K239 Chunmu (K239 '천무') – południowokoreański system artylerii rakietowej obejmujący wieloprowadnicową wyrzutnię rakiet zamontowaną na podwoziu kołowym, produkowany przez koncern Hanwha. Opracowany w drugiej dekadzie XXI wieku. Wykorzystuje pociski kilku typów i kalibrów wystrzeliwane z uniwersalnej wyrzutni. Nazwa jest także romanizowana jako Chunmoo lub Cheonmu. Zmodyfikowany wariant został przyjęty na uzbrojenie Wojska Polskiego pod oznaczeniem Homar-K.
Historia
System K239 został opracowany na potrzeby sił zbrojnych Korei Południowej jako następca prostszych wyrzutni rakiet niekierowanych kalibru 130/131 mm K136 Kooryong z lat 80. XX wieku[2]. Miał on być lokalnym odpowiednikiem amerykańskiego zaawansowanego systemu artylerii rakietowej M270 MLRS, którego 58 wyrzutni Korea Południowa zakupiła w latach 90. w USA[2]. Od MLRS zapożyczył część cech konstrukcyjnych, a przede wszystkim możliwość wystrzeliwania amerykańskiej amunicji, ładowanej w podobny sposób w standardowych pakietach[3]. Spotykanym określeniem dla K239 jest też K-MLRS (Korean Multiple Launch Rocket System)[2]. Powstanie systemu zostało zainicjowane decyzją rządu z kwietnia 2006 roku, lecz dopiero w czerwcu 2009 roku rząd zawarł w tym celu umowę ze spółką Doosan Defense Systems & Technology (Doosan DST)[2]. Spółka ta została w 2016 roku zakupiona przez koncern Hanwha i na jej bazie utworzono spółkę Hanwha Defense Systems, mieszczącą się w Daejeon[2].
W odróżnieniu od M270 MLRS, zdecydowano oprzeć system na tańszym w eksploatacji ośmiokołowym podwoziu kołowym zamiast gąsienicowego, zapewniającym podobną mobilność[3]. Zachowano natomiast taką samą liczbę pocisków w dwóch pakietach na podobnej wyrzutni, co stanowi różnicę w stosunku do lżejszego i bardziej mobilnego amerykańskiego systemu M142 HIMARS na podwoziu kołowym, z jednym pakietem pocisków[3]. Podwozie jest produkowane przez koncern Hanwha i prawdopodobnie jest specjalnej konstrukcji, nieoparte bezpośrednio na produkowanych ciężarówkach[1]. System składa się z samobieżnych wyrzutni K239L i pojazdów załadowczych na tym samym podwoziu K239T, przewożących cztery pakiety pocisków[1]. Kabina jest trzyosobowa, lekko opancerzona[1].
W listopadzie 2013 roku ogłoszono o gotowości systemu do służby operacyjnej, po czym rozpoczęto przygotowania do produkcji seryjnej i w październiku 2014 roku podpisano pierwszą umowę na 58 wyrzutni[2].
Konstrukcja
Uzbrojenie
K239 używa pocisków rakietowych odpalanych z jednorazowych hermetycznych pojemników transportowo-startowych połączonych w pakiety, jak w amerykańskim M270 MLRS[3]. Rozmiar pakietów jest kompatybilny z MLRS i umożliwia używanie amerykańskich pocisków kalibru 227 mm lub ATACMS[3]. Niejasna jest jednak kwestia integracji konkretnych amerykańskich pocisków z K239. Koreańska wyrzutnia ma taki sam system ładowania pakietów, za pomocą ram wysuwanych w prowadnicach w górnej części wyrzutni, lecz w odróżnieniu od MLRS ramy te są całkowicie chowane do wyrzutni i zasłaniane pokrywą, a nie wystające[3]. Wyrzutnia może być załadowana dwoma pakietami z różnymi pociskami[3].
Najstarsze i najsłabsze pociski to niekierowane Guryong (K33) kalibru 131 mm (podawanego też w zaokrągleniu jako 130 mm), pochodzące z poprzedniego systemu K136 Kurjong, natomiast nie są używane pociski K30 kalibru 130 mm[4]. Posiadają one głowicę odłamkową o masie 20 kg i dysponują zasięgiem do 36 km[4]. Można przenosić ich dwa pakiety po 20 sztuk[4].
