Atic Atac jest grą labiryntową, której świat gracz obserwuje z perspektywy ptasiej[1]. Na początku gry gracz wybiera jedną z trzech grywalnych postaci: czarodzieja, rycerza lub chłopa[2]. Celem gry jest przeszukanie olbrzymiego zamku w poszukiwaniu trzech kluczy, które pozwolą uciec awatarowi. Zamek liczy sobie pięć pięter i około 200 pomieszczeń, w których na postać gracza czają się między innymi losowo generowane duchy, czarownice i gobliny[1], a także bossowie pokroju Drakuli i potwora Frankensteina. Zdrowie bohatera obrazuje wizerunek smażonego kurczaka, który jest stopniowo obdzierany do kości, gdy bohater dozna obrażeń w starciu z przeciwnikami[2].
Działalność Ultimate była tajna, a bracia Stamper rzadko udzielali wywiadów[3]. Podczas prac nad Atic Atac twórcy pracowali w „oddzielnych zespołach”, aby zapewnić kontrolę jakości; jeden zespół pracował nad grafiką, podczas gdy drugi nadzorował mechanikę lub dźwięk[4]. Bracia Stamper pracowali siedem dni w tygodniu, aby zapewnić sobie więcej czasu na produkcję gier i często ponownie wykorzystywali tę samą mechanikę w nowszych grach na ZX Spectrum[3].
Odbiór
Po premierze gra została pozytywnie przyjęta przez krytyków. „Micro Adventurer” głównie chwalił zdolność Ultimate do tworzenia wysokiej jakości gier, pisząc, że Atic Atac „z pewnością utrwali się w umysłach poszukiwaczy przygód” i polecając grę "bez zastrzeżeń"[5]. „Crash” chwalił kolorową grafikę gry, opisując szczegóły i obiekty gry jako „cudowne”. Skrytykował jednak trudne sterowanie dżojstikiem i niejasne instrukcje, dodając, że cała gra wymaga przyuczenia[6]. „Computer and Video Games” stwierdził, że gra była „najlepszą jak dotąd od Ultimate”[7], a pod koniec 1984 roku opisywał ją jako „ulubioną zręcznościową przygodówkę wśród graczy komputerowych”[3]. Pismo „Personal Computer Games” wyraziło opinię, że była to „kolejna przebojowa gra”[8], podczas gdy „Sinclair User” chwalił zarówno głębię fabuły, jak i „wspaniałą”, zaawansowaną grafikę[9].
Brytyjski krytyk Dan Whitehead nazwał Atic Atac „jedną z najlepiej zaprojektowanych gier ery 8-bitowej”, która jego zdaniem przewyższa jakością późniejsze produkcje Ultimate Play the Game i „przyćmiewa nawet dzisiaj podobne tytuły”[2].