Miasto, które powstało jako węzeł kolejowy, łączy w sobie historię Ukraińców, Polaków, Żydów i Romów.
W 1859 roku Sarny (Dorotycze) były wsią własnościową, była drewniana cerkiew, kaplica rzymskokatolicka i gorzelnia, 132 podwórka i 1100 mieszkańców (547 mężczyzn i 553 kobiety), w tym 1088 prawosławnych, 8 Żydów, 4 rzymskich katolików.
W 1885 roku na skrzyżowaniu linii kolejowych Równe–Łuniniec i Kowel–Korosteń (zob. Kolej Kowelska) zbudowano mały drewniany budynek. Tak na mapie połączeń kolejowych pojawiła się nazwa stacji – „Sarny”. Zaczęto budować mieszkania dla pracowników stacji, a populacja zaczęła zauważalnie rosnąć. Dalszy rozwój miejscowości był więc ściśle związany z koleją. W 1902 roku wybudowano filię Kijów–Sarny–Kowel. Następnie we wsi wybudowano parowozownię i plac wagonowy.
3 czerwca 1917 roku dekretem Rządu Tymczasowego o przekształceniu 41 osad wiejskich w miasta wieś w pobliżu stacji Sarny obwodu rówieńskiego guberni wołyńskiej otrzymała status miasta. W 1920 r. władze sowieckie, nie uznając zarządzeń „starego ustroju”, ponownie nadały Sarnom status miasta.
18 września 1939 roku miasto zostało zajęte przez Armię Czerwoną. Pani J.R. z Wołynia pisała o mordzie na polskich policjantach w Sarnach, wkrótce po wkroczeniu Sowietów do tego miasta: „Żydzi z bronią krótką w ręku wraz z kilkoma żołnierzami radzieckimi prowadzili polską Policję Państwową, plując na nich, krzycząc „przepuścić tych psów”. Policja szła bez pasów, z rękami w górze, szli na śmierć. Szli w pięciu grupach, około 300 osób. Szli w stronę mostu na rzece Słucz w las. Przez te ciężkie lata nigdy żadna wzmianka o ich losie, grobach, nie przywróciła ich pamięci. Więcej w tej sprawie nie mogę powiedzieć, ponieważ musieliśmy uciekać w stronę Lwowa na Przemyśl (…) Cześć ich pamięci! Chyba w tej sprawie znajdą się inni Polacy, co widzieli”. (Cyt. za: R. Szawłowski, op.cit., t. 1, s. 390) Gen. Stanisław Sosabowski (wspomnienia Droga wiodła ugorem): „Gdy się zjawiłem przy ul. Halickiej, starsza siostra żony i ciotka – rodzice bowiem już nie żyli – zachowały się tak, jakbym był duchem. – Na miły Bóg – mówiły – uciekaj stąd, tu się dzieją straszne rzeczy – zaczęły wyliczać, kto został aresztowany, kto już rozstrzelany. – Miejscowi nacjonaliści ukraińscy, Żydzi denuncjują wszystkie byłe wybitniejsze osobistości”[4].
W pierwszych dniach lipca 1941 roku, po wybuchu wojny niemiecko-sowieckiej, w miejscowym areszcie NKWD zamordowało od 70 do 100 więźniów[5]. Od lipca 1941 miasto znajdowało się pod okupacją niemiecką. 2 kwietnia 1942 Niemcy utworzyli w Sarnach getto dla Żydów miejscowych i przesiedlonych z okolicznych miejscowości, wskutek czego liczba ludności żydowskiej w mieście wzrosła do 13 tysięcy. W dniach 27–28 sierpnia 1942 roku Sicherheitsdienst przy udziale niemieckiej żandarmerii, ukraińskiej policji i Wehrmachtu rozstrzelało Żydów w podmiejskich lasach. Według niektórych źródeł 3 tys. osób zdołało zbiec przed egzekucją[2].
Podczas rzezi wołyńskiej w 1943 roku Sarny były miejscem, do którego ściągali polscy uchodźcy z eksterminowanych przez UPA wsi. W maju 1943 Niemcy utworzyli w Sarnach oddział policji złożony z Polaków, który bronił miasta i pacyfikował ukraińskie wsie. Polskich uchodźców Niemcy sukcesywnie wywozili do Generalnego Gubernatorstwa oraz na roboty przymusowe w III Rzeszy[3].
Od stycznia 1944 ponownie zajęte przez wojska sowieckie.
Gospodarka
W mieście rozwinął się przemysł spożywczy, metalowy oraz meblarski[6].
rodzina Anyszkewyczów: Hanna, jej mąż Łuk'jan oraz ich córki: Lidija, Jewhenija (po mężu Dziatkiewicz) i Weronika - ukrywali Leę Lipets[7][8][9][10][11][12]
Stefan i Antonina Piechotowie - uratowali Sarę Jospe i Leontynę Teman[13][14]
↑Krzysztof Popiński, Aleksandr Kokurin, Aleksandr Gurjanow: Drogi śmierci. Ewakuacja więzień sowieckich z Kresów Wschodnich II Rzeczypospolitej w czerwcu i lipcu 1941. Warszawa: Wydawnictwo „Karta”, 1995, s. 18. ISBN 83-900676-9-2.