Podstawowymi pociskami są kierowane Chunmu kalibru 239 mm o zasięgu do 80 km, będące odpowiednikiem amerykańskich GMLRS kalibru 227 mm[4]. Kołowy błąd trafienia podawany jest przez armię Korei jako 15 m, a według innych źródeł na 10 m[4]. Można przenosić ich dwa pakiety po sześć sztuk[4]. Na eksport oferowane są z głowicą penetrującą (przebijającą 60 cm żelbetu) lub termobaryczną[4]. Korea oprócz głowicy penetrującej używa tych pocisków z głowicą kasetową, z 336 podpociskami DPICM, o których brak jest bliższych ujawnionych danych (według niektórych źródeł są pochodnymi amerykańskich podpocisków M77)[5]. Korea zakupiła ponadto w latach 90. amerykańskie niekierowane pociski M26 i M26A1 Extended Range kalibru 227 mm z głowicami kasetowymi[5].
Większym oferowanym pociskiem jest pocisk kalibru 400 mm, określany jako Chunmu-II, których można przenosić dwa pakiety po dwa pociski, lecz przypuszcza się, że pocisk ten jest dopiero w fazie rozwoju (jak na 2022 rok)[4].
Największym z używanych pocisków jest kierowany KTSSM (Korean Tactical Surface-to-Surface Missile) kalibru 600 mm, o zasięgu deklarowanym na 290 km i masie głowicy około 500 kg[6][7][4][8]. Szczegółowe dane dotyczącego tego pocisku nie są jednak obecnie dostępne w publikacjach. W pakiecie mieści się jeden taki pocisk. Są one odpowiednikami amerykańskich ATACMS, które również zakupiła Korea (prawdopodobnie w wersjach M39 i M39A1 z głowicą kasetową)[5]. Układy nawigacji satelitarnej GPS do pocisków KTSSM były importowane z USA[5]. Prowadzone są też prace nad pociskami o dalszym zasięgu[5]. Na bazie pocisku KTSSM Block I został opracowany eksportowy pocisk CTM-290, o zasięgu określanym jako ponad 290 km[9].
Wykorzystywane pociski
Nazwa
Masa startowa / części bojowej
Zasięg
(minimalny/maksymalny)
Opis
Guryong (K33)
64 / 20 kg
36 km
Niekierowany pocisk rakietowy kal. 131 mm z głowicą odłamkową (2×20)[10].
Pierwsze zestawy zaczęły wchodzić na uzbrojenie armii Korei Południowej w sierpniu 2015 roku[2].
Polska
19 października 2022 roku Polska podpisała umowę ramową na dostawę 288 wyrzutni K239, które miały zostać zainstalowane na polskich podwoziach Jelcz i wyposażone w polskie środki łączności oraz system zarządzania walką ZZKO Topaz[11]. Ich program otrzymał kryptonim Homar-K (koreański)[12]. 4 listopada 2022 roku podpisano umowę wykonawczą na 218 wyrzutni z pociskami CGR-080 kalibru 239 mm o zasięgu 80 km i CTM-290 kalibru 600 mm o zasięgu ponad 290 km (wartość 3,55 mld USD netto)[9]. W sierpniu 2023 roku w Korei zintegrowano trzy wyrzutnie z polskimi podwoziami Jelcz P882.57 TS T45 8×8 i poddano testom, a 21 sierpnia pierwsza z nich dotarła do Polski, w celu integracji z systemem Topaz i testów końcowych[12]. Pierwszy dywizjon złożony z 18 wyrzutni trafił do 18 Dywizji Zmechanizowanej, która pod koniec 2023 roku przejęła pierwsze 15 wyrzutni[9]. W perspektywie w Polsce mają być produkowane kluczowe komponenty wyrzutni oraz amunicji[11]. 25 kwietnia 2024 roku została zawarta druga umowa na 72 wyrzutnie z transferem ich technologii, z czego ostatnie 60 ma zostać wyprodukowane w Polsce w latach 2026-2029 (wartość ok. 1,6 mld USD netto)[9]. Ma również zostać opracowany pakiet umożliwiający strzelanie pociskami kalibru 122 mm systemu Grad[9].
↑ abcdefAndrzej Kiński. Druga umowa wykonawcza na system rakietowy K239 Chunmu. „Wojsko i Technika”. Nr 4/2024, s. 18, kwiecień 2024. Warszawa: Zespół Badań i Analiz Militarnych.