Mickiewicz pojął ją za żonę w Paryżu 22 lipca 1834; z małżeństwa tego narodziło się sześcioro dzieci – córki Maria i Helena oraz czterech synów: Władysław (1838–1926), Józef (1850–1938), Aleksander oraz Jan.
Małżonka Mickiewicza spotkała się z niechęcią środowiska polskiej emigracji, w tym m.in. Zygmunta Krasińskiego. Zarzucano jej rozrzutność, brak umiejętności gotowania, tendencje do dominacji w związku, niezrównoważenie psychiczne.
W 1838 roku uznała się za wieszczkę, a także wcielenie Matki Bożej, odkupicielkę Polski, emigracji i Żydów. Twierdziła też, że posiada moc uzdrawiania, którą, w jej opinii z powodzeniem, wypróbowała na ciężko chorym Adolfie Zaleskim. Adam Mickiewicz początkowo sam opiekował się żoną, lecz gdy uznał, że jej stan psychiczny pogarsza się, oddał ją do szpitala dla obłąkanych w Vanves, gdzie kilkakrotnie przeszła terapię polegającą między innymi na straszeniu pacjentów, odmawianiu im snu czy też polewaniu zimną wodą. Uwolnił ją stamtąd Andrzej Towiański twierdząc, że dokonał jej cudownego uzdrowienia. Celina uwierzyła w jego zapewnienia o rzekomo odzyskanym zdrowiu psychicznym i do końca życia pozostała już pod wpływem jego oraz Koła Sprawy Bożej.
Celina – kobieta, która nie mieściła się w legendzie wieszcza. W: Alicja Zdziechowicz: O czym nie mówią nam poloniści. Warszawa – Bielsko-Biała: Wydawnictwo Szkolne PWN, 2011, s. 162–163. ISBN 978-83-262-1014-3.