Trzęsienie ziemi w Nowej Zelandii (2009) – trzęsienie ziemi o sile 7,6 stopni w skali Richtera[1], które nawiedziło Wyspę Południową (Nowa Zelandia) o godzinie 21:22 (11:22 czasu polskiego) w dniu 15 lipca 2009 roku.
Trzęsienie było skupione w regionie Fiordland; epicentrum znajdowało się 150 km na północny wschód od Invercargill w pobliżu Dusky Sound na terenie Parku Narodowego Fiordland na głębokości 12,5 km[1][2]. Jest to największe trzęsienie ziemi, które nawiedziło Nową Zelandię od roku 1931 (trzęsienie ziemi w Hawke’s Bay).
Trzęsienie wystąpiło w wyniku subdukcji dwóch płyt: indoaustralijskiej oraz pacyficznej[3], ziemia wokół epicentrum podniosła się o około 1 metr[4].
Instytut Nauk Geologicznych i Nuklearnych początkowo ocenił siłę trzęsienia na 6,6 stopni w skali Richtera[5], później podano, że siła wyniosła 7,8 stopni[6]. Po kilku godzinach ostatecznie podano, że trzęsienie miało siłę 7,6 stopni[7].
W wyniku trzęsienia Nowa Zelandia została przesunięta o 30 cm w kierunku Australii[8].
Trzęsienie ziemi było odczuwane na całym obszarze Wyspy Południowej, nie odnotowano żadnych ofiar śmiertelnych, jedynie wystąpiły niewielkie szkody[6]. Przerwy w dostawie prądu wystąpiły w kilku miejscach na Wyspie Południowej[9][10]. Osuwiska na terenie Parku Narodowego Fiordland spowodowały zniszczenie ogromnych połaci lasów[11].
Australijskie i nowozelandzkie służby oraz Centrum Ostrzegania przed Tsunami na Hawajach wydały ostrzeżenia przed falą tsunami[12], ostatecznie fala osiągnęła wysokość 20 cm[8].
Odnotowano ponad 100 wstrząsów wtórnych, niektóre z nich osiągnęły ponad 5 stopni w skali Richtera[13][14].
Przypisy