Prace projektowe nad nowym typem armaty uniwersalnej (dual purpose – DP) dla amerykańskich okrętów rozpoczęły się pod koniec lat 20. XX wieku. Miała ona zastąpić bądź uzupełnić stosowane dotychczas dwie armaty 5-calowe: Mk 7 o długości lufy 51 kalibrów, instalowaną na pancernikach jako artyleria średniego kalibru do zwalczania celów morskich oraz Mk 10 (i jej wersje rozwojowe Mk 11 oraz Mk 13), przeciwlotniczą o długości lufy 25 kalibrów. Dla nowego wzoru uzbrojenia wybrano ten sam kaliber: 5 cali (127 mm) oraz pośrednią długość lufy: 38 kalibrów (4826 mm)[1]. Testy prototypowych egzemplarzy rozpoczęły się w 1932 roku, zaś dwa lata później pierwsze seryjne armaty, na pojedynczych podstawach Mk 21, zostały użyte jako główne uzbrojenie artyleryjskie niszczycieli typu Farragut[2].
Armaty Mk 12, w kolejnych wersjach i odmianach, były następnie instalowane na nowych typach niszczycieli, jako artyleria przeciwlotnicza na lotniskowcach i lotniskowcach eskortowych, nowo budowanych i poddawanych modyfikacjom pancernikach, ciężkich i lekkich krążownikach, stanowiły podstawowe uzbrojenie krążowników przeciwlotniczych typu Atlanta[3]. Na dużych niszczycielach typów Porter oraz Somers zostały wyjątkowo użyte w wieżach o niskim kącie podniesienia luf, jako działa do zwalczania celów morskich (single purpose – SP)[2]. Podczas II wojny światowej były montowane na szeregu mniejszych jednostek, włącznie z uzbrajanymi statkami handlowymi. W połączeniu z kierowanym radaremkomputerowym systemem kontroli ognia Mk 37, przy zastosowaniu w pociskach zapalników zbliżeniowych VT, była uznawana za jedną z najskuteczniejszych broni uniwersalnych konfliktu[1][3]. Podczas wojny armaty Mk 12, na podstawach Mk 30, zamontowano na brytyjskim krążowniku przeciwlotniczym „Delhi”. Pewna liczba dział została również sprzedana Brazylii i użyta do uzbrojenia niszczycieli typów Marcilio Dias oraz ukończonych już po wojnie Acre[2]. Armaty Mk 12 produkowano w trzech niewiele różniących się od siebie wersjach (Mk 12/0, 12/1 oraz 12/2) a montowano na dziesięciu różnych typach podstaw pojedynczych i zdwojonych, łącznie w 133 odmianach[3]. Od 1943 roku, po wyposażeniu działa w amunicję z zapalnikiem zbliżeniowym, 5" /38 było jedyna bronią na amerykańskich okrętach, która zdolna była zniszczyć atakujący samolot kamikaze całkowicie. Z uwagi na ich wysoką efektywność, zarówno w zakresie wsparcia ogniowego wojsk walczących na lądzie, jak i w zwalczaniu jednostek morskich oraz powietrznych, US Navy wykorzystywała je aż do końca lat 80. XX wieku, z I wojną w Zatoce Perskiej włącznie.
Po zakończeniu wojny szereg okrętów uzbrojonych w armaty Mk 12 pozostawały w linii bądź rezerwie US Navy, wiele pochodzących z nadwyżek wojennych sprzedano lub wydzierżawiono do krajów sojuszniczych[1]. Uzbrajano w nie także nowe, wchodzące do służby już po 1945 roku, jednostki, między innymi krążownik atomowy „Long Beach”, fregaty typów Brooke oraz Garcia, również konstrukcje innych państw: włoskie niszczyciele typów San Giorgio i Impetuoso oraz duńskie fregaty typu Peder Skram[2].
Opis konstrukcji
Mimo że zarówno masa pocisku tego działa, jak i prędkość początkowa nie były szczególnie duże, jego niezawodność, szybkostrzelność, celność oraz prędkość obrotu w poziomie i elewacji w pionie w przy napędzie elektrycznym, czyniły z niego prawdopodobnie najlepsze działo uniwersalne II wojny światowej[4]
Armata kalibru 127 mm (5 cali), ładowana odtylcowo amunicją rozdzielnego ładowania. Lufa gwintowana, monoblokowa, jednowarstwowa, samowzmacniana, połączona z nasadą złączem bagnetowym dla usprawnienia procesu wymiany w warunkach polowych. Zamek klinowy, pracujący w pionie i otwierany do dołu, był wraz z nasadą zamontowany w prostokątnym kadłubie, w którego dolnej części znajdował się zespół oporopowrotnika. Całość oparta była na nieruchomej kołysce. Na stanowiskach dwudziałowych każda z armat zainstalowana była w niezależnej kołysce[1][3].
Po wystrzale zamek otwierał się automatycznie a lufa była przedmuchiwana sprężonym powietrzem o ciśnieniu 5,3 atm. Łuski były wyrzucane mechanicznie i przy kącie podniesienia do 40° usuwane poza wieżę poprzez system chwytaków. Przy większych kątach podniesienia musiał to robić ręcznie jeden z członków załogi, wyposażony w specjalne azbestowe rękawice. Pocisk i ładunek miotający były podnoszone przy pomocy hydraulicznych podnośników i wsuwane do lufy przy użyciu hydraulicznego dosyłacza amunicyjnego. Podnośnik pocisków był wyposażony w urządzenie do nastawy opóźnienia zapalników czasowych. Po załadowaniu zamek zamykał się automatycznie. W sytuacjach awaryjnych cykl ładowania można było prowadzić ręcznie. Odpalenie następowało przy użycie elektrycznego bądź uderzeniowego mechanizmu spustowego i mogło być realizowane, w zależności od potrzeby, z poziomu systemu kierowania ogniem (dalocelownika lub kalkulatora artyleryjskiego) albo przez obsługę wieży[1].
Napęd stanowiska i mechanizmu podniesienia odbywał się przy pomocy niezależnych systemów elektro-hydraulicznych, w których silnik elektryczny napędzał pompę poruszającą mechanizm hydrauliczny. W sytuacji awaryjnej możliwe było naprowadzanie dział ręcznie. Pod stanowiskiem armaty znajdowało się stanowisko przeładunkowe, gdzie umieszczano podręczny zapas amunicji do natychmiastowego użycia. Główny zapas amunicji znajdował się w magazynach amunicyjnych w głębi kadłuba, skąd była dosyłana przy pomocy niezależnych podnośników. Armata mogła strzelać pociskami o różnym przeznaczeniu: przeciwlotniczymi, burzącymi, odłamkowymi, zapalającymi, dymnymi i oświetlającymi, przy czym najpowszechniej używane były pierwsze i ostatnie[1][3]. Masa pocisku zawierała się w przedziale od 24,5 do 25 kg, masa ładunku miotającego od 6,89 do 7,03 kg, masa łuski Mk 5: 6 kg[1].
Dane taktyczno-techniczne
(dla produkowanej w największej ilości wersji Mk 12/1)
Kaliber: 127 mm (5 cali)
Długość całkowita: 5683,3 mm (223,75 cala)
Długość lufy: 4826 mm (38 kalibrów)
Wielkość komory nabojowej: 10,72 dm³
Żywotność lufy: około 4600 wystrzałów
Szybkostrzelność praktyczna: 15 strzałów na minutę przy ładowaniu automatycznym. Przy ładowaniu ręcznym, do 22 strzałów na minutę.