiu w latach 1945–1989, autorstwa E. Pierzyńskiej–Jelskiej i A. Jelskiego – cz.1 (teksty i wybór materiałów ilustracyjnych) oraz T. Dąbrowskiej – cz. 2 (noty biograficzne)[30].
Uczestnicząc w dniach 4-6 grudnia 1986 r. w XXXV Sesji Naukowej Stowarzyszenia Historyków Sztuki pt. Portret. Forma – Funkcja – Symbol, która odbyła się w auli Uniwersytetu im. Mikołaja Kopernika w Toruniu, dr E. L. Pierzyńska-Jelska i mgr A. Jelski wygłosili dwa referaty Galeria Autoportretu Współczesnego i Triennale „Prezentacje Portretu Współczesnego”. Zwrócono w nich uwagę na to, że nazwa „portret współczesny” jest konstrukcją umowną, a przymiotnik współczesny został potraktowany jako rama chronologiczna, a nie sugestia stylowa. Wspólnym natomiast mianownikiem łączącym bogatą panoramę wizerunków prezentowanych na poszczególnych Triennale „Prezentacje Portretu Współczesnego” i w Galerii Autoportretu Współczesnego w Radomiu, jest człowiek, żyjący tu i teraz, ze swoimi problemami, jakie niesie cywilizacja. Jest to kolejna obserwacja, jaką portret utrwalił. Kolejne doświadczenie artysty i widza, nowa inspiracja dla historyka sztuki i socjologa. Oba referaty znalazły się w zbiorowym wydawnictwie książkowym Portret. Forma – Funkcja – Symbol[31].
Zamieszczano materiały w takich specjalistycznych czasopismach, jak np. „Sztuka Polska” i „Sztuka”[32]
Przytoczone publikacje miały utrwalić w świadomości środowisk polskich artystów plastyków, historyków sztuki i zainteresowanych tą tematyką, fakt istnienia radomskich wystaw, przede wszystkim poświęconych współczesnemu portretowi polskiemu w malarstwie i grafice. Wymienione ekspozycje były wizytówką Radomia, budziły zainteresowanie licznych zwiedzających z kraju i zagranicy. Biuro Wystaw Artystycznych w Radomiu starało się podtrzymać opinię o tym mieście jako o liczącym się wówczas w kraju ośrodku upowszechniającym kulturę w zakresie współczesnej plastyki.Piętnastoletni dorobek radomskiego BWA okazał się na tyle wartościowy, że w 1988 r. został wysoko oceniony przez Ministerstwo Kultury i Sztuki.[33]
Przebieg
Rok 1990, będący początkową fazą tzw. okresu transformacji ustrojowej był momentem z którym polskie społeczeństwo wiązało wielkie nadzieje na lepszą przyszłość. Był to czas stopniowego przejmowania władzy politycznej i administracyjnej na szczeblu lokalnym przez przedstawicieli przeważnie związanych z ruchem „Solidarność”. W tym trudnym okresie, zdominowanym przez niepewność i społeczne napięcia, władze na różnych szczeblach miały do rozwiązania wiele ważniejszych problemów niż sprawy kultury, która nie była w centrum zainteresowań.
Na początku sierpnia 1990 r. pojawiły się informacje w lokalnych mediach o rzekomym braku środków finansowych potrzebnych do zapewnienia działalności miejscowego BWA[34]. W rzeczywistości ówczesne Ministerstwo Kultury i Sztuki zagwarantowało w ramach finansowania placówek kultury szczebla wojewódzkiego, w tym wszystkich Biur Wystaw Artystycznych na terenie kraju, dotacje na działalność tych instytucji, przekazywane za pośrednictwem urzędów wojewódzkich[35].
Rezultat był jednak taki, że wspomniana państwowa galeria sztuki współczesnej, mająca znaczący dorobek wystawienniczy oraz wydawniczy, stanowiący poważny wkład do dziejów radomskiej kultury, w szczytowym okresie swojego rozwoju, została postawiona w stan likwidacji na mocy Zarządzenia Nr 65/90 z dnia 30 sierpnia 1990 r., podpisanego przez nowo powołanego wojewodę radomskiego[36].
