W niektórych źródłach prasowych podawane są informacje, jakoby Clive Harris był z pochodzenia Anglikiem[3], według innych pochodzi z Kanady[4], mieszkał w Afryce, gdzie prowadził klinikę medyczną. Harris nie udzielał wywiadów[5], w prasie można znaleźć rozmowę z nim[6]. Organizatorką spotkań z Harrisem była Anna Łożyńska. W czasie spotkań zbierane były dobrowolne ofiary na działalność fundacji[7].
Harris prowadził przez długi okres seanse uzdrowicielskie w polskich kościołach. W seansach tych wzięły udział miliony ludzi[3] (według jednego ze źródeł było to 9 milionów ludzi)[8]. Gdy jednak Harris poinformował[potrzebny przypis], że uzdrawia za pomocą duchów i że są to demony, zabroniono mu wstępu do kościołów. Aktywista antysektowyRobert Tekieli twierdzi, że Harris inicjował uczestników seansów w okultyzm i szacuje, że zainicjował w ten sposób trzy miliony Polaków, którzy – pełni zaufania – przychodzili do kościołów na jego seanse[9].
Egzorcyścikatoliccy są obecnie całkowicie pewni tego, że dopuszczenie Harrisa do kościołów było wielkim błędem i lekkomyślnością, gdyż – według nich – korzystanie z zabiegów bioenergoterapetów jest praktykowaniem okultyzmu, co prowadzi do duchowych zniewoleń[8].
Motyw przyjmowania chorych przez uzdrowiciela o nazwisku Harris[10] pojawił się w ostatnim odcinku serialu Dom[11] oraz w filmie Rajski ptak[12].
Harrisowi poświęcono kilka publikacji naukowych[13][14].
(...) był zdziwiony, że w naszym kraju tak wielu katolików praktykuje okultyzm: korzysta z wróżek, tarota oraz bioenergoterapetów, co jest prostą drogą do duchowych zniewoleń. Dziś egzorcyści nie mają już wątpliwości, jak wielkim błędem i lekkomyślnością było dopuszczenie w latach 70. i 80. do kościołów bioenergoterapeuty Clive'a Harrisa. W spotkaniach z nim, które mogły być duchową inicjacją zniewoleń, uczestniczyło 9 mln Polaków.
Był czas, kiedy bioenergoterapeutów zapraszano do salek przy kościołach. Sporo ludzi brało udział w tych seansach, gdyż sądzili, że jest to tylko leczenie przy pomocy przekazywanej energii, która jest dobra, gdyż jest darem Boga...
Niestety nic z tych rzeczy nie zachodzi. Bioenergoterapia jest formą mediumizmu, czyli otwarcia się na rzeczywistość duchową (...) Według mojego szacunku Harris inicjował w okultyzm 3 miliony Polaków, którzy przychodzili ufnie do kościołów.
Jak Kościół rozeznał to i dlaczego wyrzucił Harrisa z kościołów?
Jego tłumaczka Maria Pieńkowska - obecnie działająca we Wspólnocie Emmanuel - zaobserwowała, że po każdej jego wizycie w ich wspólnocie, która posługiwała przy jego działaniach, zaczynały się rozłamy, jakieś problemy. Zło działało ewidentnie. Za trzecim razem skojarzyli to z jego osobą. Maria po prostu podeszła do niego i spytała, jakimi siłami uzdrawia. On odpowiedział, że przy pomocy duchów, przyznał, że są to demony.