Po odwołaniu się dyrektora BWA od wspomnianego „Zarządzenia”[37] sprawa trafiła do Ministerstwa Kultury i Sztuki. Tam zapadła ostateczna decyzja dotycząca dalszych losów radomskiej galerii. Wymienione Ministerstwo podtrzymało decyzję wojewody radomskiego[38]. Była ona równoznaczna z unicestwieniem siedemnastoletniego dorobku instytucji. Pracownikom BWA zostały wymówione warunki pracy i płacy. Unikatowa w skali kraju kolekcja współczesnych autoportretów i portretów w malarstwie i grafice autorstwa polskich artystów (kolekcja wszystkich dzieł sztuki liczyła 266 prac: 198 obrazów, w tym 67 autoportretów i 65 portretów w malarstwie, 67 portretów w różnych technikach graficznych oraz 1 rzeźbę), została przejęta przez Muzeum Okręgowe w Radomiu[28].
Zastosowanie arbitralnej decyzji w stosunku do radomskiego BWA stanowiło odosobnione działanie wobec tego typu placówek wystawienniczych, z których większość, choć niekiedy pod zmienionymi nazwami, finansowana ze środków samorządów miejskich, powiatowych lub wojewódzkich, przetrwała do dziś[39].
Budziło zdziwienie, że projekt likwidacji galerii wyszedł od władz lokalnych, którym powinno zależeć na utrzymaniu ówczesnego stanu posiadania placówek kulturalnych szczebla wojewódzkiego[40].
Na nic zdały się protesty kilku znanych parlamentarzystów, profesorów – historyka sztuki oraz estetyka z Uniwersytetu Warszawskiego, krytyków sztuki, artystów plastyków z kraju i z zagranicy, niektórych członków radomskiej „Solidarności” i dziennikarzy oraz przedstawicieli radomskich środowisk nauki i kultury[41]. Wojewoda nie zmienił zdania i tym samym nie zaakceptował propozycji racjonalnych rozwiązań[42]. Sprawa, jako „kontrowersyjna”, stała się na tyle głośna w publicznej przestrzeni, że trafiła na łamy ogólnopolskiej prasy[43].
Jak próbowano później przedstawić to destrukcyjne działanie – była to jedna z form wdrażania na terenie województwa radomskiego programu „restrukturyzacji państwowych instytucji kultury (…) którego fundamentalnym założeniem (…) było wykluczenie likwidacji państwowych instytucji jako drogi do osiągnięcia założonych celów”[44].
Skutki
Zniknięcie BWA z mapy kulturalnej Radomia było równoznaczne z faktem, że przestał istnieć zgrany, o znaczących osiągnięciach zespół, składający się z ambitnych i kompetentnych osób, mających jasno określony cel. Przestała istnieć jedyna w mieście i w województwie radomskim placówka zajmująca się wyłącznie udostępnianiem, upowszechnianiem i uprzystępnianiem profesjonalnej sztuki[45]. Wiązało się to również ze zmniejszeniem przez Ministerstwo Kultury i Sztuki dla lokalnej kultury środków finansowych o wielkość budżetu instytucji, która przestała istnieć. Konsekwencje tego szkodliwego działania dotknęły przede wszystkim liczne miejscowe środowisko plastyków. Obciążyły również budżet Muzeum Okręgowego w Radomiu (obecnie Muzeum im. Jacka Malczewskiego) utrzymaniem dodatkowego oddziału jakim jest Muzeum Sztuki Współczesnej, utworzonego w miejsce Biura Wystaw Artystycznych[46]. Została przerwana kontynuacja pewnego pomysłu w kulturze. Tym samym skumulowany kapitał myśli, zorientowany wokół różnych niekonwencjonalnych przedsięwzięć, których realizacja nie mieściła się wyłącznie w statutowych zadaniach zlikwidowanej instytucji, uległ bezsensownemu zaprzepaszczeniu. Radom tracąc interesującą ofertę kulturalną, zmarnował szansę na doskonałą promocję miasta nie tylko w kraju, ale również w jednoczącej się Europie.